Reklama

Chował się pod maską samochodu. Chciało mu pomóc pół miasta!

30/06/2020 12:19

Jak pomóc wystraszonemu, małemu kotu, który szuka schronienia pod maską samochodu? To pytanie w ostatnim czasie zadawał sobie niejeden mieszkaniec Szczecinka, który słyszał na parkingu miauczące kocię. Kotka próbowano schwytać i przewieźć w bezpieczne miejsce do schroniska dla bezdomnych zwierząt m.in. na parkingu przy ul. Zamkowej czy Jana Pawła II. Udało się to dopiero w piątek, 26.06 strażnikom miejskim. 

O tym, że mały kot błąka się po Szczecinku i chowa się przed ludźmi było wiadomo już jakiś czas temu. Zwierzę ni stąd ni zowąd przez chwilę “zamieszkało” na parkingu w samym centrum Szczecinka. Jego przeraźliwe miauczenie usłyszeli mieszkańcy ul. Zamkowej i Ordona. Ku ich zdziwieniu szybko okazało się, że kotek szukał schronienia pod maską samochodu. Kiedy czuł się bezpiecznie wychodził. W tym czasie zjadał pozostawioną karmę. Mieszkańcy i właściciele aut zostawiali innym kierowcom kartki z ostrzeżeniem, że w ich pojeździe znajduje się mały kot. Niestety, każda próba schwytania zwierzęcia kończyła się niepowodzeniem. 

W końcu informacja o małym kotku, znajdującym się pod maską samochodu dotarła do policji i straży pożarnej w Szczecinku. Kotu tym razem chcieli pomóc właściciele pojazdów na parkingu przy ul. Jana Pawła II. 

Kot siedział pod maską jednego z pojazdów. Ludzie chcieli mu pomóc. Ktoś nawet zaproponował, żebyśmy wyrwali maskę

- wyjawia nam mł. kpt. Mirosław Śledź naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku.

Na szczęście szybko też na miejscu pojawiła się policja, która niemal od razu ustaliła właściciela pojazdu. Kiedy ten przyszedł, otworzył maskę, ale kot uciekł. Nic mu się nie stało, ale nie udało nam się go złapać

- zaznaczył nasz rozmówca. 

Na tym jednak historia zwierzęcia się nie zakończyła. Spłoszone kocię próbowało znaleźć schronienie w innym miejscu. Znów dało o sobie znać, tym razem na parkingu przy ul. Polnej, tuż przy popularnym markecie. Właściciele zaparkowanych tam pojazdów, po tym, jak usłyszeli miauczącego kota, zawiadomili straż miejską. 

Strażnicy, którzy przybyli na miejsce, podjęli próbę uwolnienia kota 

- poinformowali strażnicy. 

Z pomocą przyszedł im kierowca samochodu ciężarowego zaparkowanego na parkingu. Z użyciem lewarka samochodowego podniesiono samochód i wyciągnięto młodego kotka, który schował się między zbiornikiem paliwa a zawieszeniem pojazdu. Całego i zdrowego kotka strażnicy odwieźli do lecznicy dla zwierząt.

 

foto: Czytelnik / SM

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-06-30 18:50:36

    Brawo dla wszystkich zaangażowanych.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-02 12:03:03

    Kot raczej nie wygląda na zadowolonego z zaistniałej sytuacji )

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do