
Niebawem szczecinecki krajobraz zmieni się nie do poznania. Tak jak informowaliśmy, na wieży Bismrcka usiądzie tęczowy kruk. Rzeźba jest już prawie ukończona. Mierzy 3,5 metra. Jak poinformował nas jej autor Łukasz Trusewicz, wszystko idzie zgodnie z planem. Aby kruk był jednak tak okazały, jak założono, do jego wykończenia potrzeba trochę więcej czasu.
Co ciekawe wywodzący się znad Trzesiecka artysta chciałby w najbliższym czasie znacznie więcej swoich pomysłów zrealizować właśnie tu, w Szczecinku. Czy mu się uda?
Niby "nasz", a jednak nie do końca. Poznań Cię pokochał.
Łukasz Trusewicz: - Tak się złożyło że dostrzeżono naszą pracę przy prowadzeniu galerii i pracowni, dostrzeżono też miastotwórczy charakter tych działań. Po latach w których artyści wyjeżdżali z Poznania ten trend zaczyna się odwracać, miasto przyciąga. Jest taki zamysł, że Poznań stanie się takim azylem dla ludzi, którzy myślą trochę inaczej. Dla wszystkich, bez znaczenia, czy jedzą wegetariańską pizzę, czy jeżdżą na rowerze. Wszystko się da pogodzić.
A kiedy swoją działalność przeniesiesz do Szczecinka?
Ł. T.: - Z jednej strony to już się dzieje. Ale generalnie, to nie zależy ode mnie. Co innego zrobić coś takiego, trochę spektakularnego, jak kruk, a co innego pójść nieco dalej. Możliwe, że oprócz kruka uda się stworzyć miejsce stałej ekspozycji sztuki, ale to na razie sfera projektów.
Skąd więc decyzja, by jednak "zrobić" kruka?
Ł.T.: - Robię to dla ludzi, dla mojego miasta. Tutaj się urodziłem, wychowałem. Znam Szczecinek bardzo dobrze. Łatwo przychodzi mi więc odnalezienie różnych kontekstów do moich pomysłów. Jest tu bardzo wiele inspirujących miejsc i historii, ciekawych ludzi z którymi można porozmawiać.
Opinie na temat Twojej śmiałej koncepcji są różne.
Ł. T.:- Jeśli ktoś pisze z poziomu frustrata, to raczej nic ciekawego i merytorycznego się nie dowiem, i staram się tego nie czytać. Niektóre komentarze są nawet zabawne, można się dowiedzieć ciekawych rzeczy o sobie. Na szczęście jestem już trochę przyzwyczajony, dużo działamy publicznie w ramach Otwartej Strefy Kultury Łazarz i to też nie wszystkim się podoba. Umiem rozdzielać konstruktywną krytykę od hejtu, z którym nie ma sensu wchodzić w polemikę.
Kruk nie jest jedynym Twoim pomysłem w Szczecinku. Nie tak dawno otworzyłeś w centrum miasta Galerię Sztuki Belbuk. Co dalej z tym projektem?
Ł. T.:- Chciałbym ten projekt kontynuować. Ale na razie nie ma gdzie. Myślałem o hali po starym "Gryfie", tylko że to są potężne przestrzenie, nadające się raczej na duży klub czy festiwal, a nie na galerię autorską. Pojawiła się też propozycja wynajęcia pewnego lokalu po lumpeksie na ul. Wyszyńskiego. Jednak czynsz zaproponowany przez ZGM jest większy niż za podobny lokal w Poznaniu. Lokal cały trzeba by było wyremontować. Może pięć lat temu, gdy wraz z moją żoną otwieraliśmy Galerię Raczej, bym się na coś takiego porwał, ale teraz już wiem, ile to wymaga pracy i poświęcenia... Możliwe jednak, że dzięki temu, że nie znalazłem miejsca na galerię, uda się zrobić coś jeszcze bardziej ciekawego i świeżego, nawet w skali całego kraju.
No, a co z pomieszczeniem, w którym znajdowała się galeria?
Ł. T.:- To był bardzo dobrze usytuowany lokal i od początku były względem niego inne plany. Nie było możliwości, aby w tym miejscu kontynuować projekt związany z galerią.
Co się więc stanie z pomarańczowym Belbukiem? Mieszkańcy już się zdążyli do niego przyzwyczaić.
Ł. T.: - Zostaje. Będzie stał na terenie muzeum i zapraszał tam gości. Muszę go jeszcze podreperować, bo trochę dostał w kość, stojąc przez miesiąc na ulicy Szczecinka.
Ale planów związanych z alternatywną, szczecinecką galerią nie porzuciłeś?
Ł. T.: - Mam pewien pomysł. O tym jednak na razie cicho sza. Staram się o dofinansowanie i na razie nie mogę jeszcze zdradzać szczegółów. W każdym razie myślę, że byłoby to coś, co świetnie wpisałoby się w klimat Szczecinka i wykorzystywało jego główny atut, jakim jest jezioro.
wywiad ukazał się 8 marca w tygodniku Temat Szczecinecki
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie