Reklama

W którą stronę zawali się kamienica przy ul. Koszalińskiej?

20/02/2015 05:08

- Stara kamienica przy ul. Koszalińskiej w każdej chwili może się zawalić! – zwracają uwagę mieszkańcy okolicznych budynków. – Dom, który od lat znajduje się w rękach prywatnego właściciela, już od długiego czasu jest pozostawiony sam sobie. Okien już dawno w nim nie ma, a w ścianach są potężne dziury i pęknięcia. Kilka dni temu zawaliła się zachodnia część ściany szczytowej. Każdy, kto mieszka obok, lub chociaż tylko przechodzi w pobliżu tej kamienicy, mimo że jest ona ogrodzona, zaczyna obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Nikt nie wie, gdzie interweniować i do kogo zgłosić ten problem. 

Rzeczywiście, kamienica, która od lat popada w ruinę, znajduje się w coraz gorszym stanie. Nie sposób minąć jej obojętnie. Jak poinformowali nas mieszkańcy okolicznych budynków, w tym tygodniu nieco silniejsze podmuchy wiatru spowodowały naruszenie jednej z bocznych ścian. W efekcie, w górnych kondygnacjach kamienicy, tuż przy poddaszu można dostrzec widoczną z daleka potężną wyrwę. Widać też zawalone stropy, wyszczerbione drewniane legary i dyndające na wysokości drugiego piętra okna. 

Co ważne, okazuje się, że budynek ten od pewnego czasu bacznie obserwują pracownicy Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Szczecinku. Kamienicy przygląda się także Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. 

- Z mojej informacji wynika, że właściciel obiektu był już klika dni temu w starostwie, wydziale architektury, gdzie zasięgał informacji odnośnie procedur, które w tym przypadku umożliwiają mu podjęcie szybkich działań – mówi „Tematowi” Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Dorota Rusin-Hardenbicker. – Liczę na to, że złoży odpowiednie dokumenty. Jeśli nie, to wówczas wkroczymy z naszymi procedurami.

Jaki los czeka kamienicę? Właściciel ma do wyboru prace zabezpieczające albo rozbiórkę. Może też skorzystać z przyspieszonych procedur poprzez Wydział Architektury i Budownictwa. Może też wybrać drogę z procedurami Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, która jest znacznie bardziej czasochłonna. – Prawo budowlane mówi, że jeśli coś stwarza zagrożenie życia lub zdrowia, to żeby przyspieszyć wszystkie procedury w starostwie, w Wydziale Architektury i Budownictwa składa się informację o zamiarze wykonania czynności zabezpieczających lub rozbiórkowych. Starostwo przyjmuje takie zgłoszenie i jednocześnie informuje, jakie obowiązki musi spełnić właściciel. Jest to rozwiązanie, które działa, kiedy trzeba szybko zareagować. Oczywiście, w przypadku ewentualnej rozbiórki trzeba też uwzględnić opinię Miejskiego Konserwatora Zabytków. 

Zdaniem naszej rozmówczyni, kamienica w obecnym stanie już nie może być dłużej pozostawiona sama sobie. – To zwarta zabudowa – zaznacza Dorota Rusin-Hardenbicker. – Budynek wprawdzie jest ogrodzony, ale ze względu na odległość od następnego to, co się tam może ewentualnie wydarzyć, nie może się wymknąć spod kontroli. Czy budynek się zawali i w jaki sposób może się ewentualnie „złożyć”? Nie wiadomo tak naprawdę, co tam się będzie działo. (sz) 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec - niezalogowany 2015-02-20 09:06:57

    Kupi cwaniaczek mający uklady jak niektórzy w tym mieście, nietrudno się domyślić gdzie...................................................

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Bona1 - niezalogowany 2021-01-28 18:32:50

    Szkoda, niemal 18 lat w tym budynku mieszkałem prawie od urodzenia pamietam wszystkich lokatorów Panią Zawistowską z Mężem i jej rodzinę z Wnukami Magdą i Robertem M. Państwa Stopków w oficynie, gdzie przed nimi mieszkało francuskie małżeństwo, Panie Bodych, Ambroziaków, Panią Lucynę, Państwa Kostyk czy też Taryfiarza z żona do których należał jedyny Garaż na podwórzu na pewno nazwisko na G. To były fajne lata 70/80 dzieciństwo i podwórko ......

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do