
Pomysły niektórych „mistrzów parkowania” mogą być naprawdę zaskakujące. Parkując swoje pojazdy, potrafią skutecznie zablokować przejazd, chodnik, czy inne miejsca postojowe. Ostatnio pewien „mistrz parkowania” dość mocno dał się we znaki lokatorom z ul. Sadowej w Szczecinku. Mieszkańcy mają już dość i proszą o interwencję.
Jak wskazuje Czytelnik, chodzi o kierowcę busa należącego do PKS Szczecinek. We wtorek (9.04) około godziny 15-tej pojazd został zaparkowany wzdłuż bram garażowych przy ulicy Sadowej.
Mistrz parkowania zablokował w ten sposób wyjazd z trzech garaży
– pisze nasz Czytelnik.
- Nie jest to jednostkowy wybryk tego "bardzo kulturalnego" kierowcy. W identyczny sposób "parkował" również dzień wcześniej i zapewne zrobi to kolejny raz o ile nie zostanie napiętnowany publicznie.
Kierowcy potrzebne jest pilne przypomnienie zasad parkowania. Może ktoś ze szczecineckiego PKS pouczy tego "mistrza kierowcy" jak należy parkować?
– zastanawia się autor listu.
Info/foto: Czytelnik. Dziękujemy!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sluzbowym pojazdem do domu pojechal? Czy tak mozna? Bo chyba ze w tym miejscu jest nowy przystanek.
Ciężko kogolwiek pouczyć jakiś czas temu podstawili autobus z wycieczką młodzieży do Anglii z łysymi oponami 5 godzin szukali nadających się do jazdy a młodzież czekała na basenie przecież kierowca wiedział czym jedzie w tak daleką podróż
z tego co widze to zaslania 1 garaz ;) dajcie zdjecia jak zaslania te 3 ?
Trzy czy jeden nie w tym rzecz lecz że parkuję poza bazą PKS, i nie martwi się związki go obronią ogłaszając strajk Temat jedyny tygodnik w Szczecinku zamieszcza wszystkie komentarze inni zamiatają pod dywan
Gdzie problem,zastawic go z przodu i tylu swoimi samochodami,no i niech sprobuje jechac do pracy.
Nie wszystkie tematy nadają się do gazety, więc nic dziwnego, że inni nie reagują na takie "sensacje". Wystarczy zwykły telefon do Przewozów Pasażerskich i sprawa załatwiona.
i miał 4 całe opony i lśnioncy lakier jak odjeżdżał ?
Czy w tym czasie ktos chcial wyjechac a nie mogl? Czy to po prostu jakaś sasiedzka zazdrość nie wiem o co
Ten autobus do Anglii nie był z PKSu. Ratował się w pksie bo chciał tam wymienić opony
A może to jego garaż? Tak przy okazji, to czas zweryfikować co jest garażem , a szpetną szopą, co widać na dalszym planie
Prymitywne te komentarze. Trzeba bylo tam byc i widziec jak jest naprawde a nie pisac glupoty. Ot traci prowincja i brakiem logicznego myslenia.
To jeszcze nic na Kopernika jeden AS z PKS przyjeżdża do domu dużym autobusem !!!