
Ogólnopolska akcja "kupa wstydu" dotarła także do Szczecinka. Jej celem jest przekonanie osób, które jeszcze tego nie robią, do sprzątania odchodów po swoim psie.
Nie ma jeszcze (np. wzorem Złotoryi) strony internetowej ze zdjęciami psów, dokonujących czynności fizjologicznych których akurat "nie zauważają" ich właściciele, ale pojawiły się widoczne, białe karteczki z czarnymi napisami. Umiejscowione są dosłownie tam, gdzie po pupilach coś zostało na trawniku lub chodniku. Zdjęcia wykonane są w okolicach ulic Wodociągowej i 1 Maja oraz w parku miejskim.
Przypomnijmy, że jest to również w Szczecinku obowiązek każdego posiadacza czworonoga. W mieście rozmieszczone są specjalne kosze na psie kupy, przy których z reguły można znaleźć także specjalne woreczki służące do zbierania odchodów.
info/foto: Czytelniczka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Aaaaaaa, teraz rozumiem. Zamiast chodzić z woreczkiem i zbierać PO psie będę czekał aż Azor narobi i obok postawię kartkę z napisem "Kupa wstydu"
"W mieście rozmieszczone są specjalne kosze na psie kupy, przy których z reguły można znaleźć także specjalne woreczki służące do zbierania odchodów." Aha. Gdzie te specjalne kosze?
A co sie dzieje na wybiegu przy Wodociagowej to nie wspomne, ludzie z okolicznych ulic siedza dlugo pieski sie pobawia, zalatwia i nie ma komu sprzatac. Udaje ze nie widzi
Nieźle Gówna do sprzątania i jakieś karteczki brawo SP5 gratuluję osobą które to wymyśliły
Za nie posprzatanie po psie jest mandat, a za śmiecenie karteczkami co?
Chyba ktoś z Salusa uciekł i karteczki porozstawiał...
https://www.google.com/url?sa=i&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwj66oHE0pHhAhVmkosKHY1sCHcQjhx6BAgBEAM&url=https%3A%2F%2Fplus.gk24.pl%2Fkomornik-ze-szczecinka-walczy-o-czyste-miasto%2Far%2F12552886&psig=AOvVaw3-3_fs614KfaUvISLm7Rah&ust=1553203087562797
...kupa śmiechu, cóż za mądra głowa wprowadza takie pomysły do obiegu?
Kupcia zniknie po 4 dniach,papier po miesiącu a drut czort wie ile będzie rdzewiał w ziemi.Puknijcie się w główkę co niektórzy
Tych koszy jest tyle co kot napłakał... Jeśli czegoś wymagacie to najpierw zapewnijcie te kosze wszędzie, a nie tylko w wybranych miejscach.
Na Wodociągowej to są takie sceny, że piesek idzie, dosłownie koło płotu wybiegu narobi a potem dopiero właściciel idzie się z psem pobawić. Żeby na wybiegu w kupę nie wlazł... Oczywiście nikt tego nie sprzątnie, bo po co, a kosz jest na wybiegu. Nie mogę zrozumieć, że ludzie pozwalają walić kupy psom pod własnymi oknami. Sama chyba zacznę zdjęcia robić właścicielom i psom i wysyłać do Straży Miejskiej. Niech w końcu zaczną walić mandaty, bo czas na edukację już chyba minął. Każdy ma komórkę a Straż maila, więc chyba lepiej taką akcję przeprowadzić.
Podejrzewam, że gdyby te kosze naprawdę istniały, to by i ludzie też sprzatali. Nie mam psa, ale ostatnio rozwazalam taka możliwość.. I tak rozgladalam się za tymi koszami... Nieraz z tą kupa w woreczki to trzeba się nachodzic żeby znaleźć ten kosz... Najpierw dajcie kosze, potem głupie pomysły z karteczkami
gdzie znajdę na Zielonej kosz? to może choć na Narutowicza, wzdłuż chodnika - tak od tesco do Wodociągowej? tabliczki "sprzątaj po psie" czasem widzę dwie, w odległości 100 metrów, a do pierwszego kosza (wiedząc, że jest gdzieś tam w uliczce) 200-300 metrów. Rzeczna - wzdłuż rzeczki. jedyny kosz przy placu zabaw, tuż pomiędzy ławeczkami na których przesiadują mamy opiekujące się dziećmi. wrzucać im to tam w letnie upały? aha - jak wyglądają te "specjalne kosze"? chyba nigdy nie widziałem żadnego
kiedy dotrze do tych małych główek, że pies to nie tylko przyjemność ale i obowiązki. Powinni te kupy zanosić właścicielom na wycieraczkę przecież "Kupcia zniknie po 4 dniach" . Dobrze że chociaż z psem na dwór wychodzą, bo znam przypadki, że srają i szczają na klatce schodowej, a paniusia czy właściciel psa mają to gdzieś.
A ja po moim terierku nie sprzątam i pocałujta w dupe wójta
"Gość - niezalogowany 2019-03-21 14:06:07 A ja po moim terierku nie sprzątam i pocałujta w dupe wójta " bo zwykły brudas jesteś
Najlepsi są ci którzy wyprowadzają swoje czworonogi i spacerują z nimi pod innymi blokami a psy walą kupy a właściciele robią wielkie oczy to nie mój
Kotki robią, kaczki robią i łabędzie też, o gawronach nie wspomnę - nikt tego nie sprząta a piesków się czepili. Bo wzorem wiodącej siły narodu wróg być musi jasno zdefiniowany. Sterylni do boju!!!!
Jałowa dyskusja o PODSTAWOWYCH zasadach zachowania. Osrane trawniki i chodniki to świadectwo kultury właścicieli i obojętności reszty mieszkańców - w tym w szczególności odpowiedzialnych za prewencję służb. Takich wizytówek jest masa. Spójrzcie pod nogi przed każdym wejściem do marketów. Dywan z wyplutych gum do żucia. A kosze stoją przed drzwiami. Pod śmietnikami pełno resztek jedzenia, dziwne pseudosegregacje, zapomniano-kluczo-podrzutki rozwleczone przez wiatr i zwierzęta.
Lewackie podejście,szczypiący odór z krono nie przeszkadza ale psia kupa w trawie bardzo
owszem są skrzyneczki w których miały docelowo być woreczki ale na ta chwile worka nie ujrzysz chocbys nie wiadomo jak bardzo sie staral. Może warto aby osoba za to odpowiedzialna wytężyła trochę bardziej swój umysł i pomyślała aby je regularnie uzupelniac. ja mam wlasne doczepiane do smyczy woreczki ale nie każdy o tym myśli