Reklama

Na leśnej polanie: Tak trudno zostać artystą

14/01/2023 11:20

A u nas nic się nie dzieje. Marazm, spokój, a może to tylko zimowa apatia? Komuś spłonęła ogrodowa budka, ktoś zapomniał o pozostawionej na kuchence patelni z boczkiem i cebulką... Nic szczególnego. Na deptaku zabazgrolili ścianę, ale po kilku dniach zostali zobowiązani do przywrócenia elewacji poprzedniego wyglądu. Wszystko dlatego, że dali się namierzyć strażnikom i teraz musieli odpokutować.

Powyższe zdarzenie świadczy o bezpardonowej inwigilacji obywateli. Taki proceder (chodzi o monitoring, a nie młodych ludzi ze sprejem w garści), to doskonała ilustracja tego, czym cechują się totalitarne rządy i notoryczny brak praworządności. Dobrze, że owych nieszczęśników namierzono przy pomocy kamer a nie Pegasusa, bo to byłyby już skandal na całą UE.

Co innego, gdyby spadł śnieg, bo wówczas sprawcy zostawiliby ślady. Dla organów ścigania byłaby to podstawowa i zarazem w pełni dopuszczalna forma śledcza. Nie byłyby pogwałcone i to w sposób niezwykle brutalny prawa człowieka, a mówiąc dokładniej, jego prawa do prywatności i artystycznej wolności. Przypomnijmy, to norma przysługująca każdemu, a więc zarówno twórcom profesjonalnym jak i również amatorom.

W tym przypadku mieliśmy do czynienia z improwizowaną wypowiedzią artystyczną, pewnego rodzaju happeningiem, polegającym na wciągnięcie widza w przetworzoną przestrzeń publiczną.

Możemy jedynie ubolewać nad zdehumanizowaną miejską przestrzenią, której symbolem są szare ściany, blokowiska i szaro ubrani przechodnie. Należy zauważyć, że jak dotąd żaden profesjonalista nie próbował się temu przeciwstawić. Zrobili to amatorzy i chwała im za to. Nie zdążyli jeszcze (wiadomo, młody wiek) posiąść umiejętności mistrzów tego jakże niebezpiecznego i stresującego zajęcia. 

Aby sięgnąć artystycznych wyżyn liczy się nie tylko talent, ale także dużo pracy związanej ze stałym udoskonaleniem umiejętności operowania pędzlem, dłutem lub sprayem. Tymczasem w mieście coraz trudniej znaleźć wolną ścianę. Na deptaku owszem, jest drugie eksponowane miejsce. To ściana szczytowa byłego Hotelu Pomorskiego. Problem w tym, że została już od dawna na całej długości i wysokości artystycznie wyeksploatowana. Nie da się nic nowego wykonać bez zniszczenia dzieła poprzednika, a przecież w świecie artystów takich rzeczy się nie robi.

Mało kto o tym wie, ale wolne miejsce jednak jest. Ale podstawowym mankamentem jest peryferyjne położenie – dokładniej w tzw. strefie ekonomicznej przy ul. Poprzecznej, róg Koszalińskiej. Strefa, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się w miejscu, gdzie diabeł mówi dobranoc. Mimo że od jej powstania upłynęły już dziesięciolecia, oprócz jeleni, saren i dzików żadnego przedsiębiorcy nie ściągnęła. W tym czasie poginęły wszystkie żeliwne kratki i pokrywy od studzienek kanalizacyjnych, ale zostały jeszcze latarnie, no i całkiem gładkie asfaltowe drogi.

Właśnie przy tej drodze znajduje się dobrze zachowana potężna żelbetowa ściana kulochronu byłej strzelnicy garnizonowej. Ileż tam metrów do uprawiania artystycznej twórczości ten tylko się dowie, kto tam choćby raz zajrzy. Powtórzę - zajrzy i z pewnością się zachwyci. Na tak dużej powierzchni można zakomponować nawet kilka obrazów wielkości co najmniej „Bitwy pod Grunwaldem”.

Ustronne położenie może okazać się zaletą. Toż to wymarzone miejsce do nauki! Wiadomo, że pierwsze efekty w każdej dziedzinie twórczości artystycznej zazwyczaj są mało udane i po prostu nie ma czym się chwalić. Jest to więc wręcz idealne miejsce do nabrania wprawy godnej prawdziwego mistrza farby w sprayu. To idealne miejsce, aby do woli ćwiczyć swoją wyobraźnię, paletę barw, a i - kto wie- dopracowania się własnego stylu na miarę Banksy’ego.

Minęły już czasy wypisanych na czarno krótkich zdań oznajmujących typu „Wielim pany”, „Lech zdechł” czy symboli męskich genitaliów, które można jeszcze zoczyć na całej długości betonowego płotu nowego cmentarza przy ul. Prusa. Teraz, oprócz treści liczy się również forma i kolorystyczna paleta.

Jak wspomniałem warunki uprawiania tego rodzaju artystycznej twórczości z powodu stale rosnącej totalnej inwigilacji są coraz trudniejsze. I jak tu żyć? Oprócz jednej szkoły artystycznej ale o zupełnie innym profilu, mamy artystyczną posuchę, niczym - jak, nie przymierzając, w lipcu ubiegłego roku - na polu buraczanym.

 

Jerzy Gasiul

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2023-01-15 09:54:15

    Cieszę się ze w mieście nie mamy wszystkich elewacji pokrytych sprayem. Zreszta, każdy właściciel nieruchomosci woli swoją czystą elewację od bazgrołów. Przyszli artyści najlepiej, aby ćwiczyli na kartonach lub elewacjach własnych domków. Wyraz artystyczny nie powinien naruszać cudzej własności.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Oficer SB - niezalogowany 2023-01-15 16:28:53

    Kiedyś powiedział - po co się denerwujecie obywatelu (chodziło o podsłuch i kontrolę korespondencji). Władza nic wam nie zrobi jeśli macie czyste sumienie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    g-a - niezalogowany 2023-01-15 20:26:05

    Są takie kraje gdzie do takich patoli co wpakują się na czyjś teren strzela się. Nie mówiąc o niszczeniu cudzej własności.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    RJel - niezalogowany 2023-01-16 08:48:18

    zgadzam się w 100% z autorem felietonu. Obecna władza próbuje inwigilować obywateli pod różnym pretekstem na wszystkie sposoby. Tym bardziej że sami się nie kryją że jest to niezgodne z prawem UE. Mają tego świadomość i specjalnie to wrzucają aby konflikt się tlił (czy też palił ładnym ogniem) - bo to jest pożywka dla ich elektoratu ( IQ < 80 & wiedza o gospodarce i ekonomii na poziomie max 5 klasy szkoły podstawowej). EFEKT po prawie 2 kadencjach populizmu i niszczenia gospodarki? - Rekordowa inflacja - Rekordowa liczba zamkniętych firm - Rekordowa liczba bankructw firm i ludzi - Rekordowo trudny start dla młodych (własne M) - Rekordowo beznadziejny poziom mediów (prawdomówność, rzetelność) - Rekordowe straty przejętej stadniny w Janowie. - Rekordowe koszty utrzymania kancelarii premiara - Rusza znów emigracja - sporo osób wyjeżdża nie mając tu szansy na jakiekolwiek sensowne życie. ITD ITP można tak pisać i pisać. No to skoro 8 lat temu mieliśmy państwo teoretyczne to jakie jest DZIŚ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Gość - niezalogowany 2023-01-16 10:27:39

    Zgadzam się z tobą odnośnie całości wypowiedzi, ale jako osoba, która miała nową elewację domku potraktowaną sprayem przez samozwańczych „artystów”, uważam że w przypadku niszczenia cudzego mienia inwigilacja przynosi pożytek.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkańcy szczecinka w - niezalogowany 2023-09-07 21:19:53

    MOGĄ MALOWAĆ ŚCIANY KTÓRE SĄ NIE DO OCIEPLENIA,CZY DO REMONTU, ALBO TAK BRZYDKIE JAK Z BOKU POMORSKIEJ,ALE MALOWAĆ COŚ CO MA BYĆ DO ODNOWY ,TO JEST NIE NORMALNE.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do