Reklama

K. Serafiński: Fundusz Odbudowy boli polityków PO

Od kiedy Lewica ogłosiła wynegocjowanie warunków wykorzystania Funduszu Odbudowy, politycy Platformy Obywatelskiej nie ustają w lamentach nad tym jak zostali "zdradzeni". Dlaczego PO tak bardzo krytykuje coś, co jeszcze kilka miesięcy temu chciała za wszelką cenę poprzeć? Dlaczego w ogóle sprawa Funduszu Odbudowy wzbudza tyle emocji wśród polityków tej partii?

Pod koniec roku 2020 Borys Budka i inni przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, deklarowali pełne poparcie dla Funduszu Odbudowy. Nagle coś się zmieniło i PO całkowicie odwróciła swoją narrację. Gdy Lewica ogłosiła wynegocjowanie warunków dla realizacji funduszu, politycy PO zaczęli powtarzać kłamliwe hasła o "zdradzie" i "sojuszu z PiS". Kłamliwe - bo wspólne poparcie jakiegoś projektu, to żaden sojusz, a zdradą jeszcze kilka miesięcy wcześniej, politycy PO nazywali coś przeciwnego - czyli możliwość nieudzielenia poparcia dla Funduszy Odbudowy.

PO wyciąga tu jak zwykle hasła o niszczeniu zjednoczonej opozycji. Zjednoczona opozycja to jednak tylko wirtualny twór, forsowany przez PO do podporządkowywania sobie innych formacji. W rzeczywistości nie ma tam żadnego zjednoczenia, a to co Budka, Schetyna, czy Trzaskowski nazywają jednością, polega na tym, że wszyscy mają wspierać PO, ale nikt nie może liczyć na odwzajemnienie tego wsparcia. 

PO ciągle zobowiązywało Lewicę, by ta ją wspierała. Jednocześnie od ostatnich wyborów parlamentarnych, bardzo wyraźnie widoczne jest regularne atakowanie Lewicy, przez media bliskie PO. Forsowane są różne absurdalne oskarżenia - od wymyślania jakichś spisków między Lewicą i PiS, po obwinianie Lewicy o klęskę PO w 2015 roku. W jaki sposób Lewica miałaby się do tej klęski przyczynić? Otóż w taki, że powinna porzucić swoje cele i całkowicie zrezygnować z brania udziału w wyborach - po to by za wszelką cenę utrzymać PO u władzy. Lewica nie zrobiła tego, więc to ona ma być odpowiedzialna za rządy PiS - nie nieudolność i afery po stronie PO. 

Jak PO widzi "jedność opozycji" ostatecznie pokazały wybory na Rzecznika Praw Obywatelskich. Lewica wsparła kandydata PO, a PO odwzajemniła się tak, że nie poparła kandydata Lewicy - Piotra Ikonowicza, wspierając tym samym przez zaniechanie, wybór kandydata PiS - Bartłomieja Wróblewskiego. Hasła Borysa Budki o jedności opozycji, to więc nic innego jak emocjonalny szantaż i wyborczy kaganiec, mający działać wyłącznie w interesie PO.

Wracając do Funduszu Odbudowy - zwolennicy Budki próbują wszystkim wokół wmawiać, że Lewica swoją decyzją zdradziła nawet swoich wyborców przez co zaczęli oni masowo wyrażać sprzeciw w mediach społecznościowych. To kolejne kłamstwa. Lewica w swoim programie i deklaracjach nigdy nie obiecywała swoim wyborcom, że będzie sama sobie podkładać nogi i zrzekać się swoich celów, byle tylko PO wróciło do władzy. Interes Polski w poparciu dla Funduszu Odbudowy, wcześniej potwierdzała zaś sama PO, więc kto tu kogo zdradził? Co do rzekomo zawiedzionych wyborców Lewicy, deklarujących np. na Facebooku, że już na nią nie będą głosować - to ja też takie komentarze zauważyłem. Używana tam argumentacja jednak wydawała mi się mocno nielewicowa. Podejrzanie też większość tych oburzonych, to ludzie w wieku emerytalnym - podczas gdy wyborcy Lewicy, to częściej ludzie młodsi. Zajrzałem więc na profile takich komentatorów i jak się okazało, były one zapełnione awatarami i innymi grafikami wyrażającymi poparcie dla Trzaskowskiego, Budki i innych polityków PO. Nic o Lewicy. To co więc nazywane jest oburzonymi wyborcami Lewicy, to w rzeczywistości trollujący wyborcy PO - w większości tzw. "kodziary".

Warto tu też wspomnieć o proteście Strajku Kobiet, który miał to się oburzyć na rzekomą "współpracę" Lewicy z PiS. Tu również okazało się, że jest to podszyte dużą dawką fałszu. Sporo osób uczestniczących, a nawet zaangażowanych w organizowanie akcji Strajku Kobiet, zaczęło odcinać się od jego obecnych ataków na Lewicę. Doszło do tego, że na stronie Strajku Kobiet na Facebooku, zaczęto banować samych aktywistów tego ruchu, ponieważ wskazywali np. że Marta Lempart staje w obronie PO, która nigdy ich inicjatywy nie wsparła, a atakuję wspierającą ich Lewicę. Tym samym całe to oskarżanie Lewicy o zdradę i jakiś sojusz z PiS, wszystkie te brednie o tym, że wyborcy Lewicy deklarują wycofanie swojego poparcia dla tej formacji - zdają się być wyłącznie akcją zorganizowaną przez środowiska związane z PO.

Pytanie - dlaczego PO tak atakuje Lewicę i dlaczego co chwilę zmienia zdanie w kwestii Funduszu Odbudowy? Odpowiedzi są dwie. Po pierwsze - Od czasu wcześniejszych deklaracji poparcia dla funduszu, nasilił się medialnie spór pomiędzy PiS a Porozumieniem Jarosława Gowina. PO dostrzegła w tym szansę na osłabienie PiS, a tym samym powrót do władzy - a punktem zapalnym, który miałby to umożliwić, miał być właśnie Fundusz Odbudowy. 

Po drugie - Lewica to główna konkurencja PO po stronie proliberalnej. Lewica ma jednak jakąś ofertę wyborczą - w przeciwieństwie do PO, której narracja wyborcza ogranicza się do przypominania, że są oni przeciwko PiS. Lewica jest też znacznie bardziej wyraźna i nie wycofuje się ze swojego kierunku, tak jak PO mówiąca o wolności i demokracji, ale jednocześnie np. bojąca się wejść w jakikolwiek konflikt z Kościołem, czy zasłaniająca się hasłami o tym, że  "to nie czas na takie zmiany", gdy przychodzi do podjęcia konkretnych decyzji. PO więc atakuje Lewicę, by prezentować się jako rzekomo jedyny ratunek przed rządami PiS - czyli chronić i eksponować swój jedyny wyborczy atut.

Fundusz Odbudowy był pierwszą od dłuższego czasu rzeczą, na której PO mogła się wypromować, jako formacja robiąca coś dla obywateli. Gdyby kalkulacja w sprawie PiS i PJG wskazała na małą opłacalność walki Funduszem Odbudowy, PO najprawdopodobniej sama szybko poparłaby ten pomysł. Tak samo poparłaby go w chwili obecnej - gdyby Lewica wycofałaby się ze swojej deklaracji.  Problem w tym, że teraz jednak to nie PO wyjdzie na tych, którzy załatwili Polsce pieniądze z funduszu. Zasługa przypadnie Lewicy - sprawiając, że PO dalej jest tylko "antypisem" bez pomysłów. To właśnie boli Budkę i jego towarzyszy. Zmarnowanie własnej szansy i większe uprawdopodobnienie tego, że Lewica stanie się rzeczywistym liderem opozycji. To jest tym samym odpowiedź na pytanie dlaczego Fundusz Odbudowy budzi takie emocje wśród działaczy PO. Budzi - bo to kwestia tego, czy Budka, Schetyna i ich koledzy wrócą do władzy, czy może jednak PO jeszcze bardziej poglądy się w polityczny niebyt.

 

Krzysztof Serafiński

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Wojtek - niezalogowany 2021-05-02 10:56:12

    Bardzo trafny poparty rzeczywistymi faktami artykuł.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2021-05-02 12:34:28

    Sama nazwa Fundusz Odbudowy jest już manipulacją Panie Serafiński tak samo jak aborcja, eutanazja, narodowa kwarantanna. Ten program ma na celu bezprawne oddanie resztek suwerenności w obce łapska, zawiera również kompletne wykończenie górnictwa dla eko-nierentownych inicjatyw typu wiatraki, panele. Rząd mógł przestrzegać prawa, a nie trzeba było by niczego odbudowywać tak, jak w Rumunii, Szwecji i obecnie w Teksasie. Nie wyobrażam sobie wydawania tych pożyczek przez osoby odpowiedzialne za zniszczenie gospodarki. W normalnej sytuacji nikt by im nie pożyczył pieniędzy na odbudowę. To tak jakby oszust uzyskał kredyt na naprawę tego co zniszczył.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Włodek - niezalogowany 2021-05-03 13:04:29

    Co do zniszczenia gospodarki i jej wyprzedaży w obce rece to jak raz najwieksze zasługi na tym polu ma PO i jej wybitny ekspert Balcerowicz.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    panie blogerze ! - niezalogowany 2021-05-03 15:09:05

    A w co gra Putin? Tylko proszę w miarę prostym językiem i zwięźle.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sławek - niezalogowany 2021-05-10 23:12:41

    Moim zdaniem to zdrajcy pod trybunał stanu z nimi , jak można tak zle życzyć Polsce

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ***** *** - niezalogowany 2021-05-11 11:46:22

    a wszystko dzięki tak znienawidzonej i opluwanej przez PiS Unii Europejskiej. Lemingi będą myślały, że to rząd daje pieniądze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do