
Lód może być zdradliwy i niebezpieczny, także dla przebywających na zamarzniętym zbiorniku wodnym zwierząt. Nie brakuje interwencji, podczas których o życie ptactwa lub zwierząt walczą strażacy. Często pomoc okazuje się skuteczna, jednak nie brakuje również takich zdarzeń, kiedy finał nie jest szczęśliwy.
Tak było choćby w przypadku młodego łabędzia, który zamarzł przykuty lodem przy ujściu Niezdobnej. O smutnym losie ptaka poinformował Stanisław Stefański, doglądający przez cały rok ptactwa wodnego na jeziorze.
Zdaniem pana Stanisława, to szczególnie niebezpieczne miejsce dla kaczek czy łabędzi. Interwencje, mające na celu pomoc przymarzniętym ptakom, miały tu miejsce nie raz, a o konieczności regularnej pomocy bytującemu tu ptactwu zimą mało kto pamięta.
Dla szczecineckich strażaków zimowa pomoc zwierzętom to codzienność.
W ostatnim czasie rzadko zdarzały się interwencje dotyczące przymarzniętych do lodu łabędzi, ale takie zgłoszenia również otrzymujemy
- podkreśla w rozmowie z Tematem mł. kpt. Mirosław Śledź, p.o. zastępcy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku.
Praktycznie nie ma zimy, w której lód nie stanowiłby zagrożenia dla zwierząt.
W ostatnich dniach nasza jednostka pomagała zziębniętej sarnie, która została uwięziona w przerębli na jeziorze Pile. Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu pomogli sarnie wydostać się na brzeg. Na szczęście nie była ranna i od razu pobiegła do lasu
- wyjawia nasz rozmówca.
Kilka tygodni wcześniej odpowiedzieliśmy na sygnał, który dotyczył uwięzionego na lodzie psa w Marcelinie. W tym przypadku nasza akcja także zakończyła się szczęśliwie
- dodaje Mirosław Śledź.
Zupełnie inny finał miała akcja na jeziorze Ińsko. Przypomnijmy, że spłoszone stado jeleni wbiegło tam na taflę lodu. Lód załamał się. Mimo szybkiej i profesjonalnej interwencji strażaków, zwierzęta zginęły. Ze względu na podejrzenie, że do śmierci zwierząt mógł przyczynić się człowiek, sprawę bada prokuratura. Do tego budzącego duże emocje zdarzenia odniosła się także wiceminister Małgorzata Golińska. Jak zaznaczyła, płoszenie jeleni, które potem zdezorientowane giną pod lodem, to znęcanie się nad zwierzętami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie