Reklama

Łabędzie i kaczki kontra wędkarze. Walkę przegrywają ptaki

30/06/2018 07:11

O zaginionym, kolejnym już w tym roku młodym łabędziu poinformował nas Stanisław Stefański – społecznik opiekujący się na co dzień ptactwem wodnym na Trzesiecku. Jak się okazuje, największym zagrożeniem dla łabędzi, są łowiący w miejscach żerowania wędkarze. Pan Stanisław od lat opiekuje się wodnym ptactwem. Jak oblicza, przez ten czas razem z żoną, udało mu się uratować ok. 40 ptaków.   Największe zagrożenie dla ptactwa wodnego stanowią wędkarze łowiący przy zamku w zatoczce, gdzie wypływa Niezdobna, w okolicy Łabędziej Wyspy, przy ul. Żeglarskiej, a także przy plaży na Świątkach.

W takich miejscach tablic ostrzegawczych. Ptaki mają swoje gniazda na wypłyceniach tam, gdzie rośnie trzcina oraz wodorosty. Całe jezioro jest obstawione łowiącymi. Wędkarz, który w takich miejscach łowi musi się liczyć z tym, że prędzej czy później urwie haczyk z żyłką. Zdaniem S. Stefańskiego z góry wiadomo, że dojdzie do nieszczęścia i ptak taki zerwany haczyk z żyłką po prostu połknie. Zdarza się, że na ratunek jest już za późno.  Tego rodzaju przypadek zdarzył się w ubiegłym roku, kiedy haczyk był już w żołądku i łabędzia nie dało się uratować.

- Dwa małe łabędzie w tym roku już zginęły – informuje nas Halina Stefańska, która w tej sprawie przyszła do naszej redakcji. - Przed dwoma dniami plaża na Świątkach obstawiona była wędkarzami. W tym czasie przy brzegu na tamtejszym trzcinowisku żerowały łabędzie. Na zwróconą uwagę wędkarze odpowiedzieli mężowi, że w tym miejscu to ptaki nie powinny przebywać!

Dopatrywaniem ptactwa zajmuje się również pani Ewa. - Łabędź z rodziną przypływa, jak tylko usłyszy szczekanie mojego owczarka. Ptaki psa się nie boją. Karmię łabędzie od kilku już lat. Zauważyłam ostatnio, że dorosły ptak – nazywam go Kubusiem, miał zapętloną żyłkę na szyi i dziobie. Udało mi się go chwycić podczas karmienia i szybciutko ściągnęłam żyłkę.

Pani Ewa tylko w tym roku w ten sposób uratowała dwa łabędzie.

- Takiej wielkości haczyk miał na szyi – nasza rozmówczyni pokazuje zdjęcie wykonane telefonem.

- Spotkaliśmy się i z takim przypadkiem, że łabędź miał wbity haczyk z tyłu szyi – mówi p. Halina. To ewidentny dowód na to, że ptak został trafiony podczas zarzucania żyłki. Mąż nie mógł go wyjąć. Pomógł dopiero weterynarz.

- Podczas tegorocznego wylęgu mieliśmy dwie pary po osiem sztuk młodych, jedną parę z szóstką i parę w okolicy Żeglarskiej z piątką małych i jeszcze jedną z dwójką  w okolicy wyciągu. Na Świątkach para, która miała osiem została z siódemką – wylicza p. Stanisław. - Według mnie jeden padł ofiarą wędkarza.

- Apelujemy o to, aby wędkarze przy brzegu od strony miasta nie wędkowali. Łabędzie żerują właśnie po tej stronie z racji dobrego nasłonecznienia.

Dodajmy, że po stronie Lasu Klasztornego łabędzi praktycznie nie ma.

Miejsce zdarzenia mapa Szczecinek

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-07-19 07:55:50

    Cytat z Regulaminu połowu ryb Polskiego Związku Wędkarskiego: ....wędkarzowi nie wolno: ....d/ łowić ryb w odległości mniejszej niż 50 m od: jazów, śluz, tam, zapór i innych urządzeń służących do piętrzenia wody oraz przepławek...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do