
O pomoc w poszukiwaniu zaginionego taty, mieszkańca Bornego Sulinowa, zwraca się do internautów pani Paulina. „Do Niemiec jechał z mężczyzną, który po Bornem Sulinowie poruszał się nowym Mercedesem na niemieckich rejestracjach”.
O pomoc w poszukiwaniu zaginionego taty, mieszkańca Bornego Sulinowa, zwraca się do internautów pani Paulina.
- 3.08.2019 dostałam informację, iż w celu pracy mój tata wyjeżdża do Niemiec dokładnie do Berlina - pisze na Facebooku. - Imię i nazwisko Grzegorz Grzyb, ma 48 lat. Znaki szczególne tatuaże na przedramieniu "Paulina" na obydwóch ramionach skorpion i wąż. 04.08 dzwonił do mnie i bardzo podejrzanie rozmawiał mówił, że nie może rozmawiać o pracy dziwnym przytłoczonym głosem. Od tamtej pory nie ma z nim żadnego kontaktu. Do Niemiec jechał z mężczyzną który po Bornem Sulinowie poruszał się nowym Mercedesem na niemieckich rejestracjach. Dzisiaj dostaliśmy informacje, że miał zostać przewieziony do Niemiec do ośrodka psychiatrycznego pod względem niezrównoważenia psychicznego. Jest zdrowym 48-letnim mężczyzną!!! Nie miał żadnych problemów psychicznych. Jedynie na co choruje, ma padaczkę! W każdym momencie może dostać ataku. Ostatnio zlokalizowany został w Monachium.
Kontakt z panią Pauliną - przez Facebooka https://www.facebook.com/paulina.tiw
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie