
Niedawno informowaliśmy o otwarciu unikalnego w Szczecinku, pirackiego placu zabaw. Kolorowy statek stanął tego lata nad brzegiem Trzesiecka, naprzeciwko muszli koncertowej. Maluchy od razu pokochały nowe miejsce, gdzie mogą beztrosko oddać się zabawie. Rodzicom skwer także przypadł do gustu. Część opiekunów zwraca jednak uwagę, że ktoś mógłby się tak samo zatroszczyć o sąsiadujący z pirackim statkiem, „stary” skwer. Z przyzamkowego placu zabaw: z piaskownicy i specjalnych huśtawek, do tej pory chętnie korzystały najmłodsze dzieci. Teraz ten plac jest wyłączony. Wszystko przez przekrzywiony murek, który trzeba było zdemontować.
- Małe dzieci w centrum miasta praktycznie nie mają gdzie się bawić – zauważa jedna z naszych Czytelniczek. – Piracki statek jest dla dzieci nieco starszych, a roczne maluchy lub dwulatki, które korzystają głównie z piaskownicy i huśtawek nie mają co ze sobą zrobić. Ile jeszcze to wszystko potrwa? W okolicy nie ma żadnej huśtawki z oparciem, z której mogłoby skorzystać małe dziecko. Znalezienie czystego miejsca do zabaw w piasku, jeśli akurat nie chciałoby się korzystać z plaży, też graniczy z cudem.
Jak się dowiedzieliśmy, huśtawki dla maluchów trzeba było zdemontować, a teren z piaskownicą ogrodzić, ponieważ przekrzywiony murek zagrażał bezpieczeństwu dzieci. - Powstały już szczeliny o szerokości 5 cm. Istniało ryzyko zawalenia. Z kolei rozebranie muru i wzmocnienie go wiązało się ryzykiem, że coś pójdzie nie tak, a tam przecież bawią się dzieci. Nikt nie chciałby wziąć na siebie odpowiedzialności za to, co może się wydarzyć na pobliskim skwerze – poinformował nas wcześniej szef referatu ochrony środowiska w ratuszu, Wojciech Smolarski.
- Ile to jeszcze potrwa, nie wiadomo – powiedziała nam podczas odbioru pirackiego placu zabaw kierownik Wydziału Komunalnego UM, Anna Mista. – Wszystko zależy od tego, kiedy skończy się inwestycja obejmująca budowę Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej. Wykonawca, który realizuje to zadanie, ma się podjąć rozebrania tego ogrodzenia oraz jego naprawy. Na to potrzeba jednak czasu.
Rzecznik prasowy powiatu zapewnia, że w ciągu miesiąca ogrodzenie powinno zostać już zdjęte. – Całkiem nowe ogrodzenie, które będzie znajdowało się przy centrum, zostało już zamówione. Niedługo więc rozpocznie się montaż. Do czasu oddania całej inwestycji do użytku pozostał niecały miesiąc. Oznacza to, że tyle samo może potrwać usunięcie barierek z placu zabaw. Ponownym ustawieniem urządzeń do zabaw dla maluchów ma się zająć miasto. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Piracki statek"...ciekawe kto pozwolił na postawienie tego potworka???Ale można już przywyknąć do diskopolowych tworów w naszym parku i mieście.