Skate"owcy chcą jeździć bezpiecznie, ale nie mają gdzie

Miłośników jazdy na rolkach, deskorolkach oraz BMX-ach nad Trzesieckiem nie brakuje. Za to z pewnością brakuje miejsca, gdzie młodzi ludzie mogliby trenować, doskonalić swoje umiejętności i spędzać aktywnie czas z ludźmi podzielającymi ich pasję do tego typu sportów wyczynowych. Co prawda na terenie szczecineckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji istnieje skatepark, jednak zdaniem jego użytkowników, znacznie odbiega on od ogólnie przyjętych standardów i pozostawia wiele do życzenia. Jak twierdzą młodzi miłośnicy akrobacji „na kółkach”, korzystanie z tego obiektu jest zwyczajnie niebezpieczne. 

- Piszę do państwa redakcji w imieniu wszystkich młodych "riderów" ze Szczecinka – tak swoją wiadomość rozpoczyna jeden z naszych Czytelników. - Chciałbym powrócić do tematu naszego skateparku. Zarówno na portalu oraz w wydaniu papierowym gazety niejednokrotnie pojawiały się artykuły o skateparku oraz młodzieży chcącej szkolić swoje umiejętności na rolkach, deskorolkach i rowerach wyczynowych. Odkopałem w internecie artykuły nawet z 2009 roku, gdzie młodzież z naszego miasta już domagała się nowego miejsca do jazdy. Minęło 6 lat i dalej nic się w tym temacie nie zmieniło. Przed wyborami nagłośniliśmy sprawę z prośbami o skatepark. Były obietnice, ale na tym się skończyło. 

- Zaczęliśmy zbierać podpisy pod petycją, próbowaliśmy kontaktować się z radnymi, nagłaśnialiśmy sprawę, ale to wszystko na nic. Bardzo byśmy chcieli, aby w Szczecinku został wybudowany nowy taki obiekt sportowy  – kontynuuje młody mieszkaniec Szczecinka. - Mamy masę argumentów, przykładowe projekty obiektów, kosztorysy… Miejsce, na którym jesteśmy zmuszeni jeździć, jest bardzo małe i nie pozwala nam nauczyć się nic nowego, a na dodatek jest bardzo niebezpieczne.

Rzeczywiście, obiekt udostępniony młodym wyczynowcom z pewnością nie imponuje rozmiarem – zajmuje zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych, a na znajdujących się na nim obiektów do jazdy i akrobacji czas odcisnął już swoje piętno. Przypomnijmy. W 2003 roku w Szczecinku oddano do użytku kilka urządzeń rekreacyjno-sportowych, a wśród nich znalazł się właśnie długo wyczekiwany przez młodych mieszkańców skatepark. Niewielki obiekt, składający się z kilku przeszkód, usytuowano na terenie OSiR-u. Szybko jednak się okazało, że nie o takim skateparku amatorzy sportów ekstremalnych marzyli.

Przede wszystkim plac wylany betonowym podłożem jest zbyt mały, przez co naraz może trenować zaledwie garstka osób, choć potrzeby są znacznie większe. Jak twierdzą użytkownicy obiektu, również znajdujące się tu przeszkody mogą powodować realne zagrożenie, ponieważ są nieodpowiednio dopasowane, ustawione pod niewłaściwym kątem, przez co również i niebezpieczne. Do tego przy niesprzyjającej pogodzie, kiedy popada choć przez pól godziny, cały teren tonie w błocie uniemożliwiając jakąkolwiek jazdę. 

Na portalu społecznościowym Facebook powstała nawet grupa pod nazwą „Nowy skatepark dla Szczecinka” (https://www.facebook.com/skateparkSzczecinek) - stronę polubiło już blisko 1,6 tys. osób. Zasięg ten pokazuje, jak bardzo taki obiekt z prawdziwego zdarzenia jest potrzebny w mieście. Podzielający pasję do ekstremalnych sportów młodzi ludzie zgodnie twierdzą, że wysłużone i wręcz odstraszające metalowe instalacje zagrażają bezpieczeństwu i mogą powodować wypadki oraz urazy, nawet wśród najlepszych i zaawansowanych osób. Tym bardziej, że zjeżdżając z gładkiej, metalowej rampy, kółka trafiają wprost w wyżłobioną betonową wylewkę pełną dziur i wyrw. 

Kilka tysięcy młodych ludzi ze Szczecinka od wielu lat walczy o miejsce, gdzie bez obaw o swoje zdrowie i życie mogliby wykonywać rozmaite ewolucje, doskonaląc swój warsztat. Pierwsze apele do władz miasta pojawiły się już sześć lat temu, w 2009 roku. Niestety do tej pory nic się nie zmieniło. Skatepark niszczeje, a nikt nie traktuje młodych sportowców poważnie. 

Taki stan rzeczy boli tym bardziej, że nie tak dawno zakupiono kolejne przeszkody do jazdy wyczynowej na nartach wodnych. O skate’owcach jednak kolejny raz zapomniano. I nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się zmienić. Jak poinformował nas Tomasz Kołosowski z Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miasta, w budżecie na ten rok również nie zostały zabezpieczone środki na tego typu inwestycję. (mg)

Foto: facebook.com/skateparkSzczecinek