Rozbiórka na kolei. Skasowali wiekową spedycję. Co jeszcze zniknie?

Cztery budynki, w tym stojące pomiędzy peronami i torami oraz budynek spedycji kolejowej, zlokalizowane na stacji PKP Szczecinek dokonają bądź dokonały już swojego żywota. Zostaną po prostu wyburzone. Wszystko w ramach wielkiego „sprzątania” w kolejarskich nieruchomościach. 

    W Szczecinku kolejarze przeznaczyli do „unicestwienia” budynek dyżurnego peronowego, budynek byłej centrali telefonicznej, budynek zabezpieczenia, wiatę przy magazynie ekspedycji oraz magazyn ekspedycji towarowej. Przewoźnik na torach uzasadnia rozbiórkę złym stanem technicznym budynków przeznaczonych do likwidacji oraz generowaniem niepotrzebnych kosztów, m.in. opłat od nieruchomości.   

    Jak nam wcześniej powiedział starszy specjalista w Biurze Prasowym Polskich Kolei Państwowych S.A Tomasz Kowalski, dzięki tej operacji obniżone zostaną koszty działalności spółki. 

    - Likwidujemy oraz sprzedajemy zbędny z punktu widzenia naszej działalności oraz generujący koszty majątek – mówi „Tematowi” T. Kowalski. 

    Kolej wyburza łącznie prawie 1300 budynków w całej Polsce, w tym 5 obiektów w Szczecinku. Budynek dyżurnego peronowego, budynek centrali telefonicznej, budynek zabezpieczenia - to zdewastowane obiekty, które zostały wyłączone z eksploatacji od 2000 roku. Znajdują się na peronie między czynnymi torami kolejowymi i z tego powodu nie ma możliwości ich komercyjnego zagospodarowania. W przypadku magazynu ekspedycji towarowej i dobudowanej wiaty po nieudanych próbach sprzedaży zdecydowano się na wyburzenie bardzo starych, pochodzących z przełomu XIX i XX wieku i zniszczonych obiektów. Zdaniem PKP tylko wyburzenie magazynu przyniesie około 21 tys. zł oszczędności z tytułu podatków.

    Kolejarze rozbierają nie tylko w Szczecinku. Żywota dokonały już bądź dokonają rampy czołowe i boczne w: Żółtnicy, Silnowie i Łubowie oraz nastawnia w Barwicach. (sw)