Reklama

PKS z 14-milionowym długiem. "To klasyczny przypadek upadłej firmy"

27/02/2019 07:59

Upadłość PKS Szczecinek to kwestia najwyżej kilku tygodni, a sam wniosek do sądu powinien trafić do końca lutego. To kończy, trwające dwa i pół miesiąca, postępowanie sanacyjne, które miało na celu przygotowanie firmy do spłacania swojego zadłużenia. To między innymi restrukturyzacja organizacyjna, kosztowa, dochodowa i prawna.

 

  • Podkreślam, że to nie jest działanie likwidacyjne, tylko optymalizacyjne. Firma ma obsługiwać koszty i spłacać zadłużenie - mówi Tematowi Przemysław Jedliński, zarządca w postępowaniu sanacyjnym PKS Szczecinek. - Syndyk dopiero nadejdzie i będzie miał inne zadania.

Do momentu rozpoczęcia restrukturyzacji firma przynosiła straty w wysokości około 300 tys. zł miesięcznie.

  • Teraz zmiany są widoczne - opisuje zarządca. - Nastąpiła redukcja kosztów i firma szybko zaczęła oszczędzać miesięcznie 120 tys. zł. Oczywiście, nadal nie jest to wynik, który pozwala spłacać zadłużenie, bo nie mamy zysku na poziomie operacyjnym.

PKS Szczecinek od dawna nie był w stanie zarabiać na siebie. Zdaniem  zarządcy, jest klasycznym przypadkiem upadłej firmy. Ale nie od miesiąca, ani od pół roku.

  • To, że nie została ogłoszona upadłość już kilka lat temu, firma może zawdzięczać staroście. Przez lata miał nadzieję, że firma może przeżyje dzięki dostarczane finansowej kroplówce - mówi Przemysław Jedliński.

  • Zwróciliśmy kilkanaście ciężarówek, które miały zarabiać na siebie jeżdżąc na Zachód.  Źle policzono koszty, a horrendalne kwoty za leasing trzeba było za nowy sprzęt płacić. Firma i tak nie płaciła rat leasingu, kredytu kupieckiego za paliwo, wolała płacić pracownikom - wylicza zarządca. - Gładko weszła w spiralę zadłużenia.

  • Nie wiem, jak PKS miał zarabiać na siebie, skoro na przykład na kursach autobusy woziły powietrze? Tam, gdzie jeździło 5 osób, jechał autobus 50-osobowy.

Mimo fatalnej sytuacji, nasz PKS nadal jest łakomym kąskiem dla innych, działających w branży przewozowej, firm.

  • Przez te dwa i pół miesiąca prowadzone były rozmowy z kilkoma inwestorami, którzy deklarowali chęć uczestniczenia w prywatyzacji PKS - informuje Przemysław Jedliński. - Jeden z tych podmiotów to PKS Gryfice, drugi to PKS z Dolnego Śląska. Co ciekawe, to firma która jest spółką pracowniczą. Gdy firma upadała, kupili ją pracownicy i tak funkcjonują od 10 lat. Jest też trzeci inwestor, który czeka.

Dlaczego do tej pory nie doszło do sprzedaży szczecineckiego PKS? Zarządca wymienia dwa główne powody.

  • Zaczęły się “gry i zabawy “ związkowców. Jednym z dwóch powodów, dla których firmy zainteresowane odstąpiły od kupna, było zachowanie związków zawodowych. Nikt nie chce sobie kupować problemów.

  • Drugi powód to wartość firmy według wyceny biegłego. To około 4,7 mln zł. Realna kwota, którą w mojej opinii nabywcy będą oferować, to około między 2 a 3 mln zł.

  • Oferowaliśmy PKS w tzw. pre-packu, czyli przejście pod inny podmiot bez zobowiązań. Takie rozwiązanie pozwala na płynne przejęcie. Niestety, nie udało się. Potencjalni nabywcy nie ukrywają, że czekają na ogłoszenie upadłości i wprowadzenie syndyka.

Dlaczego wprowadzenie syndyka może być takie ważne?

  • Ponieważ pierwszą rzeczą, którą zrobi, będzie wręczenie wszystkim wypowiedzeń ze skróconym okresem. To się może stać w ciągu kilku tygodni. Potem może firmę na przykład wydzierżawić.

  • Nowy pracodawca sam będzie decydował, których ludzi zostawić. On nie może ponosić ryzyka, że któregoś dnia przyjdzie do niego któryś z działaczy i powie, że “jeśli pan nie da mi podwyżki, to nie zawiozę dzieci do szkoły”.

  • Ja sam postawiłem w obliczu właśnie takiej sytuacji sprawę twardo. Ktoś, kto wykorzystuje dzieci do szantażu z pracodawcą, nie zasługuje na to, żeby z nim negocjować o czymkolwiek - podkreśla Przemysław Jedliński.

Warunkiem postępowania upadłościowego będzie jednak kontynuowanie działalności spółki. To ważne ze względu na jej charakter i potrzeby społeczne, które zaspokaja. Sąd ma tego świadomość, więc...

  • Dzieci do szkoły nadal będzie woził PKS, ale już w upadłości, albo linie zostaną na przykład wydzierżawione innej firmie - twierdzi zarządca. - Wszystko zależy od syndyka.

W tej chwili PKS Szczecinek zatrudnia 50 osób. Jeszcze w grudniu 2018 było ich 80. Firma jest zadłużona na około 14 mln zł.

 

artykuł ukazał się w 933 wydaniu Tematu Szczecineckiego, 
jedynego tygodnika ze Szczecinka. Mamy już 30 lat!

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-27 12:00:34

    A czy prokuratura wszczęła już dochodzenie w sprawie nielegalnego zbiornika na paliwo? Czy dowiemy się, kto wydał polecenie kierowcom tankowania pojazdów w ten sposób?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-27 12:12:39

    A gdzie się pochowali operatywni członkowie PS? To najwyższy czas abyście zorganizowali jakiś bal charytatywny, bo tylko tyle potraficie... Obrotowy wspierał z naszych podatków pks. Teraz niech mi odda pieniądze bo okazuje się że zostały zmarnowane. Kiedy usłyszymy akt oskarżenia dla starosty i prezesików?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-27 22:19:54

    Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za doprowadzenie firmy do upadku? kto dotował przez te lata tą firmę zamiast konkretnie zrestrukturyzować? Czy ktokolwiek poniesie odpowiedzialność za złe podjęte działania ? o to pytania...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-28 11:18:38

    Pks ma na siebie zarabiac ha ha ha jak przyjade z Krakowa do was mam miec zagwarantowany transport na wies bo jak nie to nikt na ziki zachod nieprzyjedzie bo po co moze w jeziorze sie utopic albo w lesie sie zgubicPozdrowienia Z Krakowa bierzcie przyklad a tych co rzadza uwas to ich odsuncie Tomasz Z Krakowa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do