
Co dalej z tzw. przedszkolami za złotówkę? W Szczecinku od kilku lat działa system miejskich dopłat, dzięki którym rodzice ponoszą mniejsze koszty związane z posyłaniem swoich dzieci do przedszkoli. Jednak system ten może wkrótce ulec zawieszeniu. Wszystkiemu winne są oczywiście pieniądze. Dyrektorzy przedszkoli przekonują, że ratusz płaci na dzieci zbyt mało i dlatego rozważają odejście od “złotówkowego” programu. Z kolei rodzice, nie godząc się na taką sytuację, już rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją skierowaną do burmistrza i Rady Miasta.
Przypomnijmy, że pomysł z przedszkolami za złotówkę, który na dobre zaistniał w Szczecinku w 2015 roku, polegał na tym, aby w przedszkolach prywatnych tak samo, jak w jedynym w mieście przedszkolu publicznym, za “nadprogramową” godzinę pobierana była tylko symboliczna złotówka. Dzięki temu, rodzice posyłający dzieci do przedszkoli, mogli zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. Jak się dowiedzieliśmy w trakcie kampanii wyborczej w ubiegłym roku, program “złotówkowy” dla przedszkoli w Szczecinku zaczął szwankować. Wówczas, przed wyborami samorządowymi, dyrektorom placówek udało się zawrzeć porozumienie z ratuszem. Problem jednak powrócił.
Jak wyjawił nam jeden z przedstawicieli dyrektorów, z wiadomych względów proszący o anonimowość, już w ubiegłym roku dyrektorzy przedszkoli niepublicznych zwrócili się do ratusza z prośbą o zwiększenie dotacji. Według naszego rozmówcy, we wszystkich ościennych miastach miejska dotacja na dzieci przedszkolne jest większa niż w Szczecinku. Tutaj na jednego przedszkolaka ma przypadać 550 zł na głowę.
Po naszych walkach przed wyborami dali nam 8 zł podwyżki, a obiecali 120 zł
- ujawnia nasz rozmówca. - Chodziliśmy, prosiliśmy… Straszono nas, że podniesiona zostanie dzierżawa. Obiecano, że teraz też “coś” dostaniemy. Mowa jest o 50 zł, ale przy obecnych podwyżkach, wszystko przecież poszło w górę, obawiamy się, że może to nie wystarczyć.
Nasz rozmówca zwraca uwagę, że ratusz wylicza dotację dla niepublicznych przedszkoli na podstawie tego, ile na opiekę przedszkolną dzieci otrzymuje przedszkole publiczne. Dodaje jednak, że ta suma nie uwzględnia wielu innych kosztów, które muszą ponosić dyrektorzy niepublicznych placówek, w tym m.in., dzierżawy pomieszczeń (niemal wszystkie placówki dzierżawią budynki od miasta) zatrudnienia wykwalifikowanych pracowników, opłaty za media, PGK czy MEC.
A gdzie pomoce dydaktyczne, zabawki, wycieczki? Moglibyśmy naprawdę wprowadzić wiele różnych zajęć, ale mamy związane ręce
- zaznacza nasz rozmówca.
Informacja o tym, że opłaty za przedszkola niepubliczne mogą w najbliższym czasie znacząco pójść w górę, szybko rozpowszechniła się wśród rodziców. Trwa zbiórka podpisów pod petycją do burmistrza Daniela Raka i Rady Miasta. Akcja prowadzona jest w większości szczecineckich przedszkoli; jest też widoczna w mediach społecznościowych.
Czy ratusz tym razem weźmie pod uwagę głos mieszkańców Szczecinka i dyrektorów przedszkoli niepublicznych? Przekonamy się niebawem.
Obraz _Alicja_ z Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tylko dawać i dawać, a co rodzice tych dzieci robią z 500+? Niech przedszkola podniosą kwotę opłaty za dziecko, przecież mamy taki dobry program społeczny od PiSu.
500+ to co mało ???
Samorząd obiecał przed wyborami to łaska że łozy
Nauczyciele dostaną wyrównanie za nicnierobienie, wyciąg się postawi, bezbiletową komunikację... Chcieliście, to macie.
A 70 000 tysięcy miesięcznie dla DOKTORA można jakoś z naszych pieniędzy zagwarantować? Coś tu śmierdzi czy mi się tylko tak wydaje?
To są skutki dzikiej prywatyzacji peło i uwłaszczania się na majątku publicznym. Dlaczego przedszkola są niepubliczna a nie państwowe? Ile z przedszkola wyciągnęła sławna pani dyrektor wg oświadczenia majątkowego? Więc nie mówmy że są jakieś problemy.
Oczywiście pieniądze na autobusy są, na górkę rynkową są A na przedszkola brak. :( Dla wielu rodziców to duża oszczędność płacić 250 A nie 600 zł za przedszkole z opłatą stałą.
Tak tak, 500 + a myślisz że za zlotowkowe przedszkole płaci się złotówkę miesięcznie??!! Nie zapominaj że rodzice ponoszą koszty wyżywienia jest to dziennie ok 10 zł, i jeżeli tak rodzice pracują do 15/16stej.a dziecko chodzi cały miesiąc do przedszkola to koszt takiego zlotowkowrgo dla rodzica to ok 200/300 zł jak nie więcej. A jeżeli przedszkola będą znów 100%platne wtedy koszt dla rodzica będzie ok 600/800 zł. Widzisz różnice czy nie??!!
W POwskim Szczecinku "piniendzy ni ma i nie bendzie"
Nie ma przedszkoli za 1 zł. Przedszkole zapewnia darmową opiekę od godziny 8-13 ,za pozostałe godziny się płaci. Placi się również za wyżywienie 10 zł/dziennie ,za książki 80 zł i za przybory do przedszkola. Do tego co miesiąc dochodzą jakieś dodatkowe opłaty Mój syn chodzi do takiego przedszkola i płace co miesiąc około 300 zł.
Jakie 600,800.Bzdury.Za niepubliczne płacę 430.I jestem z tego przedszkola bardzo zadowolona.Poza tym od lipca otrzymuję 500+Tak że w czym problem?A oszczędności miasta na przedszkolach to już inna sprawa.Ważniejsze wyciągi narciarskie i przystanki autobusowe niż przedszkolaki.
Dokładnie jest duża oszczędność jeszcze do czerwca dwoje moich dzieci chodziło do przedszkola,teraz już tylko jedno. Więc zawsze zostaje na dodatkowe zajęcia dla dzieci. Tylko tak się zastanawiam dlaczego żłobki nie są dofinansowane to jest masakra 850zl stałej plus wyżywienie i każde dodatkowe zajęcia są płatne to w skali mc jest ponad tysiąc złotych. I jak rodzice mają pracować jeśli ich niestac na żłobek to jest chore
A co jeśli rodzice zaczną pozywać przedszkola do sądu? Przecież w marcu nic nikt nie mówił o zakończeniu programu przedszkole za złotówkę, kiedy były zapisy. To niech teraz burmistrz myśli...
"wszystko przecież poszło w górę". Ciekawe dlaczego :)
Dlaczego rodzice BOMBELKOW są przekonani ze wszyscy powinni płacić za ich dzieci ?? Posiadanie dzieci jest DOBROWOLNE. I tak posiadam dzieci, skończcie z tym „dej„ bo rzygac się chce.
Jestem rodzicem dziecka z powiatu, które chodzi do przedszkola w Szczecinku, ponieważ ja pracuję w Szczecinku. Na kilka przedszkoli niepublicznych tylko jedno nie robiło z tego problemu, w innych słyszałem że pierwszeństwo mają dzieci z miasta bo przedszkole jest "złotówkowe". Rok do roku podwyżka w przedszkolu wyniosła ok. 25%. Na tą chwilę płacę 450 zł/miesięcznie. Jeśli miasto będzie nadal dopłacało do przedszkoli "złotówkowych" to już zaczynam się zastanawiać (bać) jakie będą podwyżki podatków, dzierżaw i innych składowych (np. wzrost minimalnego wynagrodzenia, energii), które mają wpływ na opłaty w przedszkolu. Jak tak dalej pójdzie to 500+ nie wystarczy na miesięczną opłatę za przedszkole. Miasto i tak sobie odbije dopłaty w innej formie.
Najlepiej dla rodziców wygodnickich to żeby wszystko dla dzieci było za darmo , przedszkola szkola, zdjęcia pozalekcyjne, natomiast sobie to nie odmówią mamuśki paznokci botoksow i innych bzdetow , tatusiowie aut w kredycie bądź w leasingu. A dzieci to taki dodatek do zdjęcia w aucie i niech się nim opiekuje i wychowuje ktoś inny a najlepiej zrzucić winę na nauczycieli.
Masz dzieci to je utrzymuj, a nie tylko wszystko za darmo. Już i tak rodzice mają dobrze, nawet za komuny takiego darmowego rozdawania nie było.
Masz dzieci to utrzymuj, masz starca rodzica to utrzymuj, jesteś chory to się lecz za swoje, masz samochód wybuduj sobie drogę, masz rower wybuduj sobie ścieżkę rowerowa, masz nogi wybuduj sobie chodnik... Istota państwa jest wspieranie wszystkich, podatki i daniny służą do tego. Gwarantuje że każdy był dzieckiem i dostał od państwa pomoc, także negowanie finansowania przedszkola, szkoły, drogi do szkoły, szpitali i przychodni itd. Itp. Świadczy o Państwa niewiedzy w funkcjonowaniu Państwa, jako społeczności.
No ,cóż panowie radni jak i pan burmistrz (przypomnę PO) nie sa z partii uważającą by dzieci i rodzina były najważniejsze dla Polski I Polaków. Za to ważne są przystanki multimedialne gdzie płacimy również za ich ochronę. O darmowej komunikacji nie mówię. A skoro komunikacji. To rozumiem ,że skoro jest darmowa to można chyba zmniejszyć zatrudnienie w tzw administracji. Może i zrezygnować z prezesa spółki. A i pytanie. Czy na koniec roku rada sółki przyzna sobie premie? Jak tak to mam drugie pytanie. A za co?