
W jakiej odległości od zabudowań mieszkalnych może odbywać się polowanie? Czy minimalna wymagana odległość 100 m to dużo, czy mało? Opinie, oczywiście, zależą od tego, której strony się pyta. Wszystko powinno odbyć się zgodnie Zasadami Wykonywania Polowania, które określa Minister Środowiska. I choć te zasady przez myśliwych są przestrzegane, to odległość 100 metrów od zabudowań zawsze budzi dyskusje i częste emocje. Szczególnie, gdy świadkami strzelaniny i zabijania zwierząt mogą być dzieci mieszkające w domu obok.
Jestem mieszkanką Sitna - pisze pani Anna. Mój dom stoi na posesji na skraju wsi. 30 grudnia 2017 ja, moja rodzina i znajomi byliśmy świadkami dantejskich scen, które rozegrały się nieopodal mojego domu. Tego dnia myśliwi urządzili odstrzał zwierzyny leśnej. Myśliwi strzelający znajdowali się co prawda 100 m od mojej posesji, jednak jest to niewielka odleglość. Biorąc pod uwagę fakt, że oddziela nas otwarta przestrzeń, to co widzieliśmy, wstrząsnęło nami. Dzieci bawiące się na posesji i my widzieliśmy zabijane zwierzęta. Dla naszych maluchów było to traumatyczne przeżycie. Wystraszone uciekły do domu. Potem dwójka z nich w nocy budziła się z wrzaskiem.
- Bulwersujacym jest również fakt, że żaden z mieszkańców posesji sąsiadującej z parcelą, na której dokonywano odstrzałów, nie został o tym fakcie poinformowany! Przypominam, że był to dzień wolny od pracy, i korzystając ze sprzyjającej pogody mogliśmy się w tym czasie na przykład znajdować się w tym miejscu na spacerze, jak to często czynimy. Wówczas nasze życie i zdrowie byłyby zagrożone. Dlatego zwracam się z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy i o wyciągnięcie konsekwencji - kończy pani Anna.
- Ta pani ma wobec nas różne roszczenia - mówi Tematowi Bernard Ogrodniczak, prezes Koła Łowieckiego PZŁ Ostoja w Szczecinku. - Na pewno polowaliśmy zgodnie z prawem. Myśliwi rozstawieni byli pod torami, to jest prawie 1 km od miejsca zamieszkania tej pani. Można pojechać i zobaczyć, jak to wygląda na miejscu. Nie rozumiem tych pretensji. Nie było w tym miejscu zabite żadne zwierzę, jest to ujęte w sprawozdaniu. Każdy jest wyczulony inaczej. Ta pani ma do nas pretensje, a my musimy swoją pracę wykonywać.
- Zgodnie z prawem, możemy strzelać zwierzynę sto metrów od domu. Wszystkie zbiorowe polowania są przez nas wcześniej zgłaszane. Mamy grafik polowań. Podajemy tę informację do Rady Okręgowej do Koszalina, do gmin, gdzie jest ona udostępniona na tablicach informacyjnych, grafik udostępniamy także w nadleśnictwie. Każdy może się z nim zapoznać.
Zdarzają się także przypadki utrudniania polowania przez ekologów.
- W ubiegłym roku mieliśmy taki jeden przypadek, kiedy polowaliśmy za Jeleninem. Akurat jedliśmy śniadanie, kiedy podeszło do nas dwóch panów ubranych na pomarańczowo. Przywitaliśmy się, a jeden z nich powiedział, że nas bardzo nie lubi. Dalej idziemy, patrzymy, że oni siedzą na drzewie. Pojechaliśmy w inne miejsce, nie chcieliśmy zaogniać sytuacji. Zdarzają się takie przypadki, ale to są naprawdę incydenty - podkreśla Bernard Ogrodniczak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
zakazać polowań, mordercy
To jest koło łowieckie w którym często takie rzeczy się dzieją i pani Anna jest tylko tą osoba która odważnie o tym chce mówić.
Kupić odpowiedni sprzęt i zapolować na nich. BESTIE.
Myśliwy je mięso ze zwierzęcia, które sam ubił. Inny je mięso zabite przez kogoś innego, takie żyjące w niewoli. Kto jest uczciwy a kto jest hipokrytą? No chyba, że się jest vege, to rozumiem.
Od tego są myśliwi żeby segregować populację zwierzyny leśnej wy tępe głąby
Mam prośbę do myśliwych, czy możecie panowie odstrzelic trochę kormoranów na trzesieckim?juz tyle tego dziadostwa się namnozyło ze przykro patrzeć jak pożerają masy węgorza i sandacza ,no i niszczą drzewostan na wyspie odchodami
zobaczymy co zrobi policja i władze PZŁ jest to bardzo poważny zarzut o zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców.
Mieszkam nieopod tej Pani i widziałem zastrzelone zwierze przy samej drodze przy którym kręcili się „myśliwi”, więc nie jest prawdą że nie odstrzelono tam żadnego zwierza.
ostoja hahaha koło obłudy
cytuję słowa prezesa nie zostało tam zabite żadne zwierzę ........ myślałem że myśliwi upolowane zwierzęta pozyskują.?
nawet jeśli nie został przekroczone 100 m to co to za koło które robi polowanie widząc bawiące się dzieci.
Cholerni mordercy i nikt mi nie powie , że to segregacja
OJ KŁAMSTWO MA KRÓTKIE NOGI. JAK WAM NIE WSTYD. PRZESTALI BYŚCIE CHOĆ KŁAMAĆ PSEUDO MYŚLIWI. WSTYD
Ale jak tej Pani zwierzyna łowna zniszczyła by ogródek czy tam pole uprawne to by był problem do kolegów myśliwych czemu nie strzelają i zwierząt ktore podchodzą pod domy....
Niech sie ciesza ze dzieciaki nie dostaly rykoszetem bo i taka sytuacja niedawno miala miejsce i mysliwi rowniez nie mieli sobie nic do zarzucenia.
Chodzę nie raz w naganki i wiem jak się rzeczy wszelakie mają sprawy bezpieczeństwa są przestrzegane bardzo dokladnie wiec kto z was nie wie nic na ten temat po co się udziela
A ja myślę ze p. Anna zmyśla akurat w taką pogodę bawiły się dzieci . Ciekawe . Sensacja. I tyle . ☺☺
Jak podchwycą to media ogólnokrajowe to mamy kolejną aferę. oj chyba polecą głowy w tym kole łowieckim.
Brawo myśliwi
Ciekawe jak się czuje rodzina, dzieci takiego myśliwego mordercy jak po akcji wraca do domu cały wymazany w krwi i chwali się że zabił zwierze?? Najczęściej są to nie spełnieni emerytowani wojskowi lub ludzie z ukrytą agresją - i maskują się pod psełdonimem "miłośnik lasu" ...żałosne zielone ludki !
Jesli nie wiecie jak odbywa się polowanie jak dokladnie jest wszystko zaplanowane to o czym w ogóle piszecie nie raz widziałem debili którzy po mimo wywieszonej tablicy zakazu wstępu informującej o polowaniu to chodzą po lesie lub jeżdżą różnymi pojazdami no bez jaj ludzie
Dużo krzyku o nic. Wielcy obrońcy zwierząt. Hipokryci wpierdzie... mięso z ubojni pochodzące z ferm itp. Trzymający psy lub inne domowe zwierzęta w niewoli. Pewnie kole fakt w oczy że sami nie mogą być myśliwymi bo ich nie stać lub nie przeszliby psychotestów. Hahaha Patologia umysłowa. A wędkarze to też chyba mordercy, rolnicy , no inni hodowcy nawet ci co wszy mają też
Głupoty to wypisują członkowie KOŁA OSTOJA. Lataliście po Sitnie jak ze srac..ą. Ustawieni koło torów a zwierzyna poszła przy zabudowaniach. Do kogo ta więc mowa??? Totalna partyzantka a nie łowiectwo. Osobiście nie życzę sobie Waszej obecności w pobliżu mojego domu bo jak jakiś Tępak postrzeli członka mojej rodziny lub sąsiada to będzie że przecież wszytko było zgodnie z Przepisami. A POZA TYM JA ZA WAMI BIEGAĆ NIE ZAMIERZAM PO GMINIE CZY INNYCH MIEJSCACH!!! CHCECIE STRZELAĆ TO OGŁOSIĆ TO W NIEDZIELE Z AMBONY NA MSZY.
Właśnie , czy była tam jakaś tablica Pani Anno informująca o odbywającym się polowaniu.? Podejrzewam że nie.
Oj mysle ze to bedzie grupsza sprawa i glowy poleca
Poza tym żałuje że nie zrobiłem zdjęcia jak mi przy posesji z bronią w ręku łazili!!! jakie 100m ????? może z 15m!!!!
To są ludzie ,którzy nie mają poszanowania ani do życia ani do cudzej własności.Za wszelką cenę coś zabić, w myśl zasady chłop żywemu nie przepuści.
Będziemy strzelać gdzie chcemy buraki.
kiedyś aby polować trzeba było mieć tytuł szlachecki a dziś każdy burak morze polować
oszołomy i media bardzo lubią takie wydumane sensacje
Kiedyś trzeba było wiedzę zdobywać latami nauki, a dziś byle cymbał poklika chwile w necie i już jest światłym fachowcem... jak większość krytykanckich komentatorów
Jak się czyta te zawistne komentarze, to widać że jednak dużo buraków nie mogło zostać myśliwymi
pani Aniu, się pani nie martwi, pogoni się myśliwych a za pare lat dzieci pani będą się mogły pobawić na podwórku z wilkami... jak te z sarenką
"Wszystkie zbiorowe polowania są przez nas wcześniej zgłaszane. Mamy grafik polowań. Podajemy tę informację do Rady Okręgowej do Koszalina, do gmin, gdzie jest ona udostępniona na tablicach informacyjnych, grafik udostępniamy także w nadleśnictwie. Każdy może się z nim zapoznać" typowe płytkie myślenie - zgłosiliśmy więc możemy robić co chcemy, osobiście nie mam nic przeciwko polowaniom ale koło łowieckie ostoja wraz z Panem Prezesem powinno bardziej się wysilić aby okoliczni mieszkańcy zostali należycie poinformowani. Może i Pan prezes poinformował gminę radę okręgową i nadleśnictwo, instytucje te zapewne wywiesiły na tablicach ogłoszeń ale co z tego skoro do mieszkańców taka informacja i tak nie dotarła. Na stronach Gminy Szczecinek RDPL Szczecinek i Rady Okręgowej w Koszalinie nie było żadnych informacji, również w żadnych lokalnych mediach nikt nie informował iż w pobliżu jakiejś miejscowości planowane jest polowanie. W obecnych czasach ludzie czerpią informacje z radia telewizji i przede wszystkim z internetu. Nikt przed sobotnim wyjściem do lasu nie jedzie do gminy czy nadleśnictwa i patrzy co jest napisane na tablicy ogłoszeń. tak więc może Panie Prezesie warto by pomyśleć aby lepiej informować mieszkańców o planowanych polowaniach( informować przez lokalne media internet, oznakować drogi prowadzące przez teren polowania) tak aby nie doszło do jakiegoś nieszczęścia bo ktoś podczas spaceru oberwie. Bo nawet odległość 1000 metrów nie jest bezpieczna
A ja zawsze marzyłem żeby zostać myśliwym i walić do dzików jeleni itp niestety nie wyszło...jestem psychiczny?
Ludzie z Sitna wydrukujcie tablice - TEREN WOLNY OD MYŚLIWYCH, KAŻDY MYŚLIWY WCHODZI NA WŁASNE RYZYKO. Lubię jeździć z rodziną na spacery do lasu. Strzały słyszałem wielokrotnie, a tablicy o polowaniu NIGDY. Niech mi tylko skrzywdzą osobę bliską, nie będę się nigdzie skarżył, sam wymierzę sprawiedliwość w myśł zasady z Pisma Świętego - OKO ZA OKO, ZĄB ZA ZĄB.
Odstrzelic kormorany z mysiej wyspy bo wpierdxielają nasze węgorze, w Niemczech taki ostrzał kormoranów jest legalny
Pani ANIU, jestem żoną myśliwego z którym wychowujemy syna w wieku przedszkolnym. Wie jak wygląda polowanie i cała kultura z tym związana i nie mam problemu aby budził się z krzykiem w nocy. Trzeba umiejętnie wytłumaczyć co się stało a nie samemu panikować i przelewać swoje odczucia na dzieci. Jeszcze jedna rzecz, mam nadzieje, że wie Pani skąd pochodzi mięso które kupuje w sklepie???
A mój sąsiad pali skóry i inne odpady upolowanych zwierząt w piecu centralnego ogrzewania. Smród na pół wioski. Co z tym mogę zrobić i gdzie to zgłosić?
A gdzie przebiega granica miasta?
Oj szkoda Pana Prezesa który nie ma ujętego w sprawozdaniu odstrzału a jednak zostały zabite sarny jak nie ma porządku i zaufania w Kole Łowieckim to co się dziwić że na polu jest wolna amerykanka jaki pan taki kram
Jesli sasiad pali odpady a teraz jest nagonka bo smog prosze zglosic do strazy miejskiej i gminy
Myśliwi to ignoranci i bezmyślne istoty. A co chodzi niektórym , że inni jedzą mięso z ubojni? Jak ubój jest prowadzony zgodnie z prawem i zasadami to na pewno takie zwierzę mniej cierpi niż zwierzę gonione przez stado napaleńców ze strzelbami, zwierzę zestresowane ucieka przed naganiaczami i często są ranione (bo rzadko się trafia od razu śmiertelnie) i się męczą przez długi czas dodatkowo jeszcze gonione przez psy. I ktoś mi chce wmówić, że to jest bardziej humanitarne i zwierzę mniej cierpi niż ubita świnia w ubojni? A oni gadają o jakiejś kulturze polowania. Najpierw dokarmiają zwierzęta, żeby było ich więcej a potem do nich strzelają bo jest ich niby za dużo. Czy to nie jest właśnie hipokryzja? Albo straszą że inaczej wilki ci dzieci rozszarpią, no brawo, więcej bajek o czerwonym kapturku.
Ci którzy nie potrafią odróżnić jelenia od sarny lepiej niech nie komentują i się nie ośmieszają.
Oj szkoda Pana Prezesa który nie ma ujętego w sprawozdaniu odstrzału a jednak zostały zabite sarny jak nie ma porządku i zaufania w Kole Łowieckim to co się dziwić że na polu jest wolna amerykanka jaki pan taki kram
Wykaz polowań jest dostępny na stronie Gminy. Ja znalazłem. Myśliwym nie jestem, bo wolę poobserwować dziką zwierzynę a nie strzelać. Za to chętnie jem dziczyznę. Szynka w sklepie, konserwa i inne rzeczy mięsne też kiedyś żyło i ktoś je zabił. Proste nie widać to nie żal. Nie sposób przejść obojętnie wobec głupich komentarzy laików i innych tam "właścicieli". Po Twoim chodzą myśliwi? Możesz zastrzec sobie żeby nie wchodzili. Ja tak zrobiłem, tyle że odszkodowań nie mam od koła za ewentualne straty na polu. A jak jest gołodupiec i ma działke 1000 m2 przy domu i na wieś mu się zachciało bo w mieście nawet na działkę go nie stać a co dopiero na dom to po co się burzyć? Pole obok jest czyjąś własnością, ktoś tam coś posiał i chciałby zebrać więc jest odstrzał. Więc jeśli jesteście przeciw zastrzegajcie na swoich działkach, a jak nie to kupcie sobie nieruchomość od rolnika i hodujcie różne zwierzaki.
"Ta Pani ma do nas pretensje a my musimy swoją pracę wykonywać " .............. tylko się nie przepracuj łowczy czy prezes jak was zwał tak zwał. jak praca to ktoś musi wam płacić tylko kto.?
praca =/= etat
"Nie rozumiem tych pretensji. Nie było w tym miejscu zabite żadne zwierzę, jest to ujęte w sprawozdaniu. Każdy jest wyczulony inaczej. Ta pani ma do nas pretensje, a my musimy swoją pracę wykonywać." Panie prezesie jest to czysta hipokryzja. Co innego pan mówi i pisze, a co innego wskazują załączone zdjęcia. Czyżby pan nie wiedział co dzieje się na polowaniach? Nie wiem czy tą sprawą nie powinni się zainteresować pańscy koledzy w Koszalinie czy w Warszawie.
Do Gość 04/01/2018 Nie wyzywaj ludzi selekcjonerze od siedmiu bolesci bo jeszcze troche to nie beda mieli do kogo strzelac chyba ze do takich jak ty
Koło Łowieckie "Ostoja" znowu wysoko w rankingu in minus w Okręgu Koszalińskim. Wszystko dzięki "mądremu" Zarządowi Koła.
Zgodnie z przepisami. Myśliwi muszą strzelać bo zwierzyny się rozmnaża.
Ludzie, na jakim świecie wy żyjecie?? Mięso to naturalny pokarm człowieka - a wy się oburzacie jakbyście mieli 5 lat i przed chwilą ktoś wam powiedział, że schabowy nie rośnie na drzewie... W chwili obecnej las i zwierzęta leśne nie są w stanie istnieć bez człowieka. Ludzie pozbyli się niebezpiecznych dla siebie drapieżników - niedźwiedzi i wilków, a dla równowagi natura POTRZEBUJE mięsożerców. Bez myśliwych nie było by dla was spaceru po lesie bez spotkania z dzikiem czy łosiem. Zwierzęta roślinożerne i ich populacja bez naturalnych wrogów by eksplodowała - straty rolników nie byłyby liczone w milionach ale w miliardach, a jakakolwiek epidemia mogła by całkowicie zniszczyć całą populację zwierzyny w lasach, na tej samej zasadzie co epidemie u ludzi - duże zagęszczenie powoduje, że choroby bardzo łatwo się roznoszą, a dzik nie pójdzie do lekarza. Na waszych miejscach bardziej walczyłbym z fermami ptactwa gdzie zwierzęta nigdy nie widzą nieba - tylko jedzenie pełne hormonów wzrostu i antybiotyków. Jeśli jesteś wegetarianinem proszę nie narzucaj mi swojego sposobu żywienia. Ja szanuję twój wybór, ty uszanuj mój. Dla mnie to sama natura - w końcu po śmiercie zjedzą mnie robaki - które ktoś dalej zje i dalej i dalej - tak to działa od wieków.
Dzień wcześniej przed wiadomym polowaniem proponuję skutecznie wypłoszyć korkowcami zwierzynę z tego terenu.
i tak to jest jak grupa ludzi uzurpuje sobie prawo do zarządzania florą i fauną i czują się jakby to była ich własność i tylko ich...
Możecie pocałować mnie w tyłek-gajowy Mirosław
Pycha już nie jednego zgubiła.
Afrykański pomór świń szaleje, zagraża nie tylko dzikom, ale też świniom domowym. EU nakazało odstrzelić dziki w Polsce do poziomu 0,5szt/km kw. No to jak mają odstrzelić te dziki, skoro ludzie protestują? A później będzie likwidacja hodowli świń w Polsce i kary z EU za niedopełnienie obowiązków weterynaryjnych.
Łowczy koła jesienią podaje harmonogram wszystkich polowań do gmin. To wina urzędników gminy że nie powiadamia sołtysów w jakich terminach odbędą się polowania w ich okolicach
Ja wiem, winna jest pani Anna że napisała do Tematu. Ukarać ją przez koło łowieckie Ostoja.
Ludzie o dość miernym wykształceniu i wiedzy przyrodniczej,którzy nie znający realiów mogą jedyniewypisywać takie opinie o mysliwych
Ot znalazł się mądry i wykształcony.
Nie zgłaszają ,i to wiem na 100% bo mieszkałąm w lesie i zadne polowanie nie było zgłaszane,nie było ogłoszeń ..ani nic wtym stylu...
http://wyborcza.pl/7,75400,22853917,mysliwi-staja-sie-panami-lasow-i-lak-rowniez-prywatnych-przeszkodzisz.html
Dantejskie sceny, traumatyczne przeżycie... Ludzie, opamiętajcie się i miarkujcie słowa bo ich Wam zabraknie gdy dojdzie do jakiejś rzeczywistej, życiowej tragedii..
Cytat: "....Podajemy tę informację (... tj. o polowaniu) do Rady Okręgowej do Koszalina, do gmin, gdzie jest ona udostępniona na tablicach informacyjnych, grafik udostępniamy także w nadleśnictwie. Każdy może się z nim zapoznać...." Najdurniejsze rozwianie. To ja będę jechać 15 km do nadleśnictwa, żeby zobaczyć czy będzie polowanie!!! Kiedyś pracowałem z dwójką myśliwych. Obydwaj mieli rangę selekcjonera. Można było z nimi rozmawiać. Oni pokazali mi na czym polega prawdziwe myślistwo. Czyste, a nie krwiożercze bandyctwo. Dziś doszło do tego, że myśliwy to leśny gangster.
Myśliwi są potrzebni, ale większość z nich straciła poczucie zdrowego rozsądku . Na polowanie biorą wódę. Strzelają między ludzmi . Po prostu przewróciło im się w głowie.
żeby nie myśliwi to nie wyszli byśmy z domu bo by nas zwierzaki zjadły ot i tyle trzeba najpierw pomyśleć co się pisze
Szczególnie Ty Gościu.
ad Paweł - niezalogowany 2018-01-08 17:45:38 "Myśliwi są potrzebni, ale większość z nich straciła poczucie zdrowego rozsądku . Na polowanie biorą wódę. Strzelają między ludzmi . Po prostu przewróciło im się w głowie." Kierowcy - większość z nich straciła poczucie zdrowego rozsądku. Siada za kółko po wódzie. Jeżdżą 120 po terenie zabudowanym, pomiędzy ludźmi. Po prostu przewróciło im się w głowie. Mężczyźni - większość z nich straciła poczucie zdrowego rozsądku. Oglądają zdjęcia rozebranych dzieci. Chodzą na place zabaw i obserwują jak bawią się dzieci. Po prostu przewróciło im się w głowie. Rozumiesz aluzję czy nie...? Generalizować nie jest dobre. Ja poluję, ale nigdy nie piję podczas polowań, jestem kierowcą i nie jeżdżę 120 w terenie zabudowanym i nie oglądam zdjęć rozebranych dzieci mimo że jestem mężczyzną. Równie dobrze mogę powiedzieć, że wszystkie Pawły to kret***i, ale tak nie jest, bo znam normalnych Pawłów. Co do pozostałych komentarzy - tak to jest, że jest akcja i reakcja. Silne lobby LPM i K. R**in z TVNu z apelami trafiają na żyzną glebę pełną niewiedzy nawożonej hipokryzją i hejtem.
PiS przeszkadzanie myśliwym w polowaniu - będzie karane. Całe Sitno pod sąd i ukarać!
Dobrze, bardzo dobrze, ukarać przez wysiedlenie i wywiezienie do Donbasu.
100 metrów i dzieci widziały jak myśliwi zabijają zwierzynę? Toż to cudowny przypadek medyczny! Ja z lornetką tak dobrze nie widzę...
Lobby myśliwych warte lobby psudoekologów. Wy i wasze wojenki. Jeden i drugi innych ma za nic. Najważniejszy jestem ja i moje poglądy.