
Z Wikipedii: Szczecinek Chyże – przystanek osobowy w Szczecinku. Położony jest w północnej części miasta, w pobliżu rzeki Niezdobnej. Przebiega przez niego jednotorowa, zelektryfikowana linia kolejowa Kołobrzeg – Szczecinek. Na stacji zatrzymują się wyłącznie pociągi osobowe. Zdjęcie sprzed czterdziestu lat. Czas na zagubionej na podmokłych łąkach stacyjce jakby zamarł. Dzisiaj poszarzała ze starości i brudu elewacja, straszy zamurowanymi oknami dawnej poczekalni i kasy. Nikt już nie przekroczy jej progu, aby w zakratowanym okienku poprosić o wydrukowany na brązowym kartoniku bilet do Kołobrzegu, Białogardu, a może nawet tylko tak dla przejażdżki na dworzec główny. Dyżurny ruchu nie napali już w stojącym po lewej stronie poczekalni wielkim, kaflowym piecu, aby zziębnięci uczniowie dojeżdżający do szczecineckich szkół z pobliskich miejscowości, mogli uchronić się przed zimnymi powiewami wiatru znad pobliskiego Wielimia.
Pasażerów znacznie mniej niż przed laty. Kolej, jako jedna z niewielu (jeszcze nie sprzedanych) państwowych firm, po prostu wegetuje. Widać to po wyglądzie każdej stacji kolejowej na Pomorzu. Tutaj żadne Pendolino nie pojedzie, więc o wizerunek tego, co pozostało po dawnym majątku PKP, nikt sobie głowy w dyrekcji nie zaprząta.
Obrazu opuszczenia i niemocy nie zmieniają nawet ustawione w ostatnim czasie nowe kosze na śmieci i tablice z rozkładem jazdy. Odkąd bardzo ważny niegdyś na kolejowej mapie kraju szczecinecki węzeł kolejowy, za przyczyną tutejszego bardzo ważnego związkowca, a także wyjątkowo łasych na pieniądze z różnego rodzaju kolejowych spółek dotychczasowych naczelników, dyrektorów i innych kierowników zaczął stopniowo popadać w ruinę, stacja Szczecinek Chyże stała się tylko niepotrzebną dla nich „nieruchomością”.
Pewnie gdyby nie mieszkania na pierwszym piętrze stacyjny budynek podzieliłby los pobliskiego dworca autobusowego albo kilku innych obiektów kolejowych, po których na ziemi pozostały dzisiaj jedynie zarysy fundamentów.
W 1976 roku – co widać na zdjęciu w postaci zgarniętego pasa ziemi – przygotowywano się do wykonania drugiego toru. Podobne prace ziemne, ale na zacznie większą skalę, przeprowadzono w tamtym czasie na południe od dworca na wysokości ul. Słonecznej (w rozwidleniu linii w kierunku Piły i Stargardu) zostały również wstrzymane.
Wprawdzie 29 grudnia 1989 roku linię do Białogardu zelektryfikowano, ale od tego czasu już żadnych nowych inwestycji nie podejmowano. To był dla miasta czas (likwidacja powiatów i powstanie nowych województw) bardzo niesprzyjający. Intensywny rozwój Szczecinka został wyhamowany i tak zostało do dzisiaj.
Jeszcze na przełomie lat 60. i 70. na deskach planistów miasto na przełomie wieków miało osiągnąć ok. 80 tys. mieszkańców. Budowa przy ul. Kaszubskiej (1977 r.) dworca autobusowego do obsługi 10 tys. pasażerów na dobę nie była w tym miejscu przypadkowa. Dotychczasowy przystanek Szczecinek Chyże miał docelowo przejąć większość pasażerów dworca głównego – ten zaś miał pełnić funkcję stacji towarowej. Wszystkie plany pozostały jedynie na papierze.
Właściwie to nawet nie wiadomo, dlaczego akurat w tym miejscu zdecydowano się na ulokowanie przystanku kolejowego. Szlak do Białogardu dla ruchu pasażerskiego i towarowego został udostępniony 15 listopada 1878 roku. W tamtym czasie zwarta miejska zabudowa sięgała ul. Zielonej. Ta ostatnia, w znacznej swojej długości była jeszcze nieutwardzoną dróżką.
Jednym z pierwszym ważnych obiektów przemysłowych, którego powstanie było możliwe dzięki budowie dróg żelaznych, była wybudowana 1888 r. przy skrzyżowaniu ul. Zielonej z dz. ul. Szafera rzeźnia miejska. Dzisiaj w jej murach od kilkunastu lat znajdują warsztaty samochodowe, a o niegdysiejszej funkcji świadczą jedynie duże łukowe okna i wysoki fabryczny komin.
Na początku XX wieku miejska zabudowa od strony przystanku Neustettin Kietz zaczynała się od czynszowych kamienic oznaczonych numerami od 1 do 7 przy ul. Zielonej i numerami 2-4 przy skrzyżowaniu z ul. Kaszubską. Dalej były ogrody i łąki znaczone w letniej porze stogami siana. Stacja miała jedną zaletę. Znajdowała się zaledwie niecały kilometr od Rynku (dz. pl. Wolności), podczas gdy z dworca droga jest co najmniej dwukrotnie dłuższa.
Usytuowana na bagnach otaczających jezioro Wielimie stacyjka w tamtym czasie musiała cieszyć się sporym powodzeniem, skoro tuż obok prosperowała restauracja „Flora”. Lokal był całkiem spory. Mieścił się w mocno przeszklonym, drewnianym budynku stojącym tuż przy wejściu na teren przystanku. Dzisiaj w jego miejscu znajdują się domki jednorodzinne.
Pod koniec 2015 roku został rozstrzygnięty przetarg na budowę w ciągu krajowej „jedenastki” obwodnicy Szczecinka. Za dwa, najdalej trzy lata, po stronie północnej przystanku na Chyżym, równolegle do kolejowego szlaku, pobiegnie jej podwójna nitka drogi szybkiego ruchu. Wtedy też nad peronem ma się pojawić potężna, żelbetowa konstrukcja w postaci 90 metrowej długości i 14 metrowej szerokości kładki dla pieszych. Przejście ma być usytuowane prostopadle do ul. Kaszubskiej, ale nie w jej osi. Istniejący w tym miejscu (właściwie „od zawsze” zamknięty) przejazd kolejowy zostanie zlikwidowany.
(jg)
artykuł ukazał się 8 stycznia w Temacie Szczecineckim
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie