
- Chyba nie ma takiego mieszkańca Szczecinka, który nie miałby z tym miejscem jakichś wspomnień. Ja przyszedłem tu po raz pierwszy, kiedy byłem dzieckiem. I siedzę tutaj do dzisiaj – tak o znajdującym się na wyjeździe do Trzesieki szczecineckim bunkrze opowiada Zbigniew Ruzik, jeden z organizatorów trwającego od soboty (23.07) Pikniku Historycznego.
Na tą ciekawą, przenoszącą wszystkich w burzliwe czasy II wojny światowej, imprezę zapraszają pasjonaci historii z działającego w Szczecinku od kilku lat Muzeum Wału Pomorskiego i Militarnej Historii Pomorza. W trakcie pikniku można przyjść i przekonać się, jak zmienił się obiekt od zeszłego roku, jak również od czasów, kiedy nikomu nawet nie przyszło do głowy, że szczecinecki B-Werk będzie można kiedyś… zwiedzać.
Choć impreza na dobre rozkręci się w niedzielę (24.07) już przez całą sobotę teren bunkra trzesieckiego odwiedziły tłumy. – Mamy popołudnie, a już odwiedziło nas kilkaset osób – wyjawia Piotr Letki, dyrektor muzeum. – Co będzie jutro? – zastanawia się Zbigniew Ruzik. – Podczas weekendów, kiedy bunkier udostępniony jest zwiedzającym, mamy znacznie więcej czasu. Oprowadzamy wtedy każdego, staramy się opowiadać o tym miejscu. Ludzie też sami nas pytają o różne rzeczy, dzielą się swoją wiedzą i wspomnieniami. Ale są także sytuacje zabawne. Niektórzy twierdzą, że to przecież polski bunkier i jeszcze się o to z nami spierają. No, cóż. Niestety wiedza o historii nie jest często zbyt bogata….
Jak wyjawili nasi rozmówcy, pracy przy bunkrze jest mnóstwo. Czasem same chęci nie wystarczą. – Co się zmieniło od ubiegłego roku? Chociażby to, że jest nowa futryna – wyjawia nam Piotr Letki. – W środku cały czas przybywa eksponatów. Jedną z ważniejszych rzeczy, którą musimy zrobić, jest wykonanie izolacji obiektu. Kiedy pada deszcz, to w środku kapie dosłownie z każdej strony. – Do tego dochodzi cała kosmetyka, łatanie, wypełnianie, malowanie… - dodaje Zbigniew Ruzik. – Staramy się wszystko wiernie odwzorowywać, odtwarzać. Ostatnio zastanawialiśmy się, po co w jednym z pomieszczeń pionowe rury. Okazało się, że do nich przymocowany był grzejnik. Nie poziomi, jak to mamy teraz, ale właśnie w pionie. Jeśli chodzi właśnie o rekonstrukcję, to zadanie mamy utrudnione. Nie ma szczegółowej dokumentacji dotyczącej tego miejsca. Do wszystkiego dochodzimy metodą dedukcji, porównań, rozmów z ludźmi.
Tego wszystkiego by nie było, gdyby nie zapał kilku ludzi. Ich zdaniem, można by zrobić jeszcze więcej, gdyby znalazło się jeszcze kilku pasjonatów, poświęcających na pracę w bunkrze swój wolny czas i gdyby udało się zdobyć potrzebne dofinansowanie. Od tego zależy np. powstanie skansenu militarnego w Szczecinku. – Plany są duże, ale póki co, musimy czekać. Chcieliśmy aplikować o dotację na skansen w jednym z programów, ale okazało się, że mogą w nim brać udział albo samorządy, albo organizacje, które prowadzą działalność gospodarczą. Nasz projekt zakłada zrobienie paru fajnych rzeczy, ale sfinansować go we własnym zakresie nie damy rady – zaznacza Piotr Letki. I dodaje:
- Już dzisiaj zapraszam wszystkich na niedzielną inscenizację. To nie będzie tak, ze przyjedzie do nas grupa rekonstruktorów z gotowym pokazem. Tym razem postanowiliśmy zrobić „casting”. Ogłosiliśmy „zamówienie”, takie „publiczne zapytanie”, skierowane do różnych grup historycznych odnośnie scenariusza pokazu. Wybraliśmy tę ofertę, która była najciekawsza. Była to propozycja grupy z Koszalina. To oni wraz z wybranymi przez siebie członkami innych grup pokażą nam ciekawe sceny z II wojny światowej.
Warto nadmienić, że niedzielne atrakcje na terenie szczecineckiego bunkra rozpoczną się już o godz. 10.00. wtedy będzie miała miejsce prezentacja umundurowania i wyposażenia żołnierzy z II wojny światowej. Wspomniana inscenizacja historyczna odbędzie się natomiast o godz. 14.30. Dodatkowo organizatorzy przygotowali wystawę pojazdów militarnych z możliwością przejażdżki; tak jak w sobotę będzie też można zwiedzać bunkier oraz czołg T34.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie