Reklama

Dwóch maturzystów na mostku

Temat Szczecinecki

25/03/2016 14:12

Jesień w parku. To scenka z zamkowego mostku. Zdjęcie z 1967 roku przedstawia dwóch maturzystów (uczniów klasy XI) z I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Elżbiety. Jeden z nich to znany szczecinecki plastyk Wiesław Domagała. Szczególną uwagę w ubiorze zwracają czapki. Nazywano je degolówkami, ponieważ nazwa wywodziła się od nazwiska prezydenta Francji Charlesa de Gaulle. W tamtym czasie tego rodzaju nakrycie głowy było niezwykle modne, szczególnie wśród uczniów. Nieco starsi, zgodnie z panującą wówczas modą, nosili wtedy zielonkawe kapelusze.

Wtedy – teraz zupełnie już zapomnianą, szkolną tradycją, na studniówkę na dziewczyńskich beretach i czapkach chłopców pojawiały się haftowane maksymy – sentencje. Każda klasa miała swoją. Najczęściej wypisane były w języku łacińskim lub angielskim. W „mojej” łacińskiej, mieliśmy „Non scholae sed vitae discimus” (Nie dla szkoły lecz dla życia się uczymy). Nie przypominam sobie, aby były po polsku lub innym języku. Tego rodzaju tradycja pod koniec lat 60. stopniowo zanikła.

Na drugim planie, wzdłuż Niezdobnej widać od dawna już nieistniejące w tym miejscu krzewy. Co ciekawe, w miejscu dzisiejszej przeznaczonej do wycięcia wierzbowej alei, drzewa te jeszcze nie istnieją. Daleko w tle na osi kościoła Mariackiego majaczy, parkowy drewniany mostek w swoim pierwotnym kształcie.

Młodzieńcy siedzą na niskiej, szkaradnie wyglądającej balustradzie ze stalowych kształtowników. Wykonano ją właśnie w tamtym czasie. Zastąpiła mocno już zniszczoną balustradę z rzędem ostrołuków ze sztucznego kamienia. Nowa, znacznie wyższa balustrada pojawiła się dopiero w latach 90. (jg)