Reklama

"Prezes rzucał krzesłem i krzyczał". Audyt z działalności szpitala w Szczecinku

04/02/2020 05:53

Jaka przyszłość czeka spółkę Szpital w Szczecinku? W poniedziałek, 3.02 odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu, podczas której szeroko omówiono obecną, bardzo złożoną sytuację szczecineckiego szpitala. Obrady trwały prawie sześć godzin. Jakie wyciągnięto wnioski? 

O szpitalu - nadzwyczajnie

Na początku warto zaznaczyć, że od momentu powołania spółki, czy to podczas obrad w powiecie, czy też w mieście, nigdy wcześniej nie przeprowadzono publicznie aż tak dogłębnej analizy sytuacji szpitala w Szczecinku. Żadna sesja poświęcona szpitalowi nie przyciągnęła także aż tylu gości - w debacie udział wzięło aż czterech posłów: Małgorzata Golińska (PiS), Czesław Hoc (PiS), Jerzy Hardie-Douglas (KO) i Radosław Lubczyk (KP-PSL), radny sesjmiku Jakub Hardie-Douglas, reprezentacja wiceburmistrzów Szczecinka, jak również przewodnicząca RM. Dyskusji przysłuchiwał się również prezes zachodniopomorskiego oddziału NFZ Dariusz Ruczyński.  

To właśnie od krótkiego wystąpienia szefa zachodniopomorskiego NFZ-u rozpoczęła się debata. Dariusz Ruczyński przedstawił radnym, jak obecnie przedstawia się finansowanie szpitala, a także jak wygląda kwestia finansowania procedur medycznych oraz nadlimitów. Następnie głos zabrała Aneta Bibik, która była jednym z audytorów w trwającej wiele tygodni kontroli w szczecineckim szpitalu. Informacje, jakie przedstawiła pani audytor, mogły wprawić w osłupienie. 

Zaliczki, delegacje, nagrody...

Aneta Bibik poinformowała o szeregu nieprawidłowości, jakie miały miejsce w procesie zarządzania szpitalem w czasie, gdy prezesem spółki był Radosław Niemiec. Była mowa m.in. o nienależnie pobranych zaliczkach w łącznej wysokości 115 tys. zł, wypłacie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, mimo iż takiego zapisu nie było w umowie, jak również o zawyżaniu kwot na delegacje oraz podróży służbowych w trakcie wyjazdów na opłacane studia. 

Jak wskazała audytor, skrajnym wyłudzeniem można by nazwać choćby delegację w kwocie 766 zł, jaką były już prezes wypłacił na montaż i demontaż oraz zakup opon do prywatnego auta. Do tego można by dodać nierozliczone paliwo na kwotę 1,1 tys. zł, a także zakupiony na szpital sprzęt, który “nie wiadomo, gdzie się znajduje” - niszczarka, fotel biurowy, komputer Adax, Samsung Galaxy, iPhone 6 Silver… 

Audyt wykazał też kilkudziesięciotysięczne, nieuzasadnione nagrody wypłacane głównej księgowej i pracownikom, by “uzależnić ich od prezesa”. Mowa też była o ogromnym przyroście zatrudnienia (głównie w administracji). W ciągu trzech lat szpitalny biurowiec zatrudniał o 175 osób więcej niż było to w latach poprzednich. Audytorzy szczegółowo przyjrzeli się również temu, jak wyglądała współpraca z podmiotami zewnętrznymi, z NZOZ Doktor oraz Podimedem. 

"Prezes rzucał krzesłem i krzyczał"

Jak na koniec podsumowała Aneta Bibik, kontrola wykazała, że w spółce nie było należytego nadzoru ze strony głównej księgowej nad finansami szpitala. Faktury, rachunki leżały w różnych miejscach. Na parapecie, w kartonach, w szafie… Dotyczyło to dokumentów z różnego okresu, były one w dodatku niezabezpieczone. Dowody księgowe nie były kompletne. - Kiedy prosiłyśmy o jakiś dokument, musiałyśmy go same szukać w szafie, bo nikt nie chciał tego zrobić. Pomiędzy wydziałami nie było przepływu informacji - punktowała pani audytor.

Główna księgowa opisała, że w stosunku do jej osoby prezes zachowywał się skandalicznie, krzyczał, zastraszał, że nie potrafi podjąć żadnej decyzji i do niczego się nie nadaje.

Kiedy księgowa odmawiała mu wypłaty zaliczki, groził, że zwolni ją z pracy.

Kiedy księgowa poinformowała go o tym, że ma ustny zakaz od przewodniczącej Rady Nadzorczej, prezes wpadł w szał i krzyczał, że to on jest jej pracodawcą. Raz wpadł do gabinetu księgowej, rzucił krzesłem i zaczął krzyczeć tak głośno, że inne pracownice uciekły…  

Nie przypominam sobie spotkać norm prawnych i procedur wewn. Nigdy wcześniej nie kontrolowałam jednostek z takim bałaganem w ewidencji księgowej, z brakiem przestrzegania norm prawnych i procedur wewnętrznych. Nigdy też nie spotkałam się z takim sposobem zarządzania

- zakończyła Aneta Bibik. 

Złe zarządzanie? A może wina PiS?

Starosta Krzysztof Lis wnikliwie podsumował to, jak do tej pory, na przestrzeni ostatniej dekady, przedstawiał się bilans zysków i strat szczecineckiego szpitala. Jak wskazał, z poważną, zagrażającą szpitalowi stratą spółka zaczęła mieć do czynienia dopiero od momentu, gdy prezesem spółki został Radosław Niemiec. Krzysztof Lis nawiązał też do ostatnich wydarzeń i komentarzy, które padają ze strony swojego dotychczasowego wieloletniego koalicjanta. Jak podkreślił, wiele propozycji, z którymi wychodzi wobec przedstawicieli miasta, czyli mniejszościowego współwłaściciela jest w jego opinii - bez powodu - negowanych.

O tym, że to nie koalicja PS - PiS odpowiada za obecną sytuację szpitala przekonywał z kolei w nieco późniejszym wystąpieniu, Arkadiusz Górka. Radny PiS punktował to, w jaki sposób były już prezes reagował na próby zapoznania się ze szczegółowymi analizami sytuacji spółki. Jak zaznaczył, nie zła reforma PiS, ale złe zarządzanie i brak nadzoru oraz brak reakcji podjęcia działań wyprzedzających doprowadziły szczecinecki szpital do obecnej trudnej sytuacji finansowej. Jak podkreślił Arkadiusz Górka, spółka z całą pewnością nie była gotowa, by wejść do sieci szpitali.

Zaraz po staroście głos zabrał jego dotychczasowy koalicjant, a obecnie - przeciwnik polityczny Jerzy Hardie-Douglas. Poseł na początku nawiązał do prezentacji audytu, ale odnosił się głównie do fragmentu, który dotyczył bezpośrednio jego osoby, czyli opisu rozliczeń NZOZ Doktor. Poseł podkreślił, że jego zdaniem, sprawozdanie z kontroli jest powierzchowne i jest w nim mnóstwo manipulacji.

Że znów wszystko zostało przedstawione tak, by opinia publiczna myślała, że Jerzy Hardie-Douglas na tym kontrakcie zarobił mnóstwo pieniędzy.

Według byłego burmistrza, winą za to, że szpital jest w tarapatach finansowych, jest zła wycena procedur medycznych. Jerzy Hardie-Douglas zaznaczył też, że z winy PiS obecnie kłopoty z zadłużeniem ma 97 proc. szpitali powiatowych. 

Będą niepopularne decyzje i program naprawczy

Poseł Radosław Lubczyk zadeklarował pomoc w przeprowadzeniu rozmów pomiędzy właścicielami spółki. Z kolei o pewnym zażenowaniu podczas wsłuchiwania się w wyniki audytu mówił poseł PiS, Czesław Hoc. Jego zdaniem, to nieprawda, że aż 97 proc. szpitali powiatowych ma długi. 

To, czego wysłuchałem, bardzo smuci. To porażający materiał. Pisałem przez chwilę sobie te wszystkie nieprawidłowości. ale przestałem, bo tak było ich wiele... Kiedy tego słuchałem, miałem takie poczucie zażenowania. Jak można tak bezrefleksyjnie i nonszalancko gospodarować czyimiś pieniędzmi? Zdrowie jest przecież apolityczne. Dobro pacjenta jest najwyższym prawem

- mówił Czesław Hoc.

Odniosę się do słów pana Jerzego Hardie-Douglasa. Można odnieść wrażenie, że miasto daje szpitalowi 1 mln zł, a tak naprawdę oddaje do pewnej spółki… Tak nie można na publicznym mieniu zarządzać. To nie jest prawidłowy wymiar etyczny. Szpital w Szczecinku jest dobrym szpitalem. Nam nie wolno sprawiać wrażenia, że szpital traci jakość, dostępność. Owszem, zarządzanie mogłoby być lepsze i mądrzejsze…

- dodał poseł.

W podobnym tonie utrzymane było wystąpienie posłanki Małgorzaty Golińskiej, która nawiązała do programu naprawczego, który ma być w spółce wdrożony. Program ma przynieść efekty w ciągu najbliższych lat, a jego efekty poznamy przed upływem tej kadencji, czyli do roku 2023.

Wiceminister też nie zgodziła się z narracją narzuconą przez polityków PO - KO. Zwróciła uwagę, że wycena świadczeń medycznych wzrosła i wciąż wzrasta. - Za chwilę będzie kolejne przeliczenie - przekonywała. Nie ma szpitala z niezapłaconymi nadwykonaniami, z zaległościami z tego tytułu. Za chwilę te nadwykonania będą regulowane za rok 2019. Jeśli nie będziemy mówić o tym głośno, to dopiero będzie manipulacja faktami, kosztami. 

Przed nami ogromne wyzwanie, stoi też przed nim pani prezes. To kobieta, która podjęła się niezwykle trudnego zadania. Mając świadomość zadłużenia, wie, że czekają ją niepopularne decyzje. Apeluję więc i proszę o wdrożenie tych pomysłów, nawet jeśli będą miały być bolesne…

- zaznaczyła Małgorzata Golińska.  

Miasto chce dialogu

W dyskusji wziął także udział przedstawiciel udziałowca mniejszościowego, wiceburmistrz Maciej Makselon. Zaapelował o dialog.

Bez dialogu, bez rozmowy z naszym szpitalem nic dobrego nie będzie. Właściciele muszą się dogadać. Mamy fantastyczny szpital. Słyszeliśmy, że to jest bardzo dobry szpital pod względem infrastruktury. Każdy wskazywał na inne problemy i ja również mógłbym również przedstawić swoją diagnozę. A mieszkańcy mogą powiedzieć, że ich to generalnie nie interesuje...

- mówił Maciej Makselon.

Zastępca burmistrza zaproponował, aby starosta raz jeszcze rozważył spotkanie z przedstawicielami gmin powiatu przy okrągłym stole w sprawie przejęcia części udziałów spółki. Maciej Makselon nawiązał też do do propozycji Jerzego Hardie-Douglasa, aby część szpitalnych udziałów przejął marszałek województwa.

Spróbujmy się spotkać, porozmawiać, odłożyć animozje. Mieszkańcy tego potrzebują

- zaznaczył zastępca burmistrza. 

… ale nie tą drogą

Prośbę Macieja Makselona poparł radny PS Grzegorz Poczobut. Od razu jednak wskazał, że idea dialogu może być tylko pozorna i może się szybko rozminąć z rzeczywistością.

Miło się pana słucha, pan ma dobrą cechę, nie jest pan napastliwy, nie używa pan określeń, które nie są kontrowersyjne. Widać tę chęć porozumienia, by usiąść do stołu i merytorycznie porozmawiać. Ale właśnie dostałem smsa od mieszkańca… Cytuje on pewien portal, nie chcę go wymieniać z nazwy. Chciałoby się zakończyć takim miłym akcentem. My mamy swoje zdanie, wy stoicie przy swoim, ale od jutra rozpoczynamy dobrą pracę dla wspólnego dobra. 

W tym momencie radny zaczął cytować artykuł Miasta z Wizją, w którym jak podkreślił, autorzy zarzucają audytor Anecie Bibik nierzetelność. 

To nie buduje. Dajmy już spokój. Nie piszmy już tego typu komentarzy czy jest felietonów. Nie bardzo rozumiem, jak to nierzetelne? Dokonała nierzetelnego… To jest przerażające… Nie idźmy tą drogą

- zaapelował Grzegorz Poczobut.

- Chciałbym przypomnieć redaktorom, co to piszą, że sesja dalej trwa… - wskazał także przewodniczący rady, Cezary Jankowski.

 

foto: archiwum: 2016: Konferencja prasowa w szczecineckim szpitalu. Od lewej siedzą ówczesny burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas, starosta Krzysztof Lis i dyrektor Szpitala w Szczecinku Radosław Niemiec.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 07:01:42

    Niech starosta zleci audyt w Zakładzie Obsługi Nieruchomości, to dopiero wyjdą kwiatki i nie będzie elegancko.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 08:07:09

    "ja również mógłbym również przedstawić swoją diagnozę."
    - mówił Maciej Makselon.

    generalnie mnie to nie interesuje

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 08:07:24

    Pan Douglas jak zwykle wszystko wie najlepiej i zawsze jest niewinny. A już woła o pomstę do nieba stwierdzenie "że pracował naprawdę ciężko" tzn. że mógł za około 1 milion złotych pracować "lekko". Żenada ten pan powinien zastanowić się nad sobą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 08:28:02

    Ludzie zebrali się, żeby debatować na temat szpitala, jego kondycji, zagrożeniach, tragicznym dotychczasowym zarzadzaniu przez prezesa wychwalanego przez Miasto Szczecinek - poseł Douglas przyszedł i oczywiście tylko o swojej kasie mówił, że jego, że ma dostać itd. Klasa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 08:30:45

    je...na polityka, jedni warci drugich

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 08:35:03

    CBA powiadomione?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 09:05:17

    TEKTUROWE państwo (i miasto).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    hmmm - niezalogowany 2020-02-04 09:27:48

    Racja, problemem jest zła wycena procedur medycznych, zwłaszcza usuwanie kurzajek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 09:29:07

    To jak to było , że paśstwo posłowie PIS i pan starosta dotychczas nie wiedzieli o sytuacji w szpitalu szczecineckim , dowiedzieli się dopiero teraz ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 09:31:58

    Część udziałów szpitala miasto ma przekazać marszałkowi, dlaczego? Bo jest z PO i Jakubek będzie miał nad tym kontrolę. Oni są tacy prości w swoich knowaniach )

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 09:44:17

    Taki fragment z Miasta z ...." Powiedziano tutaj, że „te zabiegi wykonywał specjalista chirurgii onkologicznej Jerzy Hardie-Douglas”. Tak, ale też specjalista chirurgii ogólnej pani dr Katarzyna Dudź i ......... i cztery pielęgniarki". Najbardziej smutne jest to że oni nie widzą nic nieetycznego na robieniu biznesu na mieniu którego współwłaścicielem jest miasto pod ich zarządem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 09:46:11

    "...Dobro pacjenta jest najwyższym prawem " mówił poseł.
    A ja to zmodyfikuję:
    "Celem najważniejszym jest dobro pacjenta i lekarskiego portfela".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 10:00:33

    Przydałby się audyt we wszystkich spółkach miejskich. Oj, wyszłyby "kwiatki".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 10:45:42

    Niech poseł Douglas nie udaje, że nie zarobił!! Skąd wziął kasę na bilbordy w 2018 roku do rady powiatu obficie nimi poobwieszany Szczecinek i w roku następnym do sejmu obficie poobwieszane województwo z którego startował?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 10:46:46

    " W ciągu trzech lat szpitalny biurowiec zatrudniał o 175 osób więcej niż było to w latach poprzednich."
    Bogate miasteczko, bez jaj.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 11:20:51

    175×3000×13 = 6 825 000 zł
    Kluczowe zdanie "W ciągu trzech lat szpitalny biurowiec zatrudniał o 175 osób więcej niż było to w latach poprzednich." Policzmy: przy pensji 3000zł kosztu dla pracodawcy (ciut więcej niż najniższa uśredniając) to by rocznie (z 13 pensją) wyszło prawie 7 milionów złotych wypłaty dla tej armii! Co ci ludzie robili? Audyt zasadności zatrudnienia powinien być w każdej instytucji państwowej. Jeśli to są rzecznicy, zastępcy księgowej, starsi referenci i inni "specjaliści" - to wiadomo po co są takie zatrudnienia. Jeśli to lekarze i pielęgniarki to skąd taki przyrost ? A może to ustawodawca jest winien że zamiast 3 księgowych trzeba 13, bo tak zagmatwał przepisy?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 11:26:12

    A co takiego robiły 175 osoby?? Dodatkowo! Szpital ma zatrudniać lekarzy i pielęgniarki, a nie administrację. Kto na to pozwolił? Gdzie są te wszystkie biura mogące pomieścić 175 osób, czy to nie były fikcyjne etaty do obracania gotówką??

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 13:25:23

    Gdyby urzędnicy i politycy ponosili odpowiedzialność materialną za swoje decyzje, to takich sytuacji by nie było.
    Który szpital prywatny zatrudniłby dodatkowo 175 osób do biura? Pewnie żaden.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 14:36:23

    No jakoś platforma musiała dać etaty swoim wiernym przypupasom. Jak stracili etaty w ratuszu to dostali w szpitalu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 15:00:34

    175 osób z rodzinami ? Ile to dałoby głosów w wyborach ? Myślę że lekko 400-500 głosów. A teraz pomnóżcie liczbę urzędów, spółek itd...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 15:39:55

    nie było mowy o przeroście zatrudnienia w administracji o 175 osób. Nie pokazano struktury zatrudnienia. Jeśli tak było to czemu zwolniono tylko 22 osoby?. Zapytajcie o strukturę zatrudnienia (zarówno na kontrakty jak i umowę o pracę) w poszczególnych okresach sprawozdawczych i dopiero wówczas wyciągajcie wnioski. Zapytajcie co było powodem zwiększenia „zatrudnienia” czy np. nie normy zatrudnienia uzależnione od ilości łóżek, czy nie zwiększone( i słusznie) standardy świadczenia usług. A co do kosztów zatrudnienia to jak jest ich struktura . Porównanie np białego personelu w stosunku do administracji. Nie sugeruję że ma być urowniłowka , ale niech nikt nie mówi że zwolnienie kilku pracowników z administracji zmniejszy znacząco stratę która za ten rok będzie ponad 8 mln. Przeczytajcie- jest na zdjęciu program naprawczy- ogólniki. Np kontrola zakupów. To co trzeba kupić to tego się nie uniknie. Można gdybać czy dzisiaj kupić trochę więcej na zapas po niższej cenie czy rozłożyć w czasie z ryzykiem że później kupi się drożej. Istotniejsze jest racjonalne zużycie materiałów itp itd. Pożyjemy, zobaczymy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 15:50:07

    a po roku od zmiany prezesa , jak był bałagan, tak dalej jest, długi tak samo.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 15:51:29

    Fantastyczny pomysł: włączenie gmin i województwa do Spółki, a następnie rozgrywanie spraw Spółki większością głosów na zgromadzeniu wspólników, kleconą dla doraźnych interesów i kupowaną doraźnymi korzyściami dla różnej maści kolegów i pociotków. A jak wygląda koalicja z Miastem Szczecinek, mogliśmy usłyszeć w wypowiedziach burmistrza Białego Boru, który to określił i bez złudzeń: Miasto ma 1/3 udziałów ale niewiele ponad 2/3, ale akurat tyle, ile potrzeba do zmiany umowy Spółki. Ciekawe, kogo władze Miasta uważają za głupiego ? Ale jest jeszcze inna teoria, która osobiście podoba mi się najbardziej: otóż te wysyłane z Miasta sygnały o pojednaniu mają na celu pozyskanie przez PO elektoratu umiarkowanego przed wyborami prezydenckimi. Czyli, z jednej strony dotychczasowa buta i arogancja obu Douglasów, z której cieszy się ten zajadle wierny elektorat platformerski, a z drugiej próby przeciągnięcia dotychczasowych wyborców PIS lub choćby PSL i podobnych. Naiwnością byłoby sądzić, że Douglas przestała odgrywać jakąkolwiek role w szczecineckiej platformie i o to wszyscy namaszczeni przez niego szefowie spółek i instytucji - działacze PO będą głosować przeciwko swojemu dotychczasowemu dobroczyńcy i akurat wybiorą opcję ugody z powiatem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-04 21:08:19

    Po jaką cholerę polityka wkroczyła do szpitala. Dla nas pacjentów ważne jest aby zatrudniano dobrych lekarzy i pielęgniarki. W dobie komputerów administracja powinna być ograniczona do minimum. Zatrudnić w administracji osoby znające swój fach a nie z nadania partyjnego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-05 10:34:47

    PO=PiS a lekarstwo = Berezowski na burmistrza

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-05 11:07:49

    Co się w tej pipidówce dzieje, jakieś rzucanie krzesłem i krzyki. Parę lat temu pewien jegomość groził wysadzeniem w powietrze firmy pożyczkowej.....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-06 19:35:34

    Spokojnie, weszła pisowska ustawa dyscyplinująca sędziów i już dziesięć razy się zastanowią nad swoim orzecznictwem. Koniec łaskawego oka dla swoich. Niektórzy defraudanci nawet etatu w zieleni miejskiej nie dostaną a co dopiero mówić o pracy na kasie albo w urzędzie. Kierownicze stanowiska tylko jako zarządzający swoim mopem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-07 20:15:34

    GRA JEST JEDNA. PRZECHWYCIĆ SZPITAL I ŻYĆ W LUKSUSACH. Jak nie wyszła sprawa z mini szpitalem na placu przy Klasztornej, trzeba stworzyć zabezpiczenie na przyszłość. Bo praca szkodzi zdrowiu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do