
Asekuracja, przyzwyczajenie, czy reakcja? Pod murami I LO, oprócz rozpadającego się nagrobnego pomnika prof. Jana Samuela Kaulfussa, pojawił się drugi kamień lub jak kto woli - obelisk pamięci.
Przypomnę, że ten pierwszy „In memoriam”- wystawili przedwojenni, a więc niemieccy absolwenci przedwojennego Gimnazjum Księżnej Jadwigi, czyli precyzyjniej: absolwenci istniejącego do 1945 roku Fürstin Hedwig Gymnasiums.
Onegdaj, przy alejce wyodrębnionej z terenu szkoły, która weszła teraz w skład terenów parkowych, ulokowano kolejny kamienny głaz z metalową tablicą. Aby napisu nie zniekształcić i niczego nie uronić, jej treść przytaczam in extenso – znaczy w całości i pełnym brzmieniu:
„Pamięci ofiar masowej zbrodni dokonanej na Wołyniu w latach 1943 – 1944 Szczecinek 25.04.2024 r.”
Powyżej autor – autorzy umieścili godło Polski z okresu międzywojennego, a pod tekstem herb naszego powiatu w wersji współczesnej.
Pamiętam, że w tych murach zawsze mnie jako uczniowi powtarzano, że w pełni rzetelna informacja powinna odpowiadać na pytania: Co, kto, kiedy, gdzie, kiedy, jak i dlaczego? Najpewniej autor lub autorzy owej tablicy „pamięci ofiar” owej wiedzy raczej nie przyswoili.
Być może w tym przypadku mamy do czynienia z zupełnie odmienną przypadłością? Nazwijmy to roboczo autocenzurą. Każdy wie, że historia kołem się toczy. Dzisiaj można głośno mówić, wczoraj był zakaz, a kto wie, jak będzie jutro? Rozumiem, że w takich czasach jakie przeżywamy - niepewności i zwątpienia uruchamia się instynkt samozachowawczy. Dla niepoznaki zwany jest też polityczną poprawnością.
Dobrze pamiętamy, że kiedyś sprawcami wojennych zbrodni byli Niemcy. Potem, po utworzeniu NRD na różnego rodzaju tablicach i obeliskach czytaliśmy, że to byli hitlerowcy, a obecnie naziści.
W przypadku zbrodni popełnionych na Polakach mieszkańcach Wołynia sprawcami byli Ukraińcy z organizacji OUN i UPA. To oczywista oczywistość. Najwyraźniej w tym przypadku zabrakło odwagi lub zadziałała asekurancka tchórzliwość? A gdzie się zapodziała ludzka przyzwoitość wobec ofiar potwornych zbrodni?
Najpewniej treść została sprokurowana przez polityków. Wskazuje na to choćby umieszczony pod tekstem herb powiatu. To najbardziej skrajny przypadek zabawy w politykę. Wprawdzie jej kosztem są historyczne fakty, ale także kompromitacja autorów.
Politykować jest bardzo łatwo. To niezwykle interesujące zajęcie. Na dodatek nie wymaga żadnego wysiłku. Aby być „po linii i na bazie” - wystarczy dobry słuch i wzrok. Stąd pewnie bierze się przekonanie, że niektóre sprawy należy tuszować, nawet wtedy, gdy druga strona gra na nosie uniemożliwiając ekshumację ofiar. W ramach owej polityki można zawiesić przy urzędach samorządowych - obok barw narodowych, flagę obcego państwa, ale przywołać historyczne fakty – jak widać nie wypada.
Jaki cel może przyświecać utajeniu informacji na kamiennym głazie o sprawcach ludobójstwa? Dlaczego na naszej ziemi ktoś dyktuje o jakich kwestiach i problemach dzisiejszych, ale i tych dotyczących historycznej przeszłości możemy mówić wprost, bez eufemizmów i niedomówień?
W tym miejscu, choć akurat to nie jest do śmiechu, przypomniał mi się fragment tekstu piosenki: …Asekuracja, asekuracja / Przyzwyczajenie czy reakcja?
Jerzy Gasiul
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli zabijanie dziecka ABORCJA, zabijanie babci i dziadka EUTANAZJA, to ludobójtwo na wołyniu juz łatwo zastąpić eufemizmami. To jest właśnie poprawność polityczna, jesli ktoś by miał problem. Każą co mówić: ministra, poślica, gościnia... potem dadzą ci bez twojej zgody truciznę jako EUTANAZJA, ZUS się ucieszy.
Brawo za odwagę Panie redaktorze!!! Najwidoczniej pan Fabisiak wziął sobie do serca słowa byłego rzecznika MSZ-tu i służy kolejnym panom. Byłoby się przypodobać, byleby nie podpaść.
Fabisiaka to jeszcze rozumiem - zawsze miał taki charakter . Ale żeby Lis dał się wkręcić i firmował swoją twarzą odsłonięcie tablicy z tak haniebnymi niedopowiedzeniami ? Politycznie to powinien być już koniec Lisa, no ale wiadomo że nie będzie, bo przecież to tylko deszcz padał a nie żeby ktoś tam plunął w twarz pamięci o pomordowanych Polakach
Polska była okupantem Ukrainy przez setki lat i się dziwicie?, tak jak Niemcy, Rosja czy Austro-Węgry były później okupantem Polski - to opisuje Wikipedia - https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Ukrainy
Studnią mądrości ????????. A co tam piszą o zmianach klimatu oraz ilości płci?
Miejsce powinno być konsultowane społecznie i godne skali dramatu. Strach o sąsiadów wyłupujacych oczy został już przekazany w pokoleniach. Spokojnie, tam nikt nie chce już wracać. Nawet myślami...Coż zatem znaczy ten pomnik postawiony w dobrej wierze, ale ze strachem politycznym....
Jednym słowem tchórze ! Pomnik czy obelisk bez prawdy historycznej jest wielką hipokryzją . To brak szacunku dla zamordowanych ofiar, to skandal Panowie Starostowie i wszyscy tam obecni.
Co gorsze, brak pełnej informacji na kamieniu, czy to : https://barwybezprawia.pl/2023/07/20/lista-nazwisk-sedziow-prokuratorow-policjantow-adwokatow-psychiatrow-i-pracownikow-sadowych-bioracych-czynny-udzial-w-25-letnim-zorganizowanym-gnojeniu-rafala-krzysztalowskiego-i-jego-syna-z-opise/
Bardzo dobry artykuł. Sama uroczystość wyglądała jak prywatne spotkanie paru kolesi na prywatnej uroczystości. Dlaczego nie podano do publicznej wiadomości terminu odsłonięcia tej żałosnej w treści tablicy. Nie było żadnych przedstawicieli miasta, rodzin tam wymordowanych ,/a jest ich trochę w Szczecinki/ już nie wspominając o przedstawicielu kościoła który w przeciwieństwie do wielu innych uroczystości tutaj jego obecność byłaby jak najbardziej wskazana. Dziwi mnie bardzo że Pan starosta dał się tak wmanipulować zastępcy i swoja obecnością firmował tą żałosną urągającą pamięci tego okrutnego ludobójstwa uroczystość.
Mogło być gorzej. Latem 2023 roku IPN dokonał fałszerstwa historycznego na nowym nagrobku ofiary zbrodni sowieckiej w Lotyniu, polegającego na zamieszczeniu inskrypcji: zamordowana przez Rosjan.
A o Polakach mordowanych pod okupacją niemiecką na terenach Litwy, Łotwy, Białorusi przez ich rdzennych mieszkańców to już nikt nie pamięta. Polacy też nie byli święci. Jedno tylko pytanie kto i po co to rozgrzebuje? W jakich celach? Było i minęło, czasu się nie cofnie. Ludzie tacy są i nic tego nie zmieni. Jedynie zagłada ziemi.
Sebcia jedź do Holandii po eutanazję. Od wieków na Pomorzu Słowian mordowali przybyli tu Niemcy. Germanizowali ich. Teraz ty uwierzyłeś w koniec świata ekologów z Berlina-Brukselii. Myśl samodzielnie, albo Eutanazja, żeby "zwierzęta leśne z makroregionu Pomeranian były szczęśliwe".
Nie zrozumiesz, bo nie jesteś w stanie czuć tego we krwi. Problemem pamięci historycznej, nie jest analizowanie PRZYCZYN (bo one rzeczywiście minęły), ale SPOSOBU w jakim to się działo. Zwierzęta najbardziej drapieżne tak nie robią...Jak robili wówczas oni. Z napisu na tym kamyku tego nie wyczytasz. To widać było w oczach dziadka czy ojca (jakimś cudem nie wyłupionych przez sąsiadów). Pokoj nad tym Wołyniem, niech tam sobie plynie Horyń i inne ukraińskie rzeki.
Godni towarzysze celebrujący(uroczystość ?),(spotkanie towarzyskie?) to coś …,żenada i wstyd. To ostatni akt koalicji PiS /PS w powiecie i to na lata. Ojcowie porażki wyborczej schowani przed mieszkańcami i towarzyszami partyjnymi , czy to tylko strach? To co mam na myśli Wy doskonale to wiecie ….
Jak zwykle my polaczki musimy się ukłonić byle komu bo nie ma w nas poczucia własnej wartości i tożsamości narodowej.prawde należy mówić całą. Wstyd dla władz miasta i powiatu,ale chyba nie ma się co dziwić .wiadomo kto i dlaczego.