Reklama

Powstał na zlecenie miasta, miał lądować na wieży Bismarcka. Jest "w okolicach Szczecinka"

21/07/2017 05:01

Miał wylądować na wieży Bismarcka, ostatecznie stać będzie najprawdopodobniej w Strefie Aktywnego Wypoczynku. Rzeźba kruka, która miała być elementem artystycznego performance’u, ukazującego, w jaki sposób traktowane i odbierane są zabytki, koniec końców najpewniej zostanie oderwana od pierwotnego kontekstu i stanie się ozdobą dla bawiących się osób przy oczku wodnym na osiedlu Kopernika.

Kiedy doczekamy się finału posadowienia wywołującego różne emocje kruka?
Dla przypomnienia warto wspomnieć, że o kruku na wieży Bismarcka po raz pierwszy usłyszeliśmy jesienią 2015 roku podczas wystawy w stworzonej przez Łukasza Trusewicza na czas kilku miesięcy Galerii Belbuk. Wśród wielu zaprezentowanych  propozycji znalazła się właśnie ta – z tęczowym krukiem na „Bismarcku”. Koncepcja spodobała się odwiedzającym na tyle, że miasto postanowiło ją zrealizować.
Kruk miał wylądować na wieży już w ubiegłym roku. W międzyczasie okazało się, że nieoczekiwanie model, mimo wcześniejszej akceptacji, nie odpowiada zamawiającym rzeźbę. Jak wielokrotnie informowaliśmy, przez pewien czas nie było w tej kwestii porozumienia. Teraz wszystko wskazuje na to, że pewien kompromis na cienkiej linii artysta-urząd udało się wypracować. Co dalej z krukiem?


- Kruk już praktycznie od roku jest ukończony – mówi nam Łukasz Trusewicz, pochodzący ze Szczecinka poznański artysta, autor rzeźby. – Został już przetransportowany, znajduje się w okolicach Szczecinka. Kiedy przyjedzie do Szczecinka, nie wiem. Rzeźba kruka ma zostać zamontowana w Strefie Aktywnego Wypoczynku. 


Dlaczego ptak nie trafi na wieżę Bismarcka? – Nie jest prawdą, że kruk okazał się zbyt ciężki – podkreślił nasza rozmówca. – Kruk wazy około pół tony. Jednak niezależnie od tego, ile ważyłaby rzeźba, nie można by było posadowić jej na wieży, ze względu na bardzo zły stan zabytku. Nie przewidziałem tego, tworząc swoją koncepcję, ale wtedy nikt nie mógł tego przewidzieć. Po rozmowach ze śp. Wiesławem Adamskim i własnych refleksjach doszedłem do wniosku, że przecież kruk nie musi stać na wieży, żeby spełniać swoją artystyczną funkcję co do tego miejsca, nawet tymczasowo. Czułem też wewnętrzną ulgę, ponieważ jestem przeciwnikiem dobudowywania czegokolwiek do zabytków. Brakuje tutaj informacji o tym że chciałem, aby Kruk stanął obok wieży, a przynajmniej dla mnie nie jest to czytelne. Zaproponowałem takie rozwiązanie, ale miasto miało inną koncepcję. SAPiK poinformował mnie, że kruk stanie w Strefie Aktywnego Wypoczynku. Nie dowiedziałem się, dlaczego tak, a nie inaczej, mimo iż wystosowałem w tej sprawie oficjalne pismo. 


- Jeśli kruk faktycznie stanie w strefie, będzie to całkowite oderwanie od kontekstu, w jakim powinien się znaleźć i dla jakiego ta rzeźba została stworzona – zaznaczył dalej Łukasz Trusewicz. – Teraz będzie to taki „Malowany ptak”. Zresztą cała historia związana z tą rzeźbą trochę do tej książki nawiązuje. To będzie zwykła ozdoba, pozbawiona swojej wymowy i faktycznego znaczenia. Dlaczego tam? Trudno mi taką decyzję zrozumieć. Zastanawiam się, by zrzec się praw autorskich do rzeźby.


O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy także Kamila Klimka, dyrektora Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.

– Kruk rzeczywiście nie może, zgodnie z pierwotną koncepcją, stanąć na wieży Bismarcka. Wspólnie z Łukaszem Trusewiczem robiliśmy wizję lokalną i okazało się, że rzeźba waży za dużo i ze względu na wytrzymałość wieży nie będzie możliwy montaż tego obiektu właśnie tam. Wspólnie z miejskim architektem wybraliśmy lokalizację, do której kruk naszym zdaniem najbardziej by pasował. Jest to pełna bawiących się dzieci i całych rodzin - Strefa Aktywnego Wypoczynku. Czy to ostateczna decyzja? Prawdopodobnie. Aczkolwiek ta kwestia ciągle jest rozważana. Chcielibyśmy, żeby zyskała również akceptację autora i by była zgodna z jego koncepcją. 


- Termin posadowienia kruka nie jest jeszcze znany. Rzeźba znajduje się pod naszą opieką i z pewnością nastąpi to już niedługo. 
Rzeźba kruka kosztowała SAPiK 25 tys. zł. Jak przekonuje Łukasz Trusewicz, nie są to wszystkie koszty. Około 10 tys. zł artysta dołożył do rzeźby z własnej kieszeni. Artysta utrzymuje też, że zamawiający zalegają jeszcze z wypłatą 1,8 tys. zł.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 06:29:49

    Jak dla mnie to badziewie nigdy nie powinno powstać z przeznaczeniem umieszczenia tego na zabytkowej wieży, całe szczęście że Burmistrz przyhamował głupi pomysł Pana Dyrektora SAPIK i rzeźba o bardzo niskich walorach artystycznych stanie tam gdzie powinna koło placu zabaw.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 06:40:20

    Popieram przedmówcę w 100% !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 07:32:55

    ha ha ha normalnie "Miś Barei":))))) Jak to wygląda:)))) 25 tysięcy złotych ha ha ha, to chyba jakiś cyrk:))) Za coś takiego ten pan z SAPIKU w normalnym kraju powinien stracić stołek, pokryć koszty tego ptaszka i sobie go zabrać do swojego domu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 07:53:29

    koncepcja była dobra ale chyba artysta sie minął ze swoją pierwotną koncepcją. Artyście nie pasuje umiejscowienie a z drugiej strony porównując to co miało być a to co wyszło to tylko na plac zabaw sie nadaje. Dziwie się, że za taki efekt końcowy ktoś wogołe chciał zapłacić. Proponuję porównać jak miał kruk wyglądać. https://szczecinek.com/artykul/teczowy-kruk-na-glowie/204511

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    awax 2017-07-21 08:17:50

    Burmistrz nie przyhamował niczego zwłaszcza,że to była jego koncepcja.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 08:52:33

    No panie Klimek, masz pan honor? Jeśli tak, to 25 patyków i zabieraj ten szajs do Sporego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    awax 2017-07-21 09:04:34

    "Wspólnie z Łukaszem Trusewiczem robiliśmy wizję lokalną i okazało się, że rzeźba waży za dużo i ze względu na wytrzymałość wieży nie będzie możliwy montaż tego obiektu właśnie tam" Może ta wizję i ocene powinno się zlecić fachowcom? Oczywiście nie mam tu na myśli wszystkowiedzacego burmistrza. :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 09:44:49

    A posadzić kruka na ławeczce za 32 tyś.zł. przed ratuszem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 09:52:51

    Jak Pan artysta mógł stworzyć taka szkaradę i sprzedać (wcisnąć) ją do naszego pięknego miasta. Mam nadzieję ,że szybko zniknie z naszego krajobrazu; może jeszcze przed ustawieniem jej na "Kopernika" ktoś pójdzie po rozum do głowy. Wiadomo zamówione , zrobione i chyba już zapłacone. Moja propozycja miejsca to parku ; przy wybiegu dla psów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-07-21 11:41:02

    Masakra jaki syfiasty ten ptasior niech burmistrz zabierze go sobie na ogród do trzesieki pasował by hehehe bo napewno nigdzie wiecej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 12:07:19

    Albo zabawka dla dzieci, ewentualnie na jeziorze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    taona 2017-07-21 12:21:51

    Może trzeba znaleźć nową nazwę dla tego "dzieła". Porównanie pierwowzoru z tym co zostało zrobione nie ma nic wspólnego, choć dzieciom z pewnością się spodoba.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 13:23:25

    Ja też bym zrzekł się praw autorskich do "tego czegoś" - ze wstydu :D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-07-21 13:42:54

    Ptak nie jest taki brzydki, można go umieścić na smutnym placu jako ozdoba fontanny, dzieciaki będą miały więcej zabawy podczas kąpieli.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 14:42:12

    Wszyscy zgodnie na NIE !? Jaki symbol mógłby odczarować tę obrzydliwą, mroczną wieżę z czasów, które nie powinny nigdy wrócić? Słowik w uniesieniu z panią słowikową? Motylek? Może "prawsłowiańska grusza kryjąca w swych konarach plebejskiego uciekiniera "zarobkowo-socjalnego? Nie. Tam pasowałby tylko kruk. I tylko abstrakcyjny kruk. Dla mnie jest jasne, że artysta tworzył symbol tylko do tej mrocznej budowli. Tylko dla tego miejsca. Nigdzie nie będzie pasował tak jak tam. To oczywiste. Jednak czy musi pasować? Czy ogromne goryle w Człuchowie, albo pająki giganty nad Gwdą tam pasują? Kogo to obchodzi...Raz się żyje.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-21 17:34:59

    wieża Bismarcka jest fajna sama w sobie powinna pełnić funkcję wieży widokowej.. ten obrzydliwy ptaszor ją tylko oszpeci...nie mieszajmy wieży z nazizmem. To niemiecka wieża, patron to polakożerca, ale zjednoczył Niemcy, więc nie dziwota, że dla Niemców był ważny. Fajnie, że nawet w Kamerunie takie wieże powstały.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-22 00:19:07

    "Ja też bym zrzekł się praw autorskich do "tego czegoś" - ze wstydu :D" POPIERAM W CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-22 08:26:17

    Jak ja zostanę burmistrzem to PO i stawię rzeźbę strzygi na wieży by odstraszała liberalnych komunistów i inne resortowe nasienie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-07-23 16:01:11

    Krowa mać, mnie PTAK kojarzy sie z męską częścią dwutaktu seksualnego. Mozy by tak dorobić jeszcze KUCIAPKĘ i pod ratusz?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    lala - niezalogowany 2017-07-24 00:48:29

    Taki duży , kranal ogrodowy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do