
Policja, przedstawiciele Urzędu Miasta, lokatorzy kamienicy przy ul. Ordona 16 i bloku Bohaterów Warszawy 48 - wszyscy dziś rano (piątek, 13.09) pojawili się obok placu budowy realizowanej na zbiegu dwóch ulic: Bohaterów Warszawy i Kościuszki. Powodem poruszenia było to, że inwestor wjechał ciężkim sprzętem na podwórko. - Sąd wydał kategoryczny zakaz wjazdu, a ratusz mimo to, zgodził się, aby inwestor wprowadził tu ciężki sprzęt. Dlaczego? - próbowali się dowiedzieć zdesperowani mieszkańcy.
Sprawa dotyczy opisywanej przez nas parokrotnie interwencji. Wszystko zaczęło się niespełna rok temu. Właśnie wtedy deweloper, który kupił działkę przyległą do ul. Bohaterów Warszawy, rozpoczął budowę domu wielorodzinnego. Mimo, że jedyny dojazd na budowę przebiegał prowizoryczną nieutwardzoną drogą gruntową, przed którą już wcześniej postawiono znak zakazu dla ciężarówek, miasto wydało zgodę na to, by właśnie tędy puścić ruch ciężkich pojazdów w kierunku realizowanej inwestycji. Mieszkańcy już wtedy alarmowali, że ciężkie pojazdy najpewniej zniszczą ich ponad stuletnią kamienicę. Jak mówili,
ruch poprowadzony przez specyficzne, nieutwardzone podłoże doprowadził do tego, że cała kamienica, która niedawno została wyremontowana, zaczęła się trząść.
Po kilku miesiącach od tamtego czasu na kamienicy przy ul. Ordona 16 pojawiły się widoczne pęknięcia. Liczący sto lat dom najpewniej znów trzeba będzie remontować. Trwają przepychanki pomiędzy lokatorami budynku a urzędnikami w rozmaitych instytucjach.
Mieszkańcom udało się doprowadzić do tego, że ruch ciężkich pojazdów pod ich oknami został wstrzymany. Inwestor z tego względu podał miasto do sądu.
Po interwencji prawnika lokatorów Ordona 16, mieszkańców tej kamienicy uznano za stronę w sprawie.
Na posiedzeniu WSA w Szczecinie, które miało miejsce pod koniec sierpnia, sędzia podtrzymał zakaz poruszania się ciężkiego sprzętu po prowizorycznej drodze.
Jak poinformowali nas mieszkańcy, udało im się wykazać, że wspomniana droga, zgodnie z planem jest zwykłą, nieutwardzoną działką budowlaną, przez którą nie można poprowadzić dojazdu na budowę.
Mimo takiego obrotu sprawy, w piątek, 13.09 ciężki sprzęt znów wjechał pod okna lokatorów Ordona 16. Dlaczego tak się stało?
Jak się dowiadujemy, dzisiejsza sytuacja była wyjątkiem i dotyczyła wyłącznie demontażu pracującego tam dźwigu budowlanego. Wcześniej wyjątki także się zdarzyły i dotyczyły tylko pozwoleń na przewiezienie silosów.
Do zakończenia inwestycji jest już blisko, więc uciążliwości „transportowe” nie powinny już mieć miejsca. Tym bardziej, że jest na to prawomocny wyrok. Tylko, czy potrzebne były do tego rozprawy sądowe z udziałem dewelopera i nerwy okolicznych mieszkańców? A przecież budowę trzeba jakoś skończyć....
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Podajcie nazwisko tego tajemniczego dewelopera. A może zaprosić CBA?
Miasto respektuje tylko wyroki które są dla niego korzystne...demokracja....
"Sąd wydał kategoryczny zakaz wjazdu, a ratusz mimo to, zgodził się, aby inwestor wprowadził tu ciężki sprzęt." I kto tu jest ważniejszy, kto rządzi w Pierdziszewie?
Czemu się dziwicie, skoro w ratuszu na najważniejszym stołku siedzi oskarżony. wymagacie przestrzegania prawa? dobre! macie to na co zasłużyliście (głosując tak a nie inaczej).
Trzeba było iść na wybory P
NIE WIDAC TAM NA FILMIE CIEZKIEGO SPRZETU MALY SAMOCHODOWY DZWIG I JEDEN TIR JEZELI POD NIMI NIE MA GARAZU ,LUB PIWNICY TO JEST TO ZADNE OBCIAZENIE.LOKATORZY ROBIA TO NA ZLOSC ZA ZABUDOWANIE DROGI NA SKRUTY. TAM MUSI MIESZKAC DUZO UCHODZCOW Z UKRAINY.ALE ZAWISC LICZYMY SIE TYLKO MY.
mnie w ogole zastanawia , jak mozna bylo wydac pozolenie na budowe bloku w tym miejscu
A gdzie nadzór budowlany który potrafi gnebic tylko zwykłych ludzi.Za co biorą pieniądze i nic nie robia.
Kanalie rządzą szczecinkiem i tyle na ten temat
Do Gość - niezalogowany
2019-09-13 13:53:53
Przyklad idzie z gory.Sad wydal wyrok,a rzad ma to gdzies.
Dziwię się że CBA się jeszcze nie zainteresowało tą pełną znaków zapytania budową.Tam wszystko jest dziwnie tajemnicze od samego początku.Ale co się odwlecze to miejmy nadzieję się jeszcze wyjaśni.Włodarze miasta dbają o developera ciekawe dlaczego?
Włodarze miasta nie wykonują wyroku sądu w Szczecinie odnośnie drogi a jeszcze parę dni temu chodzili ze świeczkami pod sądem i nauczali praworządności.Koń by się uśmiał.Gdzie tu odrobina przyzwoitości.Wstyd.
Osobie ,która powołuje się na Ukraińców i przejściu na skróty doradzam doszkolić się z ortografii a mniej udawać inżyniera od obciążeń sprzętu ciężkiego.Pozdrawiam i życzę sukcesów w nauce.Przyda się przy pisaniu w przyszłości złośliwych komentarzy.
Nazwisko dewelopera to PO ktore mieszkancy kochaja to czego wy chcecie sami chyba niewiecie a jeszcze jedno jak glosujecie to niezostawiajcie mozgow w domach.pozdrawiam z KRAKOWA
Przylepili mądre łby z PO gniota hosso do najstarszej budowli w Szczecinku więc nie dziwcie się że mają w tyle zabytkowe kamienice przy ordona
Nadzór budowlany w Szczecinku nie lubi starych zabytkowych domów, a teraz gdy Pani. D. R-H. została wiceburmistrzem ma duże pole do wydawania zgody na niszczycielską działalność różnych inwestorów.