Reklama

„Tomograf ważniejszy niż kilometr asfaltu”. Starosta bez ogródek

Szczecinek ma szpital, którego inne powiaty mogą tylko zazdrościć. Nie dlatego, że „tak wyszło”, tylko dlatego, że ktoś latami robił robotę – czasem z politycznym wsparciem, czasem wbrew. Starosta Krzysztof Lis mówi o tym bez ceregieli: kto pomagał, kto mógł i dlaczego zdrowie zawsze wygra z drogą.

Kiedy inni zamykają oddziały i szukają winnych, w Szczecinku kończy się modernizacja bloku operacyjnego, działa nowe Centrum Zdrowia Psychicznego, a w kolejce ustawiają się pacjenci... z innych powiatów. Tak wygląda efekt kilku lat inwestycji i – jak to mówi sam starosta Lis – „umiejętnego sięgania do koszyków”.

- Zainwestowaliśmy 40 milionów złotych. To nie są cyfry z sufitu. To konkretne zakupy: tomograf, RTG, mammograf, porządna ginekologia i porodówka – wylicza Krzysztof Lis. I dodaje: „Wolę kupić tomograf niż łatać półtora kilometra drogi. Taka jest filozofia”.

Rządowe pieniądze nie biorą się znikąd. Bez politycznego wsparcia – też by nie poszło. 
- Ogromna rola pani poseł Golińskiej. Bez niej nie byłoby 11 milionów na położnictwo – mówi wprost starosta. I wytyka tym, którzy właśnie milczą: „Niektórzy posłowie są trzecią kadencję i dalej nie potrafią się odezwać. Albo nie chcą”.

Co ciekawe – choć szpital działa na pełnych obrotach, to z drogami już tak dobrze nie jest. - Jeśli chodzi o finansowanie wojewódzkie, nagle jesteśmy na liście rezerwowej. I nie dlatego, że wniosek był zły. Po prostu nikt nas nie wziął pod wózek” – komentuje bez ogródek.

„Szlag mnie trafia, gdy ekspert kwalifikujący wnioski o dofinansowanie do utworzenia Warsztatów Terapii Zajęciowej czepia się na przykład "biologicznie czynnej powierzchni działki w Bornem", zamiast zobaczyć, że to miasto stoi w lesie”.

Wnioski lecą dalej, starosta zbiera poparcie, kombinuje – jak sam mówi – „żeby się to wszystko wydarzyło”.
 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/05/2025 21:35
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Analiza - niezalogowany 2025-05-08 11:33:34

    To podsumujmy rozmowę Kasa przyznana dla województwa zachodniopomorskiego na drogi i szpitale jest porównywalnie taka sama jak za PiSu. Dziś mamy dwóch posłów z opcji rządzącej, pan jest w koalicji z KO, w mieście rządzi KO i nie dostajecie jako powiat i miasto nawet złotówki choć rzekomo to KO jest pro samorządowe. Rozmawia pan ze wszystkimi, z kim tylko można z KO i nic... Z kolei gdy u władzy był PiS (rzekomo dyskryminujący samorządy szczególnie te, w których rządziła KO), był jeden poseł z opcji rządzącej, kasy płynęło tyle, że co chwila była jakaś konferencja prasowa o jakichś przyznanych środkach w każdej gminie. Warto przypomnieć, że za te czeki kartonowe to hejt lał się strumieniami, bo jak tak można się chwalić... ale kasa była i były inwestycje w każdej gminie. Mit o tym że poseł Golińska nic nie robiła dla regionu upadł szybciej niż można było przypuszczać. Wystarczyło tylko że zmieniła się władza i dwoje posłów nie może dokonać dosłownie niczego. Dziś nie ma kasy, nie ma czeków, nie ma inwestycji. Jak mawiał klasyk "nie ma niczego". Za to jest dwóch posłów z opcji rządzącej i ciągłe zapewnianie jak to KO kocha samorządy i jak dobrze, że PiS nie rządzi, a Pan Starosta nie musi się już męczyć w tej kontrowersyjnej koalicji z PiSem. Nawet doskonale przygotowane wnioski nie mają mocy przebicia bez odpowiedniego wsparcia. No cóż, sam Pan zgotował sobie ten los.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do