
- Przecież to zaraz poleci komuś na głowę. Trzeba z tym zrobić porządek – tymi słowami swoją wizytę w redakcji rozpoczyna pan Bogdan, nasz stały Czytelnik. Chodzi o dwie leciwe już wierzby rosnące przy wydeptanej ścieżce prowadzącej wzdłuż zachodniej części ogrodzenia Muzeum Regionalnego i Zespołu Szkół nr 2 w kierunku garaży mieszczących się przy ul. 1 Maja.
- Tymi drzewami już od dawna nikt się nie interesuje. Nie pamiętam, żeby ktoś w tym miejscu robił jakąś przycinkę czy badał stan tych drzew. Choć „drzewo” to już chyba zbyt duże słowo. To raczej suche konary. Bardzo często właśnie tędy skracam sobie drogę z domu do centrum i kiedy jakiś czas temu były te silne wichury, przechodziłem pod tymi drzewami, serce miałem w gardle. Te wierzby wyglądają, jakby za chwilę miały się przewrócić. Ich czas zdecydowanie już minął. Teraz, kiedy zrobiło się ciepło, widziałem jak banda dzieciaków bawi na tej ścieżce, właśnie w okolicy jednego z tych drzew. Któryś chłopiec próbował nawet się po nim wspinać. Nic dziwnego, że nie dał rady – przecież tam jest samo próchno. Całe szczęście, że nie doszło do żadnej tragedii. Choć obawiam się, że wkrótce może do niej dojść, jeśli nikt nie zrobi z tym porządku. To jest skandal, żeby w środku miasta sterczały takie upiorne konary – dodaje zbulwersowany pan Bogdan.
O niepokojącym stanie drzew rosnących za budynkiem Muzeum Regionalnego, o których powiadomił nas nasz Czytelnik, my z kolei powiadomiliśmy Referat Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Okazuje się, że problem ten nie był znany urzędnikom, nie docierały do nich żadne sygnały od mieszkańców, a o spróchniałych wierzbach dowiedzieli się dopiero teraz. Po natychmiastowym rozeznaniu niemal od razu zapadła decyzja – drzewa należy usunąć w trybie pilnym.
- W związku z otrzymanym od państwa zgłoszeniem, byłem zlustrować ten teren za szkołą przy muzeum. Rzeczywiście pojawił się tam problem z drzewami – mówi Wojciech Smolarski, szef Referatu Ochrony Środowiska UM. - W pierwszej kolejności musimy zdecydowanie uprzątnąć ten teren, ponieważ jednak te zwyczajowo używane przez mieszkańców ścieżki dosyć mocno zarosły, szczególnie przez drzewa owocowe. Dlatego też trzeba będzie je przyciąć. Z kolei jeżeli chodzi o te dwie wierzby, to one rzeczywiście są w bardzo złej kondycji. Wystąpił tam ewidentny posusz, a także porażenie grzybem. Pojawiły się dosyć duże ubytki, dlatego właśnie pilnie tworzymy wniosek o usunięcie tych drzew.
Prace porządkowe oraz te związane z wycinką spróchniałych drzew ruszą już w najbliższym czasie. Jak zapewnia nasz rozmówca, wierzby zostaną usunięte w trybie pilnym.
(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jeszcze drzewa suche przy Kopernika jak dawny ośrodek rowerowy
jak cięzko tym urzędasom ruszyć tyłek .Wszystko trzeba im przynosic na tacy jak by ten szczecinek to jakies chicago było.mają tam jakiegoś kierownika czy coś takiego ?