
Podczas gdy większość mieszkańców Szczecinka beztrosko spędzała czas na majówkowym wypoczynku, jedna z rodzin, mieszkających przy ul. 1 Maja, przeżywała prawdziwą tragedię. W wyniku pożaru, jaki wybuchł właśnie na tej ulicy, doszczętnie spłonęło tam mieszkanie. Kobiecie i jej dwóm synom, którzy tu mieszkali, na szczęście nic się nie stało. Jednak ze względu na ogromne straty, jakie powstały wskutek pożaru, rodzina będzie musiała rozpocząć swoje życie od nowa. Potrzebne jest dosłownie wszystko. Płomienie strawiły cały dobytek wspomnianych mieszkańców: meble, ubrania, jak również rzeczy osobiste.
Z pomocą już ruszyli mieszkańcy Szczecinka. Za pośrednictwem mediów społecznościowych organizowana jest zbiórka niezbędnych rzeczy. Jak informuje Paulina Peciak-Nazarewska, działająca na rzecz społeczności lokalnej strażniczka miejska, obecnie najbardziej potrzebne są materiały budowlane. - Być może są firmy, które by pomogły odremontować dom!!! – apeluje Paulina Peciak-Nazarewska. - Proszę takie firmy o kontakt! Zbieramy również meble, kanapy, koce, kołdry, firany, dywany, odzież męska rozmiar S i damska S i wszystko, co do domu potrzebne! Zbieramy środki chemiczne i czystości oraz żywność! Potrzebne są pomocne dłonie, wiadra, miotły, wszystko, czym można zgarnąć zniszczenia!
To jednak nie koniec pomocy dla pogorzelców. O ich losie dyskutowano także podczas poniedziałkowej (7.05) sesji Rady Miasta. – Poprosiłem panią dyrektor Jolantę Jabłońską z ZGM, by pojechała na miejsce zdarzenia – poinformował burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Tak też się stało. Jednak poszkodowana rodzina nie jest zainteresowana żadnym lokalem zastępczym. Zatrzymają się tymczasowo u rodziny, a dom chcą przywracać do stanu używalności. Będziemy się kontaktowali z pogorzelcami. Od samego początku, kiedy jeszcze gaszono pożar, już się tą sprawą interesowaliśmy i oferowaliśmy pomoc.
- Ustawa o pomocy społecznej umożliwia nam udzielenie pomocy ze względu na zdarzenia losowe, bez względu na dochód – podkreśliła natomiast Marta Niewczas, dyrektor MOPS w Szczecinku. – W pierwszej kolejności będziemy się starali zabezpieczyć artykuły pierwszej potrzeby na cele bytowe. Pracownicy już nawiązują kontakt z tą rodziną i będziemy ustalać zakres niezbędnej pomocy. Problemem pozostaje na pewno odbudowa mieszkania, ponieważ to zadanie nie mieści się już w zakresie pomocy MOPS. Nie mamy na to tak dużych funduszy. Musimy to też uzgodnić z rodziną. Z pewnością zabezpieczymy odzież, żywność, jak też środki czystości.
foto: Paulina Peciak-Nazarewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Współczuję straty rzeczy osobistych .ale o ile kojarzę lokal był wynajmowany od osoby prywatnej więc dlaczego społeczeństwo ma go remontować jeżeli sie mylę to z góry przepraszam
Współczuję straty rzeczy osobistych .ale o ile kojarzę lokal był wynajmowany od osoby prywatnej więc dlaczego społeczeństwo ma go remontować jeżeli sie mylę to z góry przepraszam
zwłaszcza potrzebna jest wiedza i przeglądy intalacji. W szkołach uczą różnych głupot a brak elementarnej wiedzy na temat instalacji.