
Niedawno informowaliśmy, że grupka grafficiarzy postanowiła pożegnać stary rok, tworząc wątpliwej jakości dzieło w samym centrum miasta. Teraz „naprawili” szkodę i odmalowali elewację.
W noc sylwestrową około godziny 3.00 kamery miejskiego monitoringu skierowały się w stronę grupy osób przebywających na placu Wolności. Na jednym z budynków wspomniana grupka tworzyła właśnie graffiti. Jak to zwykle bywa, twórcy dali drapaka tuż przed przyjazdem patrolu Straży Miejskiej.
Jeden z "artystów" został złapany na ul. Zamkowej. Ale chwilę później wpadł również drugi twórca bazgrołów. Wszystko przez ślady krwi, które znajdywały się przy budynku.
Jak informuje Straż Miejska, 12 stycznia w samo południe, „grafficiarze” naprawili szkodę i odmalowali na biało elewację budynku przy placu Wolności. Całość zajęła około 40 minut.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda. Mogła być dobra wrzuta
ZŁAPAĆ WSZYSTKICH GRAFICIARZY NIECH ZA KARĘ ZA DARMO OD.MALOWUJĄ BLOKI KTÓRE ZNISZCZYLI.BĘDZIE TO NAJLEPSZE DLA MIESZKAŃCÓW MIASTA I ZAOSZCZĘDZĄ MIESZKAŃCY, A NAUCZKA DLA WANDALI.
Śmiech na sali, niech zapłaci za zdjęcie farby z uszkodzonych płytek - tak to mozna po lekcjach kary odbywać, a nie kara dla dorosłej osoby. TO ŻADNA KARA. Ma przywrócić stan poprzedni, a nie pochlapać farbą ścianę. W centrum miasta ma być syf????