
Mieszkańcy bloków przy ul. Winnicznej protestują przeciwko budowie na Rynkowej Górce wyciągu narciarskiego. Właśnie w tej sprawie, późnym poniedziałkowym popołudniem odbyło się spotkanie. Z licznie zgromadzoną przed blokiem grupą rozmawiali kandydaci na burmistrza miasta z trzech różnych ugrupowań. Byli to Joanna Pawłowicz, Wiesław Suchowiejko i Krzysztof Berezowski. Jak twierdzą mieszkańcy, o powstaniu tego rodzaju inwestycji w tym miejscu, nikt z ratusza z nimi nie rozmawiał. Hałaśliwa inwestycja, z racji zainstalowanego tam sprzętu, a także potencjalnie dużej ilości uczestników, powstaje zaledwie kilkanaście metrów od okien bloków przy ul. Winnicznej 8 i 10.
Pomysł budowy wyciągu powstał w ratuszu. Silnie propaguje go Daniel Rak, kandydat na burmistrza z ramienia koalicji PO i N. O budowie wyciągu mówił także, podczas jednej z ostatnich sesji, burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Termin zakończenia budowy określił wówczas nawet na 1 grudnia tego roku. Zgodnie z zatwierdzonym projektem powstać mają dwie trasy zjazdowe o długości 200 metrów oraz dla początkujących – 60. Stok narciarski ma być sztucznie naśnieżany.
W sprawie tej budowy Wspólnota Mieszkaniowa pod „dziesiątką” na specjalnym zebraniu poświęconym właśnie tej kwestii, wyraziła swoją negatywną opinię na ten temat już w kwietniu tego roku. Wysłano wówczas do ratusza petycję. Mieszkańców poinformowano, że zostaną zaproszeni na spotkanie po uzyskaniu decyzji środowiskowej, ale tak się nie stało. W tej kwestii ratusz ma inne zdanie twierdząc, że spotkanie z mieszkańcami miało miejsce.
Co warte podkreślenia, już kilka miesięcy temu pojawił się alternatywny pomysł lokalizacji - na terenie wyrobiska i stoku przy ul. Słupskiej, a więc z dala od zabudowy mieszkaniowej. Pomysł (poparty nawet koncepcją projektową), został jednak przez Urząd Miasta zignorowany.
Już na samym wstępie spotkania podnoszono zasadność inwestycji, która może być uciążliwa, ale także droga ze względu nie tylko na koszty budowy, ale także samą eksploatację. Jak zauważył jeden z dyskutantów:
- Fajnie jest rządzić nie swoimi pieniędzmi.
- A czy basen jest niepotrzebny? - pytał jeden ze zwolenników budowy.
- Do niego również dopłacamy, ale z basenu korzystać mogą wszyscy.
- Nikt z nami nie rozmawiał. Nie było żadnej konsultacji
– zauważyła jedna z uczestniczek. – Tu z górki zawsze się jeździło na sankach. Na nartach nigdy nikogo nie było. Jakie mamy prawne możliwości, aby się temu przeciwstawić?
– O tym będzie decydować Rada Miasta – odpowiedział Wiesław Suchowiejko.
- Mam nadzieję, że po wyborach będą takie opcje, reprezentujące wszystkich mieszkańców.
- A jak nie będzie? - To są inne drogi - odpowiedział W. Suchowiejko. - Państwo możecie być stroną i będziemy się starać, aby decyzję zaskarżyć. Zrobimy to czy poprzez stowarzyszenie warszawskie, które już w tej sprawie działa, czy też SIS Terra.
- Za dwa dni skontaktuję się z naszym prawnikiem w tej sprawie i państwa poinformuję – obiecała Joanna Pawłowicz.
- Zależy nam na tym, aby działania były stanowcze i dokładne. Żeby znowu się nie rozmyło, bo znowu nie będziemy mieli na nic wpływu
– ostrzegał jeden z mieszkańców.
- Mamy do czynienia z naruszeniem praw obywatelskich – zauważył W. Suchowiejko. Czy przez stowarzyszenie, czy poprzez rzecznika praw obywatelskich należy podjąć odpowiednią procedurę. Jesteśmy w stanie zaoferować naszą pomoc – deklarował mówca. - Taką skargę trzeba napisać.
Jest naruszony państwa interes i my nie mamy co do tego najmniejszych wątpliwości.
Mieszkaniec: - Chcemy, aby tego rodzaju inwestycja nie powstała w tym miejscu, a na Marcelinie. Tam nikomu to nie będzie przeszkadzać. Wszystkie parkingi na Winnicznej i wokół tej ulicy będą zajęte.
Mieszkańcy już teraz nie mają gdzie parkować swoich samochodów. A nie wyobrażam sobie, aby w tym miejscu miał przejechać ciężki sprzęt. Jeśli do tego dojdzie - zablokujemy ulicę.
-Państwo jesteście gospodarzami tego terenu i do was należy ostatnie słowo – zauważyła Joanna Pawłowicz. - Najważniejsze, aby nasze prawa nie były naruszane i nie ma znaczenia kto rządzi.
- Tu nie chodzi o górkę, ale o nasze prawa.
Jak powstanie wyciąg, będą hałasować urządzenia, a wartość naszych mieszkań od razu spadnie.
Czyż nie lepiej na górce zrobić jakąś enklawę zieleni?
- Tego rodzaju inwestycje nie powstają na takich terenach jak ten – dodała Joanna Pawłowicz. - Teren można zagospodarować zupełnie inaczej. Można zrobić w tym miejscu ładny park – arboretum. Mamy szkołę rolniczą, więc jaki problem wykorzystać wiedzę fachowców?
- Jesteśmy razem z państwem
– zapewniali na zakończenie spotkania kandydaci na burmistrza.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe A towarzystwo Z budynku nr 30 też im nie pasuje A Po za tym zawsze można wyjechać w góry za 500+
A w programie samorządowym Daniel Rak mówił że nie ma problemu. To samo JHD chyba na sesji powiedział że protesty mieszkańców to jakieś wymysły opozycji :) dobrze że ktoś wreszcie wyszedł do ludzi i z nimi rozmawia. Z drugiej strony, gdyby tam byli przedstawiciele PO mogłoby już nie być tak spokojnie. Tak jak ostatnio na Koszalińskiej kiedy jeden z kandydatów PO roznosił ulotki i doszło do dyskusji z ludźmi o tym, co dla nich zrobił jako radny przez ostatnie 4 lata :) :)
Precz z PO - nieszanującą mieszkańców. Porozumienie Samorządowe to PO w czystej postaci. Tylko PRAWICA RAZEM!
Ot taka szczecinecka targowica. Najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy nawet nart nie mieli w rękach, ba nawet ich nie widzieli.
Berezowski i Ruch Miejski - to mój kandydat! A PO nawet bez tej inwestycji już daję czerwoną kartkę!
Oczywiście sama budowa będzie w jakimś stopniu głośna, ale jeśli ktoś był na nartach w górach to wie, że nawet największe stacje praktycznie nie hałasują - nawet kiedy zjeżdża kilkuset narciarzy! No chyba, że puszcza się głośną muzykę, ale to nie jest konieczne. Więc nie przesadzajcie moi drodzy byli i aktualni wojskowi - będzie dobrze :-)
Platforma Obywatelska ma tyle samo wspólnego z dobrem obywateli, co Polska Zjednoczona Partia Robotnicza z dobrem robotników. Różnica jest jedna. Na rozkaz PO strzelano do ludzi z gumowych pocisków, a PZPR - z ostrej amunicji.
A kiedy Pan z PO zachowujący się w sposób dyktatorski (na wzór kierownika PiS) zacznie rozdawać kartki na szczęście, zdrowie i bogactwo?
Suchowiejko i Rak do dobzi koledzy - w końcu z tej samej partii się wywodzą Platformy Obłudy. Jak ostatnio Duda z Tuskiem sobie żartowali to już mnie nic nie zdziwi...
Brawo Pani Joanno - konkret w porównaniu z Suchym, który nic nie zrobił dla Szczecinka i nie zrobi- bo nie umie. Nie dla Platformy BIS czyli NiePOrozumienia Samorządowego.
Trzeba pogonić to towarzystwo wzajemnej adoracji PO.N. I wybrać lepsze zło. P.Rak tylko obiecuje ale nie za swoje pieniądze.
Panie Rak zaplanujcie budowę kosmodromu w Szczecinku! To jest dopiero kasa!
Nie dziwię się mieszkańcom, pod oknami nie robi się takich inwestycji jak wyciąg, hurtownia budowlana itp. mieszkanie służy do mieszkania, każdy chce odpoczynku w swoim domu. Chyba że wysiedlą ludzi i zrobią hotel dla turystów z wyciągu w tym bloku.
DOM KULTURY DLA MŁODZIEŻY. NA TO TRZEBA WYDAĆ KASĘ. WSZYSCY MAJĄ DZIECI I CHCĄ ABY ICH MŁODZIEŻ NIE WŁUCZYŁA SIĘ BEZ CELU PO PARKU LUB NA ULICACH MIASTA. TYLKO KULTURALNIE W DOMU KULTURY I MŁODZIEŻY.
Konkretny gosc ten Suchowiejko !
Lepsze dopalacze na gorce niż narty
Redakcja Tematu widzę ostro promuje swoich, czyli J. Pawłowicz. Media obiektywne widzę to fikcja w tym kraju z mchu i paproci.
A gdzie mieszkańcy z klatki ''C''? Chyba są za.
A co , czas wybrać się na zakupy. A może już kupili narty np. ''...z pięćset różnych powodów...."
A ja nie chcę w pobliżu kościoła hałasującego dzwonami cały rok.
Nie chcą dzwonów i kościoła. A w godzinę śmierci rodzina lata po kościołach i nagle kościół nie przeszkadza. Niech wtedy po stokach narciarskich pomocy szuka,jak kościół drażni.
A można było tą inwestycje zrobić w innym miejscu: Ciekawy głos w sprawie https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=108701023451008&id=100029333314617
zawsze na nie... ot cały Szczecinek ! co by się nie działo zawsze jest NIE ! Brawo ! zmieńcie władzę i pokażcie znów Pani Pawłowicz, P. Suchowiejko i P. Berezowskiemu jakich mamy mieszkańców. Znów będą na nie... żenada
Jest inna lokalizacja przy ulicy Słupskiej ,gdzie jest więcej miejsca do parkowania i rozbudowy infrastruktury turystycznej. Jeżeli pomysł będzie dobry to na Winnicznej jest za ciasno. Ja wiem że jak ktoś niema argumentów to mówi że mieszkańcy są żli i ON WIE NAJLEPIEJ. A te przepychanki pomiędzy PO i PISem to są kosztem mieszkańców komuś zależy na tej nienawiści żeby sobie kabze napchać niech ich Berezowski pogodzi lub wypad.
Trzeba sszybko sprzedac garaz zburza i zrobia parking i toalety.
Czas wreszcie skończyć z PO i dać szanse tym co nic nie bedą robili z nich mieszkańcy będą najbardziej zadowoleni
No i co? Kto wygrał.Jakoś ten projekt nie zadecydował o przegranej dotychczasowych włodarzy miasta. Jak się mieszka w mieście to należy się liczyć z pewnymi niedogodnościami.Całe miasto chce a ci z Winicznej nie.Pani Pawłowicz bredzi o jakiś parku w tym miejscu,a przecież coś takiego jest zaraz obok.