
Mandat za palenie papierosów w miejscu publicznym może wynieść nawet 500 zł. To nie żart, tylko efekt działania tzw. "Ustawy Antynikotynowej" z roku 2010. Pod żadnym pozorem nie można na przykład palić w szkołach, lokalach, środkach transportu, pomieszczeniach zakład pracy, ale także na placach zabaw dla dzieci czy też przystankach komunikacji publicznej. Oczywiście, ustawa ma wady i w praktyce każdy może palić papierosy np. w pewnej odległości od choćby przystanku autobusowego. Nie dotyczy to jednak terenu przed dworcem PKP w Szczecinku, który cały objęty jest zakazem palenia papierosów.
Łatwo można o tym zapomnieć. Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że zakaz chętnie egzekwowany jest przez policję i straż miejską.
Jak informuje nas pan Tomasz, 25.12 w godzinach wieczornych w okolicy dworca patrol Straży Miejskiej również interweniował z tego powodu. - Zaczepił 73 letnią kobietę, oczekująca na przyjazd taksówki i chciał wystawić kobiecie mandat za to, że według nich popełniła wykroczenie, paląc papierosa! Dlaczego Straż Miejska nie potrafi zrobić porządku z małolatami pijącymi w grupach alkohol i zaczepiającymi przechodniów. Czy dzielni strażnicy boją się ich? - pyta na koniec Czytelnik.
- Kiedyś podjechałem pod dworzec i zaparkowałem koło krawężnika - informuje z kolei pan Piotr. - Czekałem na przyjazd pociągu, więc wysiadłem z auta i zapaliłem papierosa. Jakiś taksówkarz, stojący niedaleko, otworzył drzwi i mnie ostrzegł, żebym szybko zgasił, bo wystawiają mandaty. Na poczatku nie wierzyłem, ale spojrzałem nieco dalej i rzeczywiście. W bocznym wjeździe na dworzec stał radiowóz policyjny, przy którymś właśnie ktoś się gęsto tłumaczył.
Warto podkreślić, że tylko z powodu papierosów Straż Miejska w Szczecinku w samym tylko 2017 roku wystawiła 350 mandatów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ciężkie przestępstwo od razu niech zamykają bo statystyki spadną
straszne mandaty dajo bo wykroczenie ;/
Wystarczy stać na asfalcie lub przy poczcie. Fakt faktem można by było wyznaczyć palarnię.
Ustawa porządkująca sprawy zakazu palenia tytoniu (pomijam daty, numery i szczegóły publikacji) jasno podaje gdzie jest zakaz palenia. Tam jest mowa o zakazie palenia i tam jest opisane miejsce zakazu: . 7) w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach służących obsłudze podróżnych; 8) na przystankach komunikacji publicznej . Teren przed budynkiem dworca NIE JEST "w obiekcie". Gminy miały prawo drogą stanowienia prawa lokalnego ustanowić lokalne zakazy, ale Rada Miasta Szczecinek - tego chyba nie robiła, bo takiej uchwały nie znalazłem (a może moje poszykowania były mało staranne). Dobrze by było, aby w ramach PRAWORZĄDNOŚCI... przypomnieć taką uchwałę (jeżeli jest), a jak nie ma, to przed dworcem papierosy wolno palić. Zabronione (i słusznie) jest palenie na peronach i w obrębie wnętrza budynku dworca.
Palacze To nigdy nie zrozumieją że komuś może To przeszkadzać czemu w więzieniu tego się nie przestrzega żeby w celach nie palić bo kolegę się truje
Tak jest przed dworcem. Stałem metr od chodnika który wyznacza granice dworca a panowie z SOK juz zacieralali ręce, ze zaraz przekrocze te magiczna granice. Ku ich nieszczęściu tak się nie stało i panowie musieli obejśc się smakiem z wystawienia mandatu. Ludzie uważajcie gdzie palicie nie dajcie się doic
i dobrze - smród petów - coś okropnego.
Pociąg relacja Poznań Piła.23 grudzień .Chorda pijanych ukraińców. Piją, palą oczywiście jadą bez biletów.Kierownik wzywa policję.Ci odmawiają interwwncji.Jadę tą trasą codziennie.Polak jadący z budowy z Poznania.,otwiera piwo w Rogożnie czeka na niego 3 policjantów.Pytam na drógi dzień.m spraw€ rządową.
I bardzo dobrze. Czemu mam wąchać i wdychać ten dym. Dla niepalącego to nic przyjemnego. Dla byłego palacza często jeszcze gorzej śmierdzi.
czy deptak miejski jest miejscem publicznym. bo z dziećmi po mieście przejść nie można. Jak nie krono to łażą i palą.
To nie jest dworzec! Ta rudera to wizytówka Kronobyla. Ratuszowi wymyślają narty, napisy świetlne i inne świecidełka dla plebsu, a wycofali się z rządowego projektu rewitalizacji dworców. Pełowska logika. Tak sobie kronopylni wybrali...
Smiechu warte. Bardzo czesto ukrywaja sie za przystankiem PKS...
"...Bardzo czesto ukrywaja sie za przystankiem PKS... ... TEREN ZA PRZYSTANKIEM PKS JEST WOLNY OD ZAKAZU PALENIA TYTONIU i wcale nie trzeba się tam ukrywać. Ale jak się ma pecha to się trafi durnego funkcjonariusza co zechce dać mandat za "deptanie trawników".
Jak mam wyjsc z dworca dzieckiem, żeby nie wąchać dymu z cudzych papierosów. Stańcie w pewnej odległości i sobie palcie, a nie tuż przy wyjściu.
Naprawdę Ukraińcy jeżdżą bez biletów?
Palić nie wolno, ale za to jest ulica od dworca na której jest kilka ławek które są wszystkie zajęte przez pijących. Tam jest sklep w którym można zaopatrzyć się w alkohol nawet pod wpływem i nie pełnoletni również. Taki piękny widok dla turystów przyjeżdżających do nas. Piękny dworzec i ciekawi mieszkańcy na ławkach.
bo to sposób na powietrze z wiadomego zakłądu, zawsze przecież te papierosy mają chociaż filtr. :)
Należałoby odświeżyć temat, gdyż nadal sypią się mandaty . Ludzie nie mają pojęcia że zakaz dotyczy wyłącznie budynku i peronów a nie chodnika, chyba że miasto podjęło taką uchwałę. Czy redaktorzy mogą zająć się tematem, skoro takie wysokie mandaty są nakładane. Tu nie chodzi o palenie ale o egzekwowanie prawa. Bo może nasi funkcjonariusze są nadgorliwi