Reklama

Zamordowana Lisabeth Lohrke w końcu będzie miała pogrzeb

16/01/2023 11:54

Prochy Lisabeth Lohrke, młodej mamy dwójki dzieci, która została zamordowana podczas próby gwałtu przez sowieckiego oficera, wkrótce spoczną na cmentarzu w Szczecinku. Do tej pory mogiła kobiety była ukryta w lesie, a rodzina bez skutku poszukiwała miejsca jej pochówku.

Szczątki kobiety w lesie pod Szczecinkiem

Dariusz Trawiński, który niestrudzenie zajmuje się przywoływaniem pamięci o ofiarach sowieckich mordów na tutejszych ziemiach, podkreśla, że umarli mogą wołać ze swoich grobów. I w tym przypadku tak właśnie było. Poszukiwacza historycznej prawdy odkrył szczątki zamordowanej w 1945 roku Lisabeth 9 czerwca ubiegłego roku. Po nagłośnieniu przez Temat Szczecinecki tej informacji tożsamość kobiety potwierdziła rodzina.

Zamordowana w 1945 roku podczas próby gwałtu

Pokrótce przypomnijmy tragedię sprzed osiemdziesięciu lat. Doszło do niej  w jednym z gospodarstw rozsianych na kolonii Speck (dz. Cichy Gaj) pomiędzy jez. Spore i Dołgie. Wszystko zaczęło się od lektury książek Tadeusza Łoszewskiego pt. „Maluśki” i „Powroty”. Jej autor opisał swoje wojenne dzieje – łódzkiego trzynastolatka zesłanego na roboty przymusowe do Niemiec w okolice Gwdy. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności trafił do dobrych, by nie powiedzieć szlachetnych ludzi jakim był rodzina Erwina i Lisbeth Lohrke. Tadeusz przebywał u nich przez całą wojnę. Jak się okazało najcięższe czasy przyszły po przejściu frontu. Do tragedii doszło w marcu 1945 roku podczas „wyzwolenia” tych terenów przez Armię Czerwoną.

Na drugi dzień po zajęciu tych terenów w zagrodzie pojawiał się sowiecki kapitan z dwoma żołnierzami. Oficer zażądał widzenia się z młodą Lisbeth, która wyszła z domu trzymając na ręku ośmiomiesięcznego Klausa-Dietera, a za rączkę mającego niecałe trzy latka Manfreda. Oficer zaciągnął ją do stodoły nakazując się rozebrać. Płaczące dzieci wyrwał matce rzucając je na słomę po kątach stodoły. Opierająca się kobieta wykrzyczała, że mu nie ulegnie… Rozległ się strzał. Ciężko ranna Lisbeth po siedmiu dniach umarła.

Ciało znalazł Dariusz Trawiński

Pochowana została tuż przy drodze na terenie przydomowego ogródka. Rodzina już po wojnie mimo poszukiwań grobu jednak nie odnalazła. Udało się to dopiero teraz Dariuszowi Trawińskiemu. O całym wydarzeniu związanym zarówno z historią sprzed osiemdziesięciu lat oraz jak udało się odnaleźć szczątki Lisbeth Lohrke opowiadał reportaż zamieszczony najpierw w naszym wydaniu drukowanym, potem w internetowym.

Pogrzeb Lisabeth Lohrke 

Po wielu latach spoczynku w bezimiennej mogile, ukrytej w lesie pod Szczecinkiem, wreszcie zamordowana Lisabeth Lohrke doczeka się godnego pochówku. Pogrzeb kobiety odbędzie się w czwartek, 26 stycznia. Ciało 30-letniej Niemki spocznie na cmentarzu komunalnym w Szczecinku.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Irena - niezalogowany 2023-01-21 10:37:09

    Wielki szacunek dla wszystkich którzy przyczynili się do tego niesamowitego wręcz pięknego wydarzenia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do