
Czy można, będąc na emeryturze, zapłacić za wizytę u lekarza w państwowej przychodni? Można. Taka sytuacja spotkała pana Kazimierza (68 lat), który będąc cukrzykiem, skorzystał akurat na początku leczenia, po dłuższej nieobecności, z opieki lekarskiej.
Doktor stwierdził, że brakuje ubezpieczenia zdrowotnego, ponieważ widzi w systemie eWUŚ ( w systemie Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorcy) czerwony komunikat - opisuje sytuację pacjent. - Według systemu, moje ubezpieczenie skończyło się w czerwcu 2017… Jak to możliwe? Tak, czy inaczej, do wyboru dostałem odpłatność za poradę, albo jej brak. Wolałem płatność.
Pan Kazimierz natychmiast udał się do oddziału ZUS, w którym otrzymał potwierdzenie pobierania emerytury od roku 2010. To zaświadczenie 8 stycznia trafiło do NFZ, który może poprawić błąd systemowy. Czy do tej pory za leczenie pacjent będzie musiał płacić? Nic bardziej mylnego.
Obowiązkiem świadczeniodawcy jest poinformowanie pacjenta, że (od 1 stycznia 2013 roku) status w eWUŚ jest jednym z trzech sposobów potwierdzania prawa do świadczeń - odpowiada Tematowi w tej sprawie Małgorzata Koszur, rzecznik zachodniopomorskiego OW NFZ. - Sprawę czerwonego statusu w EWUŚ należy oczywiście jak najszybciej wyjaśnić, niemniej czerwony status w eWUŚ to za mało, by obciążyć kogoś kosztem leczenia.
Co ważne, są jeszcze dwa sposoby weryfikowania uprawnień, które są traktowane na równi z obecnością w systemie komputerowym.
- Jest to okazanie dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie (w tym przypadku - legitymacji emeryta/ zaświadczenia z ZUS-u o pobieraniu emerytury) lub złożenie pisemnego oświadczenia o prawie do świadczeń - informuje rzecznik prasowy zachodniopomorskiego OW NFZ. - Takie formularze oświadczeń są we wszystkich placówkach opieki zdrowotnej związanych umową z NFZ. Zatem pan Kazimierz ma prawo zwrócić się do podmiotów posiadających umowę z NFZ, w których obarczono go kosztami, o zwrot pieniędzy - podkreśla Małgorzata Koszur.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moim zdaniem sytuacja była bardziej złożona, niż to przedstawia krewki emeryt. Kiedy moja osoba świeciła się na czerwono, wystarczyło złożenie pisemnego oświadczenia o prawie do świadczeń. Wątpię, żeby w Polsce w służbie zdrowia ktoś zażądał pieniędzy. Emeryt cukrzyk widać długo nie był w kraju, a wizyta go wyjątkowo wkurzyła. Aż do gazet poszedł, a cukier skacze. Lepiej dbać o zdrowie i wybrać prywatną służbę zdrowia, kiedy charakter nie sprzyja kontaktowi z usługami dla przeciętnych obywateli.
Konstytucja RP gwarantuje KAZDEMU obywatelow RP BEZPLATNA opieke lekarska.Dlaczego Konstytucja jest lamana w Szczecinku ?
Bezpłatnie, to było w PRL i wiesz jak się to skończyło. Opieka jest bezpłatna w ramach posiadanego ubezpieczenia i dla procedur określonych ustawą. A polski system służby zdrowia jest jednym z najtańszych na świecie - co dobre dla władzy. Jego jakość jest wysoko oceniana przez zagranicznych ekspertów. Polacy narzekają na kolejki, itd. ale za te pieniądze to po rękach całować pielęgniarki i lekarzy i resztę personelu. Zarabiają więcej, bo harują po 400 godzin w miesiącu na kilku etatach - bo jest brak kadr. Więc trzeba się cieszyć z tego co jest, bo bardzo źle nie jest. Zawsze możesz machnąć ręką na państwową służbę zdrowia i leczyć się prywatnie.