
Życie pisze różne scenariusze. Wiele z nich, zawsze trudnych, poznajemy podczas zbiórki pieniędzy na ratowanie życia lub zdrowia. Czasem też, jak w tym przypadku, potrzeba pieniędzy na normalne funkcjonowanie i przyszłość.
- Długo zastanawiałam się nad założeniem konta na tutejszej stronie - pisze na stronie https://pomagam.pl/xomo4tzu organizatorka własnej zbiórki, ukrywająca się pod pseudonimem "Lepsze jutro". - Jestem gotowa na krytykę ze strony osób które nigdy nie miały "okazji" być w podobnej sytuacji - przyznaje szczerze.
- Dla mnie to jednak jedyna deska ratunku, a może i nie do końca dla mnie, a dla mojego syna który jeszcze nie jest niczego świadomy i żyje w swojej bajce, którą staram mu się dzień w dzień reżyserować
- podkreśla. I w dalszej części opisuje istotę problemu.
Chodziło o realizację marzeń. Jak się dowiadujemy, młoda i samotna matka wpadła na pomysł dołączenia do jednej z sieci franczyzowych. Po okresie prosperity z powodu "niejasności finansowych" była zmuszona zerwać umowę. Co się z tym wiąże - wiadomo. Długi, komornik wielkiej sieci.
- W tym momencie nie mam nic - w akcie desperacji pisze "Lepsze jutro". - Pracuję, jednak pozostaje mi tylko najniższa krajowa, bo wszystko co jest nadto zabiera mi komornik tejże "korporacji".
Wynajmuję mieszkanie, ponieważ na mieszkanie z miasta czekać będę wiele lat i ledwo starczy na podstawy. Wszystko zamieniło się w koszmar i walkę dzień w dzień...
Co ciekawe, jej syn zna film “Titanic” na wyrywki i rysuje bez przerwy statek. Marzy, żeby zostać kapitanem i… zapewnić pasażerom więcej szalup ratunkowych.
- Jest światełko, takie ostatnie światełko którym jesteście WY - pisze organizatorka zbiórki. - Kwota jaką podałam pozwoliłaby otworzyć moje marzenia (otwarcie salonu kosmetycznego - dop. red), zainwestować w nie, zainwestować w doszkolenie mojej osoby, usunąć problem ciągnący się za mną i stworzyć swojemu dziecku dzieciństwo, na jakie zasługuje. Nie jestem w stanie zapewnić was, że otwierając swoje marzenie będzie funkcjonowało wieki i bezproblemowo, jednak mogę was zapewnić że z całych sił postaram się aby tak było, ponieważ będzie to moja jedyna deska ratunku i będę starać się z całych sił…
Ile kosztują marzenia? Chodzi o 70 tysięcy złotych. Tyle, żeby wyjść na prostą, a z tym - łatwo nie jest. Czy to wiele pieniędzy - prosimy, oceńcie sami. Szczegóły na https://pomagam.pl/xomo4tzu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Już jedne "marzenia" z francyzą się nie spełniły został dług salon kosmetyczny na początku 70 tysięcy złotych na pewno drogi czynsz co miesiąc i inne opłaty i co najbardziej trzeba wziąć pod uwagę wielka konkurencja na rynku klientki mają na stałe wybrane salony. "Titanic" się zatopił wielka strata i tragedia jednak drugiego już nie da się wybudować. Raczej tylko pozostaje mała łódź.
Z dochodów salonu kosmetycznego komornik tak samo zabierze do najniższej krajowej nie ma innej możliwości trzeba go spłacić
No dobrze uzbiera 70000 założy zakład a komornik położy na nim łapę .Najpierw trzeba rozliczyć się z komornikiem. Odsetki rosną.
Przecież napisała, że te pieniądze to też na spłatę komornika. Czytanie ze zrozumieniem. Ja pomogę.
A co na to ojciec dziecka? Czyżby nie poczuwał się do obowiązków wobec rodziny?
Czytamy że zrozumieniem ale jesteśmy przerażeni lekkomyślnoscią przecież napisano okres presperity już był wtedy trzeba było myśleć o przyszłości
A gdzie ojciec? Moze to on siedzial na placu kilka godzin z kartką?
Raczej trzebaby korporację ścigać, bo nie jest to przypadek odosobniony. Takie mamy prawo beznadziejne w naszym nieszczęśliwym kraju.
Czego to ludzie nie wymysla, zbiorka pieniedzy bo pani ma za malo. Sama podaje ze komornik zostawia jej minimum, moze pani nie wie ze wiekszosc ludzi pracuje za minimum I to musi im starczyc. Na biznesy I marzenia trzeba odkladac samodzielnie.
pierw trzeba ogłosić upadłość i wyzerować długi, potem zaczynaj od nowa, a tak te piniądze ze zbiórki pójdą na zmarnowanie bo położą na nich łapę wierzyciele,