
Najpierw fundamenty i przyłącza, potem budowa wiat, a na koniec ich uzbrojenie w “gadżety”, czyli kamery, monitory, ładowarki i kilka innych rzeczy. Tak w skrócie wygląda proces budowy nowych wiat przystankowych, na które miasto przeznacza łącznie blisko 3,5 mln zł.
- Czy możecie ruszyć temat przystanków autobusowych?
- pyta nas dziś p. Karol. - Kiedy i po co rozebrali wszystkie, jak i tak nowych nie stawiają? A jak leje deszcz, to nie ma gdzie człowiek się schować!
Nie powinno być tak, że rozbierają i stawiają nowy? Przecież ludzie mokną i marzną!
Zła wiadomość jest taka, że zupełnie bez wiat, na śniegu, deszczu i mrozie, trzeba będzie w większości przypadków wytrzymać aż do połowy lutego. To ostateczny termin realizacji tej części przedsięwzięcia. Finał budowy nowych, miejskich przystanków autobusowych - w czerwcu. O ile, oczywiście, nie będzie zimy stulecia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
...i tu przypomina i się anegdota o prognozowaniu nadejścia ciężkiej zimy przez obserwację, czy Indianie zbierają drewno na opał i na podstawie tego w telewizji ogłoszono, że zima będzie ciężka. A jak zapytali Indian czemu zbierają dużo drewna, to odpowiedzieli, że o tym mówili w telewizji. I tak samo, po ignorancji sprawy losu pasażerów, chyba możemy sądzić, że zima będzie lekka.
W tym tempie (do czerwca) do każdy dotrze na pieszo do celu. Nikomu te elktryki juz nie będą potrzebne.
Czy nie można było zostawić starych wiat, a instalacje i nowe wiaty wykonać obok starych wiat, które po zakończeniu robót zostałyby zdemontowane. Obawiam się, że ratusz jest odporny na myślenie i ma w nosie mieszkańców /
"...Czy nie można było zostawić starych wiat, a instalacje i nowe wiaty wykonać obok starych wiat,...." Nie można było zostawić. ... bo przystanki sa ratuszowe i tam porządki są miejskie.
Czy tych wiat nie można było zrobić w marcu jest cieplej i dłuższy dzień. A nie przed świętami rozkopane i do dzisiejszego dnia, a biedny człowiek moknie i nie ma gdzie się schować. Staruszki nie mają gdzie przycupnać z świadkami. A w nowych autobusach to siedzenia są bardzo zimne, tanio plastik-fantastik.
Niestety brak profesjonalizmu. Rozebrać na zimę prawie wszystkie naraz. Ludzie marzną, śnieg, wiatr, deszcz. A wystarczyło zacząć po kolei i jak będzie trochę cieplej. Nikt tego nie rozumie, dziwne...
I wyobrażam sobie, jaka by była burmistrzowska awantura, gdyby taką inwestycję w taki sposób robił poprzedni zarząd spółki.
Douglas to się pewnie w "fotelu" obraca i mówi kogo ja tam wsadziłem...