Droga do Dzików zamknięta. Do wioski mają trafiać odpady, wójt wszczyna postępowanie

Sprawa inwestycji realizowanej w położonych niedaleko Szczecinka Dzikach wywołuje coraz więcej emocji. We wtorek (12.12) w Urzędzie Gminy Szczecinek gościć będą przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu, którzy prowadzą postępowanie w sprawie domniemanej kopalni kruszyw w Dzikach. Tymczasem wójt gminy Ryszard Jasionas podejmuje decyzję o tymczasowym zamknięciu mocno zniszczonej drogi z Turowa do Dzików. Tym, co się dzieje w Dzikach, zainteresowały się już także RDOŚ i WIOŚ w Szczecinie.     Przypomnijmy. O tym, że w Dzikach ma powstać duży tor kartingowy wraz z ośrodkiem wypoczynkowym, informowaliśmy już jakiś czas temu. Już wtedy mieszkańcy snuli domysły odnośnie wywrotek z żwirem i piachem, które regularnie kursowały do Szczecinka. Aby ustalić, czy w Dzikach działa nielegalna kopalnia kruszywa, został zawiadomiony Urząd Górniczy w Poznaniu. W sprawie pojawiają się nowe informacje.

    Jak w wywiadzie dla TV Zachód wyjawił wójt Ryszard Jasionas, w pewnym momencie wydobycie kruszywa w Dzikach zostało zatrzymane. Firma, która prowadzi inwestycję, złożyła w urzędzie dokumentację potwierdzającą, że na terenie budowy, na poziomie -7 m od obecnego poziomu gruntu, ma powstać kort tenisowy i dwie wiaty. Teraz inwestor ma przygotowywać teren do zainstalowania kortów i wiat, stąd ma prowadzić również wydobycie urobku, jako „odpad budowlany”.
    Inwestycja spowodowała wielomilionowe straty drogowe. W dodatku jej stan zagraża bezpieczeństwu użytkowników ruchu. Dlatego wójt zadecydował o tym, by niedługo zamknąć drogę gminną z Dzików do Turowa. W międzyczasie ma ona zostać naprawiona. Ryszard Jasionas już zapowiada, że będzie się domagał od inwestora odszkodowania.
    Wójt wszczął również postępowanie w sprawie przywożonych do Dzików odpadów. Prawdopodobnie na teren budowy trafia grunt z byłej stacji paliw wojsk radzieckich. Wójt przestrzega, że jeśli tak jest faktycznie, inwestor może doprowadzić do powstania „bomby ekologicznej”. Stąd decyzja o powiadomieniu odpowiednich służb. 
    Ryszard Jasionas obawia się, że ta dość złożona sprawa może przybrać jeszcze bardziej skomplikowany obrót. Jeżeli bowiem Urząd Górniczy orzeknie, że w Dzikach kruszywo wydobywane jest nielegalnie, wówczas nie tylko nałoży na przedsiębiorcę karę, ale też nakaże mu przywieźć wywiezione urobek z powrotem. W dodatku jeśli urząd stwierdzi, że w Dzikach łamane jest prawo, sprawa trafi do prokuratury.
    - Nie ma w tym zdrowego rozsądku, jeśli ktoś chce w Dzikach zbudować kort tenisowy – tak ocenia całą tę sytuację Ryszard Jasionas. – Wydobycie takiej ilości materiału to są potężne koszty. Nie wiem, czy nie taniej by było kupić korty Wimbledonu. Podejrzewam, że koszt będzie ten sam. 
    Czytaj również: https://szczecinek.com/artykul/dziki-to-budowa-osiedla/349899 .