
Kiedyś to były zimy. Nie to, co teraz, gdy popada kilka centymetrów śniegu i ogłasza się alarmy drugiego stopnia... Właśnie taką zimę prezentuję na kolorowym slajdzie wykonanym w pamiętnym styczniu 1979 roku. Dlaczego pamiętnym?
Śnieżną porę roku nazwano w tym czasie „zimą stulecia”. Siarczyste mrozy oraz obfite opady białego puchu, sparaliżowały gospodarkę całego PRL, która w tym czasie była „dziesiątą potęgą gospodarczą świata”. Zima zakłóciła ruch pociągów i transport drogowy. Przez pierwsze dni nowego roku jakikolwiek ruch drogowy był niemożliwy -tylko pieszy środkiem jezdni.
W tamtym czasie jeszcze nie istniał dogmat o „płonącej planecie”. Religia klimatyczna była dopiero w powijakach. Kilka lat potem, w mediach zaczęto ludzkość straszyć zagrażającą naszej ukochanej Ziemi tzw. dziurą ozonową. Jedynym ratunkiem przed katastrofą okazało się zaprzestanie używania dezodorantów i lodówek z freonem. Nikt nie wie na ile to pomogło, bo już o tym się nie pisze i nie mówi, a miejsce to zajęło ocieplenie klimatu. Ponieważ na ociepleniu można zrobić nieporównanie większy biznes niż na sprayach, nic też dziwnego, że ów dogmat ma tak ogromną siłę przebicia.
W Szczecinku klimat mamy paskudny. Zdarzają się ciepłe zimy i zimne lata. Różnie z tym bywało. Dzisiaj nawet nie jest do pomyślenia, a przecież w średniowieczu u nas uprawiano nawet winorośl! Pisałem o tym onegdaj w odcinku poświęconym pl. Winnicznemu i Winnicznej (Rynkowej) Górce.
Jak wyglądała zima w Szczecinku z dużymi opadami śniegu i niskimi temperaturami dokumentuje archiwalne zdjęcie. Powstało – tak jak to dzisiejsze - w okolicach święta Trzech Króli. To zwykły dzień powszedni. Środek miasta, samo południe, a na ulicy Powstańców Wlkp. nie ma nie tylko żadnego pojazdu, ale nawet ani jednego przechodnia. Po prostu wymarłe miasto.
Obecnie uliczny ruch w tym miejscu reguluje sygnalizacja świetlna. I tylko - jak przed czterdziestu laty - uliczną perspektywę zamyka zaśnieżona wieża kościoła Mariackiego.
Jerzy Gasiul
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od lat jako demon przedstawiana jest zima z 1979, ale dwie zimy z rzędu z roku 2010 oraz 2011 - też były dotkliwe. Wywożenie gór śniegu przez firmy budowlane itp.