Dziury przy działkach czekają na coroczne łatanie

Sezon prac na terenie ogródków działkowych w pełni. Nic zatem dziwnego, że ruch na trasie dojazdowej do ogrodów jest spory. Problem w tym, że niekiedy dotarcie do swojej „enklawy spokoju” graniczy z cudem. Jeden z naszych Czytelników zastanawia się, czy miasto mogłoby bardziej zatroszczyć się o stan dróg wiodących w kierunku rodzinnych ogródków.

Sezon prac na terenie ogródków działkowych w pełni. Nic zatem dziwnego, że ruch na trasie dojazdowej do ogrodów jest spory. Problem w tym, że niekiedy dotarcie do swojej „enklawy spokoju” graniczy z cudem. Jeden z naszych Czytelników zastanawia się, czy miasto mogłoby bardziej zatroszczyć się o stan dróg wiodących w kierunku rodzinnych ogródków.

- Jestem stałym czytelnikiem Tematu Szczecineckiego. Uważam, że dobrym zagadnieniem, którym można by poruszyć, jest stan drogi do ogródków działkowych przy Koszalińskiej – tak rozpoczyna swój list do naszej redakcji jeden z naszych Czytelników.

- Jestem jednym z wielu użytkowników tej dogi, a może inaczej tej jednej wielkiej dziury w drodze – dodaje po chwili. - Droga biegnąca od naszej krajowej 11 wzdłuż torów kolejowych oraz droga od garaży do torów kolejowych jest drogą gruntową, ale nie oznacza to, że może być w takim stanie, jak jest. Wystarczy przejechać się raz, aby zniszczyć zawieszenie samochodu. Moim zdaniem, wystarczyłoby, aby przejechała tą drogą równiarka, jak latami ubiegłymi.

Czy coś z tym problemem można zrobić? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do ratusza. Oczywiście. Jak przekonuje rzecznik UM, Mateusz Ludewicz, miasto pamięta o działkowcach oraz o drogach dojazdowych do ogródków działkowych. W tym roku również nawierzchnia sfatygowanych dróg gruntowych będzie naprawiana.

- Stan wspomnianej drogi zostanie poprawiony w ramach bieżącego utrzymania dróg – zapewnia Mateusz Ludewicz. - Zresztą trasa ta naprawiana jest co roku. Tej wiosny niestety nie sprzyja nam pogoda, stąd prace nie zostały jeszcze wykonane. Zapewniam jednak, że do czerwca będą ukończone. Ich zakres oceniany jest na bieżąco przez pracujące ekipy, które wykonują niezbędne naprawy.