
Spór o to, czy radni podczas sesji rady miasta mogą – w sprawach nie objętych tzw. porządkiem obrad – zadawać pytania burmistrzowi i szefom miejskich wydziałów i spółek, mocno podnosił temperaturę obrad kilku pierwszych sesji Rady Miasta obecnej kadencji. Opozycja chciała pytać i sugerowała (czynił tak piszący te słowa), by odpowiedni punkt o brzmieniu „pytania w sprawach bieżących, wnioski i informacje radnych” znalazł się w porządku obrad, ale stanowczo protestował przeciw temu mec. C. Podkowiak, stwierdzając, iż „nie możemy świadomie łamać prawa”, interpelacje bowiem i zapytania mogą być kierowane tylko na piśmie.
Rada w radę postanowiono, po zajęciu się sprawą przez Komisję Prawa ,Legislacji i Porządku Publicznego, skierować w tej kwestii zapytanie do Wojewody Zachodniopomorskiego. Odpowiednie pismo w imieniu Rady Miasta wystosowała Pani Przewodnicząca, a stało się to 24 stycznia br.
I cóż odpowiedział wojewoda?
Cyt: „Umieszczenie (…) w porządku sesji rady gminy punktu: „zapytania radnych – w ocenie organu nadzoru – nie stoi w sprzeczności z przepisami prawa.(…)”.
Nie przekonało to jednak Pani Przewodniczącej, która w kolejnym liście (zadając bardziej szczegółowe pytania i prosząc o sprecyzowanie odpowiedzi przed 28 lutego) napisała – „planuję zwołać najbliższą sesję Rady Miasta na dzień 28 lutego (…) i jeżeli przed ww. terminem uzyskam Pana stanowisko, niezwłocznie przekażę je wszystkim radnym Rady Miasta Szczecinek”.
Wojewoda się wywiązał i odpowiedział 26 lutego, iż, cyt: „stanowisko organu nadzoru w sprawie umieszczenia w porządku sesji rady gminy punktu: „zapytania radnych” zostało Pani przedstawione w poprzednim piśmie”.
Innymi słowy – Wojewoda Zachodniopomorski, jako organ nadzoru, jednoznacznie stwierdził, iż umieszczenie w porządku obrad sesji Rady Miasta Szczecinek punktu „zapytania radnych” NIE JEST SPRZECZNE Z PRAWEM.
Pani Przewodnicząca Rady Miasta dowiedziała się o tym najpierw 8 lutego i potwierdzono to Jej 26 lutego br. Nie poinformowała jednak o tym fakcie Rady Miasta!
Kolejne sesje, na których powinna to uczynić, odbyły się 28 lutego, 21 marca i 18 kwietnia, jednak na żadnej z nich Przewodnicząca nie uczyniła zadość obowiązkowi, jakim było przekazanie radnym treści korespondencji z wojewodą. Nie uczyniła tego także pomiędzy sesjami, choćby przekazując tę korespondencję za pośrednictwem Biura Rady.
Zapomniała? Radni już nie chcieli o tym słuchać? A może odpowiedź było inna niż spodziewana (już w pierwszym piśmie Przewodnicząca pisała bowiem : „ujęcie przeze mnie w porządku obrad sesji punktu „zapytania radnych” stanowiłoby naruszenie bezwzględnie obowiązującego przepisu (…)”?
Radni uzyskali możliwość zapoznania się ze stanowiskiem Wojewody Zachodniopomorskiego w tej kwestii dopiero po dostarczeniu całości korespondencji na wyraźnie sprecyzowane życzenie radnego W. Suchowiejko. (do pobrania pdf)
Jeśli wyciągają Państwo wniosek, że – zgodnie z opinią organu nadzorczego – teraz już będzie można zadawać na sesjach pytania w interesujących radnych i mieszkańców „sprawach różnych”, to stwierdzę, że chyba się Państwo mylą.
Nasi rządzący orzekną zapewne, że Wojewoda po prostu udzielił niewłaściwej odpowiedzi.
I że, tak naprawdę, nie było po co go pytać. Przecież jest z PiS-u.
Wiesław Suchowiejko
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
P oco O dpowiadać
Wywalić dudziową i po problemie
pytanie: kto ją znów wybrał?
Sama się wybrała
"...ale nie należy mówić o tym radnym" - oto macie całą rzetelność intelektualną 4-języcznej - (???!!!) Obłuda i hańba - coś takiego startuje do PE. Tak wygląda rzetelność i uczciwość kandydatów platformersów do PE. Tak jak prowadziła wcześniej obrady RM, tak zachowuje się dalej. Czy Szczecinecczanie tego nie widzą , czy dalej będą zachowywać się jak ci w Korei Płn. Przeczytajcie "Archipelag Gułag" Sołżenicyna i pomyślcie, bo od ilości znajomości tzw. języków, nigdy nie zależała uczciwość i otwartość do zwykłych ludzi. To cyrk, a ci co POpierają takie działania, sami się plamią, a to później bardzo śmierdzi. Pozdrawiam
I ta kobieta startuje do parlamentu europejskiego. Skandal, będzie obciach na całego. A propo jaki jest test tej pani stosunek do LGBT? Czy jest pani heterofobką?
tak tak