
Czy samorządowiec, szef miasta może samodzielnie decydować o pomocy publicznej w formie umorzenia podatku w przypadku własnej rodziny? Kontrole NIK przeprowadzone w tego typu sprawach, wskazują na dość daleko idącą “uznaniowość”, stosowaną w przyznawaniu ulg przez urzędy. A jak ta kwestia wygląda w Szczecinku?
Corocznie do urzędów wpływają podania z prośbami o udzielenie takiej formy pomocy publicznoprawnej. Szczecinecki Urząd Miasta nie jest wyjątkiem: tego typu pomoc jest mieszkańcom Szczecinka udzielana regularnie. O tym, kto taką pomoc otrzymuje, mówi m.in. Biuletyn Informacji Publicznej. W szczecineckim rejestrze udostępnione są dane od 2005 roku. To wykazy dotyczące ulg, odroczeń, umorzeń i rozłożeniu na raty w kwocie przewyższającej 500 zł, jakich w kolejnych latach udzielił burmistrz Szczecinka. Ma to w swoich wyłącznych kompetencjach, co oznacza że decyzje te podejmuje w praktyce, nawet po zasięgnięciu opinii, sam.
Szczecinek nie jest wielkim miastem, więc na opublikowanych listach każdy znajdzie znajome nazwiska lub nazwy firm. I tak: w 2005 roku miasto udzieliło pomocy 7 osobom i podmiotom. W 2006 r. pomoc w postaci rat lub umorzeń otrzymało 25 osób i 6 firm. W 2007 r. - 11. W 2008 r. było to 26 osób.
Jak zauważyli jednak nasi Czytelnicy, w 2008 roku w rejestrze po raz pierwszy można również zobaczyć, że Jerzy Hardie-Douglas kierował pomoc również do swojej rodziny. Właśnie w roku 2008 pojawia się w rejestrze nazwisko byłej żony ówczesnego burmistrza, która - podobnie jak inni wymienieni mieszkańcy - otrzymała obniżenie stawki podatku od nieruchomości. Jej prośby o pomoc publiczną zostały także uwzględnione w roku 2009, kiedy pomoc otrzymały 42 osoby, w roku 2010 wśród 53 osób i w 2011 roku, kiedy miasto pomogło 57 osobom. Później o pomoc prosi również syn burmistrza, Jakub. Otrzymuje ją.
Lata 2013 - 2017 nie przynoszą istotnych zmian w obecności tych nazwisk w rejestrach osób, którym burmistrz zdecydował się pomóc. „Rodzinna” pomoc nadal jest w nich obecna. Koniec pomocy burmistrza następuje w roku 2018.
Czy burmistrz może samodzielnie decydować o pomocy publicznej albo w sprawie umorzenia lub obniżenia podatku, odroczenia lub rozłożenia na raty, gdy dotyczy to jego własnej rodziny?
Bezdyskusyjne światło na sprawę rzuca Ordynacja Podatkowa i jej artykuł 132. Zgodnie z zapisami prawnymi, burmistrz, będący organem w postępowaniu podatkowym, podlega wyłączeniu, jeżeli sprawa, którą rozpatruje, dotyczy zobowiązań podatkowych jego osoby albo małżonka, rodzeństwa, wstępnych, zstępnych albo powinowatych do drugiego stopnia.
Jak wskazał nam zapytany o sprawę prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie Bogusław Staszewski, w takim przypadku jak szczecinecki, burmistrz powinien podlegać wyłączeniu z takiego postępowania. Powinno ono zostać przeprowadzone przez organ wyższego stopnia.
Każde umorzenie musi być podyktowane ważnym interesem społecznym i naprawdę trudną sytuacją życiową i finansową danej osoby - mówi o sposobie przyznawania pomocy Paweł Mikołajewski, burmistrz Białego Boru.
U nas temat jest dość klarowny
- podkreśla. - Każdego roku pilnujemy, aby bardzo mocno przyglądać się tematowi umorzeń, by nigdy nie było umorzeń dla osób związanych z białoborskim urzędem. Mam to szczęście, że pracując w innej gminie niż mieszkam, nie muszę się mierzyć z potrzebami swoich znajomych, czy rodziny.
Nasze procedury muszą być czytelne i wykluczać sytuacje niejasne.
W mojej kadencji jeszcze nie stosowałem pomocy publicznej, która mogłaby dotyczyć na przykład mojej rodziny - mówi nam Mariusz Kieling, burmistrz Miasta i Gminy Barwice. - Nie stosowałem, ale gdybym musiał podejmować decyzje, zastosowałbym model taki sam co burmistrz Białego Boru.
Chodzi tu o logikę i ludzkie podejście. Każdy może być oceniany, na takim stanowisku szczególnie. Chodzi o to żeby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń.
Przypomnijmy, że umorzenie podatku od nieruchomości uzyskać może podatnik lub jego spadkobiercy na pisemny wniosek wraz z uzasadnieniem złożony do organu podatkowego (gminy) - informuje Gazeta Prawna. - Decyzja o umorzeniu jest uznaniowa i dotyczy sytuacji, gdy zaistniał i został udowodniony ważny interes podatnika (np. utrata zdolności zarobkowania, utrata pracy) lub interes publiczny.
Byłemu burmistrzowi, a obecnemu posłowi, wysłaliśmy pytania w tej sprawie już 10 marca. Do tej pory nie uzyskaliśmy na nie żadnej odpowiedzi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
łasić na takie grosze, jakby mało mieli
Pewnie, to nie jest interes na respiratorach gdzie przytulili 70 milionów. Douglas przy nich to jak płotka przy rekinach.
Statystycznie rzecz ujmując co innego żerować na 40 mln, jak #SZUMOWSKI, a co innego żerować na na 35 tys. mieszkańców Szczecinka. Jednak delikt jest o takim samym ciężarze. A po co poszedł chłopiec z plakatu na posły? Szansa dorównać a może przeskoczyć ex#SZUMOWSKI prawdopodobna. Narodzie budź się z niewoli w jaką cię wkręcono!!!
Dramat.A wyborcom PO w Szczecinku szczerze współczuję.
do gosc 2020-09-11 15:58:09 Ciekawe czy takze wspolczujesz wyborcom PiS,jak to rzadzacy sobie i swoim rodzinkom wyplacaja wielkie kwoty,jak to obsadzaja swoje cale rodzinki na roznych stanowiskach itd.
Teraz mówimy o jhd a nie jakimś pisie. Nie odwracaj kota ogonem. Zło zawsze pozostanie złem. Za rozliczenie pisu weźmiemy się później. Platforma pierwsza czeka w kolejce żeby nie było że dyskryminowany jesteś.
GRATULUJĘ WSZYSTKIM MIESZKAŃCOM SZCZECINKA ŻE GŁOSOWALI NA P.O. I JHD NA BURMISTRZA PRZEZ TYLE LAT, A TERAZ NA POSŁA.GRUNT TO GŁOSOWAĆ NA UCZCIWĄ RODZINĘ. BRAWO BRAWO BRAWO MIESZKAŃCY.
Od kiedy wybory są legalne? Ludzie chodzą tylko listy podpisywać. Krzyżyki na papierze nikogo nie obchodzą... Na to co dalej się dzieje Naród nie ma wpływu i nikt nie może tego skontrolować. Więc robią co chcą. Tak się władzę utrzymuje w tzw demokracji...
Kogoś to dziwi? Douglas żadnej etyki nie wyznaje
I wy tego człowieka na burmistrza wielokrotnie wybieraliście, i wy go posłem uczyniliście i immunitet daliście. Hańba ci szczecinku.
." Kto jest bez winy niech pierwszy uderzy kamieniem '. Te komentarze są na poziomie bardzo niskim.
Czym to się różni od załatwienia przez dojną zmianę swemu bratu dobrze płatnej posady?
Czy to ma być usprawiedliwienie czynów pana Jerzego? Jeżeli tak to jakoś ci nie POszło.
Czekam na równie sumienne wyliczenie przewin obozu przeciwnego politycznie.
Może pani przewodnicząca rady mniejskiej przygarnie kilka dzieci z obozu w grecji - morii. Pan poseł też ma duży dom. Czas wypełnić obietnice i deklaracje.
Nieetyczne waćpan jhd
Powinny to sprawdzić organy kontrolne Rio i NIK. Przy kontroli. Tatuś obciachu by nie robił synowi że bieduje. Zapłacił by za niego z pieniędzy co ze szpitala wyciągnął.
Żadne RIO, CBA, NIK nie będą tego sprawdzać... Jeszcze nie wiecie dlaczego? Dlatego ja zachowuję swój głos wyborczy. Nie odpowiadam za cyrk wprowadzany przez partie... z lewa, prawa i środka. Wszystkie one są spalone...
Jezeli chodzi o rodzine,to pomogl synowi i nikomu wiecej z rodziny,bo byla zona przeciez sie juz nie zalicza do rodziny.
I jak tu nie uważać mieszkańców Szczecinka za bezmózgich tępaków, którzy łykną każde kłamstwo i jeszcze będą kłaniać w pas takiemu złodziejowi. Ja pierdzielę, tyle ten człowiek ma na sumieniu a wy nadal na niego głosowaliście - gdzie wy macie mózgi, ludzie myślcie !