Gdy zaczęła się rosyjska intruzja na Ukrainie, na wielu polskich budynkach publicznych zawisły ukraińskie flagi. Wraz z coraz głośniejszym sprzeciwem społecznym i przemijaniem mody na wojenne "kibicowanie" Ukrainie, flagi zaczęły znikać. W Szczecinku jednak dalej takowa powiewa przed ratuszem.
Ukraińskiej flagi przed szczecineckim ratuszem broni burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. W wywiadzie udzielonym na łamach Tematu Szczecineckiego stwierdza, że jej obecność to "wyraz naszej solidarności z narodem ukraińskim, z ich walką z Rosją". Naprawdę? Środowisko wspieranej przez Hardie-Douglasa PO, w ostatnich latach mocno nadużywa słowa "solidarność". PO domagała się od społeczeństwa między innymi solidarności względem - jak to określił Tusk - "biednych ludzi" spod białoruskiej granicy, którzy próbowali się dostać do Polski. Słowo to najwyraźniej tak zobojętniało, że przestało cokolwiek znaczyć i stało się ładnie brzmiącym frazesem do usprawiedliwiania czegokolwiek.
Ukraińska flaga przed ratuszem nie jest wyrazem solidarności z Ukraińcami walczącymi z Rosją - bo ani nie wpływa na ich walkę, ani nawet tej flagi oni nie widzą. Flagę widzą za to Ukraińcy, którzy uciekli przed mobilizacją, bo nie chcieli walczyć za Ukrainę. Jest ona więc w najlepszym wypadku wyrazem solidarności z nimi - by czuli się tu dobrze i widzieli, że warto było od walki uciekać. Według Wielkiego słownika języka polskiego - "solidaryzować się", znaczy: odczuwać pragnienie wsparcia jakiejś osoby bądź grupy osób, których poglądy lub uczucia się podziela. Gdyby więc Jerzy Hardie-Douglas rzeczywiście solidaryzował się z Ukraińcami walczącymi z Rosją, to pojechałby sam walczyć na Ukrainę lub w inny namacalny sposób do tej walki się dołożył.
Co więcej - Jerzy Hardie-Douglas mówi, że negowanie obecności ukraińskiej flagi przed ratuszem, to wpisywanie się w retorykę Grzegorza Brauna. Takie stwierdzenie to rodzaj retorycznego "zbierania wiśni" (cherry picking). Z grupy osób, które mają wspólną cechę - w tym wypadku są przeciwko ukraińskim flagom na urzędach - wybiera się najbardziej pasującą do potrzeb, a potem przedstawia się ją jako reprezentatywną dla całej tej zbiorowości. Straszenie utożsamianym z radykalizmem - Grzegorzem Braunem, odbieram tu więc jako infantylną próbę wymuszenia autocenzury, przez napiętnowanie i zawstydzanie ludzi mających inne zdanie.
Polska wsparła Ukraińców świadczeniami socjalnymi, wysyłaniem na Ukrainę sprzętu wojskowego, czy paliwa. Zamiast wdzięczności, Ukraina odpowiadała Polsce oskarżeniami o wspieranie Rosji, szantażem gospodarczym, okłamywaniem w sprawach takich jak rakieta z Przewodowa i próbami wciągnięcia Polskę w wojnę. Ukraińskie flagi na polskich budynkach państwowych, czy samorządowych to więc nie wyraz solidarności - bo ta działa w dwie strony - ale służalczości.
Co istotne, flagi te, obok licznych przywilejów - właśnie taką służalczą gotowość Polski, pokazują obecnym tu Ukraińcom. Ukraińcy stali się ostatnio bardzo roszczeniowi i opryskliwi względem Polaków. Nie jest rzadkim zjawiskiem, spotkać się z stwierdzeniami Ukraińców, że to jest już ich kraj i ich ziemia, bo na urzędach wiszą ukraińskie flagi. Na YouTube spotkać można nawet filmy, na których Ukraińcy domagają się wprowadzenia w Polsce języka ukraińskiego - bo teraz tu jest Ukraina, a Polacy powinni się dostosować. Takie postawy dowodzą, że uprzywilejowanie Ukraińców, podobnie jak wywieszanie ukraińskich flag na urzędach - jest nie tylko niestosowne, ale i szkodliwe.
W Szczecinku zbierane są obecnie podpisy pod petycją wnoszącą o zdjęcie ukraińskiej flagi sprzed ratusza. Podpisy zbiera Pan Marcin Grzesiński. Chętni do złożenia podpisu mogą się z nim kontaktować pod numerem telefonu: 48 793 184 609. Środowisko PO lubi powoływać się na demokrację. Zobaczymy więc jak władze miejskie zachowają się w tej sprawie - czy pójdą za głosem mieszkańców i dobrem społecznym, czy wygrają kompleksy i chęć pokazania kto tu rządzi?
K. Serafiński
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najwyżsi generałowie, doradcy Trumpa i profesorowie mówią, że to jest amerykańska proxy war, rozpoczęta od bezprawnego obalenia legalnego prezydenta Janukowycza (Nuland - koszt 5 miliardów USD), a co dalej nawijają o rzekomej, biesprowokowanej napaści! Nazistowskie prawo samo się uchwaliło na Ukrainie. Ta flaga to symbol ukraińskiej dominacji nad Polską, czego dowodem jest totalne wydrenowanie budżetu polskiego na rzecz wrogiej nam nacji!
Nazistowski to jest Grzesiu brown, a flaga wyraża wsparcie mentalne dla ludzi, którzy musieli porzucić wszystko i uciekać przed wojną. Pracuję z Ukraińcami i są wdzięczni za pomoc. Mówią o ruskich prowokacjach, mówią że wysyłają pieniądze na front, bo nie każdy nadaje się do walki. Obyśmy nie znaleźli się w ich sytuacji, a jeśli UA przegra, to tylko kwestia czasu.
Krosta uważam jak ty.
Widzę, że tu sami eksperci od polityki międzynarodowej...
Jest takie polskie przysłowie: bredzi, jak Piekarski na mękach. Autor powyższego artykułu powinien mocno wziąć to ludowe porzekadło do serca.
Dokładnie. Za czasów pisu na granicy były kobiety z dziećmi, teraz agresywni młodzi silni mężczyźni. To zasadnicza różnica, ale dla Serafińskiego niedostrzegalna.
Każdy jeden jego "blog" jest wręcz tragiczny. Tendencyjny, manipulacyjny, jednostronny. Tak jakby to pisał jakiś zaślepiony propaganda uczeń szkoły podstawowej, który bez jakiejkolwiek staranności medialnej publikuje swoje jednak nie do końca przemyślane złote myśli. Pasuje bardziej do TV Republika, niż do temat.net.
Autor powinien stanowczo wrócić do zajmowania się tematem UFO: https://temat.net/artykul/k-serafinski-o-zjawisku-n1036459 Nie obcy są mu również TURBOSŁOWIANIE https://archeologia.com.pl/wielka-lechia-pseudoarcheologia-o-poczatkach-polski/
Wreszcie Pan Serafiński napisał coś sensownego. Ma Pan całkowitą rację, choć widzę wiele osób o poglądach może nie antypolskich, ale proukraińskich. Nie dziwię się, bo to zagłębie Polaków pochodzenia ukraińskiego.
Polacy, to mają parcie na akcje. Jak Putin napadał na Ukrainę, to zaraz zaczęliśmy kombinować z językiem polskim, ich flagę zrównaliśmy z naszą, a w imię pomocy biednym uciekinierom z ogarniętej wojną Ukrainy dajemy prawa, na które każdy Polak musi tyrać latami. Ok. Uchodźcy. Pomóc trzeba. Ale wieszać ich flagę na honorowym miejscu? To miejsce przestaje być honorowym. Teraz tam można powiesić wszystko. I tak wisi. Tylko co dalej? Wożenie Tuska na Ukrainę w wagonie bagażowym nie było wystarczającym sygnałem, że coś jest jednak nie tak. My musimy dalej odgrywać swoje. No to wczoraj nie zaproszono Sikorskiego do rozmów pokojowych. Taki mamy szacunek w oczach Ukraińców. Mało?
Ukrainski taksowkarz, mlody czlowiek z niemal calego swiata, pracujacy w Polsce przed ich wojną - mowił niedobrze o tych rodakach, ktorzy korzystali z polskiej pomocy w pierwszych dniach konfliktu. Wg niego pomoc była potrzebna tym z zachodniej Ukrainy, a skorzystali z niej glownie ludzie ze wschodniej czesci. To tylko wypowiedz taksowkarza, ale mozliwe, ze w jakiejś części taka była rzeczywistość. Bo bliżej. Flaga pod ratuszem nie ma żadnego większego znaczenia. Przypomina ostemplowanie zdjęć na roznych fejsach, tym co jest akurat istotne dla jakiejs spolecznosci. Jednak podobne symbole dotyczyly i nas wielokrotnie - choćby światlo wolnosci - swieczki w oknach w 1981 roku. Stawiane w oknach USA i Watykanie i w innych oknach. Po Alasce nie ma jednak nic większego realnego znaczenia. Gesty i symole? Dajcie spokoj. Istotne jest to kto moze grać bronią nuklearną i czy będzie Nobel pokojowy czy kolejna w koncu wojenka. Tyle, ze mocniejsza. Oby nie.
Generalnie to nie ma co tu się czarować !!! Urząd jest POLSKI i ma tu wisieć POLSKA Flaga. POLSKA jest dla POLAKÓW ! Na bok indywidualne sentymenty !!! A Burmistrz i urzędnicy Ratuszowi jak mają inne zdanie to flagi mogą sobie przed swoimi posiadłościami wywieśić !!! Wolno Im.
A ilu uciekających Ukraińców od wojny jest zdolna do walki ??? Ok 1,5 mln uciekło a niespełna milion to osoby ktore korzystają z ochrony czasowej w związku z konfliktem zbrojnym. A reszta czemu się nie ujawnia mają kasę i bawią się w stylu patrz stadion narodowy . Nieoficjalnie mogą stworzyć siłę dwa razy silniejszą niż WOT w Polsce i niech nikt mi nie wciska kitu ze wot to ściema zapraszam wstąpić w szeregi i się przekonać