Co działo się dokładnie 17 lat temu w naszym mieście? Przenieśmy się do Szczecinka z początku jesieni i września 2001 roku. Wszystko za sprawą archiwum serwisu szczecinek.net.pl
Wrzesień ‘01 rozpoczął się od głośnego wśród mieszkańców wypadku samochodowego. Był to niestety wypadek tragiczny - zginęło dwóch mężczyzn, którzy byli ochroniarzami w jednym ze szczecineckich supermarketów: 23-letni Tomasz O. i 33-letni Józef A.. Trzeciego dnia miesiąca, rano na trasie Barwice - Szczecinek koło miejscowości Radacz pod Szczecinkiem Fiat 126p, na szosę wtargnęło stado dzików. Kierowca "malucha" chcąc uniknąć kolizji z leśną zwierzyną, zjechał na lewą stronę jezdni i czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka tirem marki "Man".
Także na początku miesiąca, ówczesny Urząd Ochrony Państwa zatrzymał pięciu młodych mężczyzn ze Szczecinka, którzy zajmowali się gromadzeniem i przetwarzaniem materiałów wybuchowych. W trakcie prowadzonego śledztwa odkryto arsenał materiałów wybuchowych. W sumie znaleziono 27 granatów do ciężkiego granatnika przeciwpancernego i około 10 kilogramów różnych materiałów wybuchowych.
W tamtym okresie dość głośno było również o złodziejach, którzy szczególnie upodobali sobie popularne niewielkie kioski “Ruchu”, ale nie tylko. Jedynie w samym wrześniu 2001, odnotowano kilkanaście kradzieży. Jedna z nich miała miejsce 4 września przy ulicy 28 lutego (dz. Warcisława IV). Złodzieje wówczas włamali się do piwnicy, skąd zabrali górski rower. W nocy policjanci ze Szczecinka udali się w pościg za dwójką młodych, zaledwie 17-letnich chłopaków: Adrianem P. i Kazimierzem P.. Owa dwójka przy ulicy Matusewicza włamała się do wspomnianego wcześniej kiosku “Ruchu”. Na miejscu ukradli papierosy, których łączna wartość wyniosła 1 598 złotych.
To, jak wcześniej wspomnieliśmy, nie były oczywiście jedyne kradzieże na terenie miasta w tamtym okresie. Dokładnie 14 września 2001 roku, kolejni złodzieje postanowili włamać się do magazynów na terenie dworca PKP. Ukradli tam… kabel komunikacyjny.
Przy ulicy Klasztornej został obrabowany kolejny szczecinecki kiosk, skąd skradziono między innymi ponownie papierosy, złodziejom do gustu przypadły także kosmetyki i... maszynki do golenia. Także tego samego miesiąca, policja zatrzymała 23-letnią wówczas Magdalenę G., 30-letniego Mirosława C., 18-letniego Piotra R. i 28-letniego Krzysztofa S., mieszkańców Szczecinka, którzy włamali się do jednego z kiosków na ul. Klasztornej. Z miejsca ukradli tradycyjnie już papierosy, dezodorant i maszynki do golenia. Wszystko miało wartość około 500 zł. Sprawcy zostali nakryci w chwili kradzieży.
We wrześniu kradzieże dotyczyły także alkoholu, ale i odnotowano przypadki związane z okradaniem garaży. Z dwóch z nich ukradziono radioodtwarzacz samochodowy. Z garażu przy ulicy Wiśniowej uprowadzono popularnego wówczas Poloneza. Uszkodzonego policja odnalazła przy ulicy Kopernika. Miało to miejsce dokładnie 28 września.

17 lat temu Szczecinek żył sprawą, która miejsce miała zimą tego samego roku. Dokładnie 10 września przed szczecineckim Sądem Rejonowym zapadł wyrok w sprawie głośnego wypadku. Siedem miesięcy wcześniej pijany kierowca wjechał w czterech pieszych na chodniku. Jedna z potrąconych kobiet zmarła, druga została kaleką. Wśród lżej poszkodowanych znalazła się też kobieta w ciąży. Winny całemu zdarzeniu Mariusz K. został uznany winnym i Sąd skazał go na osiem lat pozbawienia wolności, a oprócz tego dostał on także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i 4 tysiące złotych nawiązki na rzecz fundacji pomocy dzieciom - ofiarom wypadków.
Jesień, jak wiadomo, to idealny czas na wypady na grzyby. Niektóre ze “znalezisk” są czasami tak nietypowe, że zbierający je osoby, chętnie chwalą się swoją “zdobyczą”, dumnie ją prezentując. Na jeden z takich przypadków można się natknąć było 13 września. Wówczas pani Elżbieta Suchocka znalazła na dawnym poligonie koło Bornego Sulinowa wyjątkowy okaz prawdziwka. - Zbieram grzyby już kilkadziesiąt lat, ale po raz pierwszy spotkałam rodzinę borowików uformowanych w taki sposób. W ostatnich dniach pokazało się dużo prawdziwków. W tym roku nie rosną w zagajnikach, ale na otwartym polu, we wrzosach. Z mężem przywieźliśmy ostatnio trzy pełne wiaderka - mówiła wówczas i prezentując swoje piękne leśne znalezisko z uśmiechem na twarzy.

Z pozostałych ciekawostek...
Mieszkańców miasta we wrześniu ‘01 bardzo zainteresował… bocian. Na drodze ze Szczecinka w kierunku Szczecina, można było natrafić właśnie na bociana, który przebywał dokładnie obok wsi Lipnica z powodu urazu nogi. Szukano wówczas dla niego pomocy.
Co jeszcze miało miejsce przed siedemnastu laty w Grodzie Warcisława?
Szukając oszczędności szczecineccy policjanci postanowili dwadzieścia radiowozów, w tym pięć volkswagenów busów i 15 polonezów, wyposażyć w zasilanie gazowe.
We wrześniu na od. Zachód powstały nowe, dodatkowe miejsca parkingowe. Już wtedy bardzo brakowało ich mieszkańcom Szczecinka.

25 dnia miesiąca pojawiła się informacja, że Witold Gładkowski, ówczesny dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Szczecinku i radny Sejmiku Zachodniopomorskiego, został wybrany senatorem Rzeczpospolitej Polskiej. Według danych z Okręgowej Komisji Wyborczej w Koszalinie, lider szczecineckiej lewicy zdobył w wyborach 91 357 głosów.
W 2001 roku trwały intensywne prace budowlane na mocno wówczas zniszczonej ulicy - Zielonej.
Za udostępnienie danych archiwalnych bardzo dziękujemy firmie Comdrev, właścicielowi strony szczecinek.net.pl
opr. Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wspomniany Mariusz K. chyba nigdy kary "nie odsiedział".
Czyżby Mariusz K. był posiadaczem yellow papierów?
Ufff... MatusewiczOWA w grobie się przewraca! Może to wpływ kabla TELEkomunikacyjnego?