
Do ratusza w Szczecinku wpłynęła kolejna petycja napisana przez mieszkańców Szczecinka. Pismo, tak samo jak wiele poprzednich… pozostanie bez rozpatrzenia. Czy pisanie tego typu pism kierowanych do władz Szczecinka w ogóle ma sens?
Pytanie nie jest bezzasadne, jeśli przypomnimy dyskusję, która w ostatnim czasie toczyła się w szczecineckim ratuszu na temat pomocy mieszkańcom, którzy chcieliby napisać petycję tak, aby była ona zgodna z ustawą i dzięki temu mogła zostać rozpatrzona przez nasz Urząd Miasta. Na poprzedniej sesji kilkoro radnych z opozycji podsunęło pomysł, by dla ułatwienia sprawy udostępnić mieszkańcom wzór takiego pisma. Inna propozycja dotyczyła ewentualnej pomocy przy napisaniu petycji.
Radni spotkali się jednak z mocną krytyką ze strony burmistrza oraz radnych KO, którzy wraz z prawnikiem przekonywali, że urzędnicy “muszą stać na straży prawa” i nie mogą nikomu pomagać w redagowaniu pism.
Burmistrz Daniel Rak poszedł w tych rozważaniach dalej, zrzucając odpowiedzialność za to, czy ktoś pomoże mieszkańcom w napisaniu petycji, czy nie - wyłącznie na radnych opozycji.
Możecie ogłosić, że posiadacie instrukcje do wypełniania petycji i możecie zapraszać mieszkańców. Mam nadzieję, że będziecie uczciwie dysponowali swoim czasem…
- skwitował burmistrz, umywając ręce od problemu.
Nie trzeba było długo czekać, by przekonać się, czy propozycja radnych była zasadna. W tych dniach do Urzędu Miasta w Szczecinku wpłynęła nowa petycja. Jej autorami są mieszkańcy bardzo oddalonej od centrum ul. Szarych Szeregów. Prośba zawarta w piśmie dotyczy ważnego dla nich problemu: fatalnego stanu drogi przy ich nieruchomościach.
Ulica Szarych Szeregów na jej odcinku od nr 58-62 jest dziurawa, pełna kolein i jest drogą gruntową. Przejazd tą częścią drogi wymaga nadzwyczajnej ostrożności i naraża pojazdy na uszkodzenia zawieszenia, podwozia i karoserii. Szczególnie krytyczny stan nawierzchni ma miejsce w okresie intensywnych opadów oraz w okresie zimowym
- sygnalizują mieszkańcy Szczecinka.
W takich okresach nie jest możliwe dojście do wielu posesji. Z uwagi na zły stan nawierzchni mamy trudności ze sprowadzaniem samochodów służb medycznych, wywozem nieczystości stałych oraz z zamówieniem taksówki do swoich nieruchomości
- podkreślają autorzy petycji.
Oczekując odpowiedzi, liczymy na zrozumienie i pozytywne rozpatrzenie naszej petycji
- kończą swoje pismo mieszkańcy ul. Szarych Szeregów, dołączając zebrane podpisy.
Już wiadomo, że również ta petycja nie zostanie rozpatrzona przez urzędników ze względu na braki formalne. Pozostaje wątpliwość, czy pisanie petycji do rządzących Szczecinkiem ma sens? I za którym razem mieszkańcom uda się przebić do władz ze swoim problemem?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie będziemy się całym miastem składać na drogę dla czterech domków , wybrali państwo działki na bagnach to proszę mieszkać na bagnach, Tanie działki = brak drogi .
Słusznie
Zbędna ta droga tutaj. W centrum powinni remontować a nie gdzieś na obrzeżach.
Myslenie prymitywne i glupie,poziom 3 klasy podstawówki... czy raczej powinno być poziom 1 klasy podstawowki? Wiekszosc miast w Polsce np.Bydgoszcz,Gdansk rozrasta się wymiarowo dbajac o ludzi,budujac drogi pod nowe osiedla itd , a tutaj jeden matoł pisze bzdury robiac z siebie pośmiewisko na cały Szczecinek.
Są dwie możliwości, albo osoby piszące petycję nie potrafią czytać, albo i nas w urzędzie są jakieś tajemne wytyczne, co powinna zawierać petycja. Najprościej to zapytać na piśmie burmistrza co wg. Niego musi zawierać petycja, a nawet poprosić o konkretne paragrafy prawa. Jako urzędnik musi odpowiedzieć. Ważne żeby osoba pytająca zamieściła adres zwrotny.
Ja bardzo przepraszam ale wielu mieszkańców ma takie drogi przy domkach? np na światkach ,my też prosimy o drogę . Czy państwo z są lepsi od innych ulic ? nie rozumiem
Jacy lepsi.. to piszcie i Wy do Miasta. Bez sensu porównanie. Ja mam źle, to inny też ma mieć. A tam choćby 1 dom stał,to właściciel płaci podatki do Miasta i ma prawo o drogę się upomnieć.
Radni rządzacej PO zapomnieli że są dla mieszkańców i zasłanianie się brakami formalnymi petycji jest zwykłym olewaniem wyborców. To czy zostanie rozpatrzona zależy tylko od nich ale wygodniej jest odrzucić na wstepie i nie zajmowac sie problemami ale możę przy następnych wyborach wyborcy podziękująim za to.
Na osiedlu Raciborki zrobiono drogę na dwóch ulicach. W planie miały być drogi na ulicy Miodowej, Szarych Szeregów oraz dokończenie ciągu ulicy Fabrycznej. Widać że miasto nie ma kasy i nie będzie robić obiecanych dróg. Wszystkim którzy piszą że drogi należy robić w centrum powiem, że jak trzeba płacić podatek od nieruchomości to nikt się nie pyta jaką ma lokalizację. Za drogi na obrzeżach np W Marcelinie czy Raciborkach mieszkańcy zapłacili opłatę adiacencką, a jakoś nikt nie słyszał aby taką opłatę naliczono komukolwiek w centrum miasta.
Choćby jeden dom stał to właściciel płaci miastu podatki i ma prawo składać wniosek o dobrą drogę.
Niech się zaczną budować jeszcze w lesie po drugiej stronie jeziora ????????????????
Ojejku, ale lament. Są pilniejsze sprawy, naprawdę, np. oświetlenie całego parku dookoła.
Ja wole paczeć na pływające fontanny niż na waszą drogę
dalej kupujcie działki w środku pola. Szybko mieszkańcy się zrzucić w podatkach, bo paru nowych się wybudowało.