
Do tego zdarzenia doszło wczoraj. Podczas silnych, porywistych wiatrów, z którymi zmagało się całe miasto i okolice, na Cmentarzu Komunalnym w Szczecinku przewróciło się olbrzymie, stare drzewo, koło którego przechodziły dwie osoby.
Drzewo, które już nie miało praktycznie swojego systemu korzeniowego, runęło wprost na miejsca pochówku. Dwie mieszkanki Szczecinka (2 i 69 lat) niemal cudem ocalały, w ostatniej chwili chroniąc się pomiędzy grobami! Dwulatka ma stłuczenia głowy, 69-letnia kobieta przebywa w tej chwili na oddziale chirurgii szpitala w Szczecinku. Zaraz po wypadku, jeszcze przed przybyciem ekipy ratunkowej, pomógł im anonimowy mieszkaniec Szczecinka. Teraz poszukuje go rodzina, prosząc o kontakt na nasz redakcyjny telefon: 94 372 02 10 lub pod adres email: [email protected].
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co świadek powie? A może zapytają świadka, czy widział, aby kobieta (69), drzewa na siebie nie przewróciła dla wyłudzenia odszkodowania???
Rozumu to Ty nie masz. Poszukiwany swiadek ltory pomogl kobiecie i dziecku a szukaja go rodzina ocalalych. Chca sie odwdzieczyc zapewne. Mozgu Ty glupi
kto chodzi w taką wichure na cmentarz ? jeszcze z małym dzieckiem ??
Dużo w tym mieście powiedziano niepotrzebnie na temat "zbędnej" wycinki drzew. Łatwo znaleźć artykuły szkalujące wycinkę drzew niebezpiecznych oraz aurtorów bardzo zaciekłych komentarzy przeciwko takim wycinkom (np. Limanowskiego, Plater, Pileckiego itp). W kontekście tej tragedii - czy warto bronić pojedynczych drzew? Może jednak złagodzenie ustawy o ochronie przyrody w zakresie wycinki drzew (o dziwo za rządów pisiorów) nie było takie złe ? Jeszcze kilkanaście lat temu do wycinki jednego bzu na własnej posesji trzeba było wzywać urzędnika.
Zgadzam się z -Co ważniejsze?- nie zalogoawny. Bronimy drzew dla zasady, ale nie dbamy o ich stan gdy ma to jeszcze sens. W nawiązaniu do wyłomu na cmentarzu chcę powiedzieć, że blisko miejsca tego zdarzenia mam groby zmarłych z mojej rodziny, a obok stoi drzewo w opłakanym stanie, pochylone do granic możliwości . Podczas ubiegłorocznej wycinki drzew na cmentarzu zwracaliśmy się z prośba o usunięcie i tego drzewa, bez skutku. Wczoraj gdy przeczytałam tylko tytuł wiadomości o zdarzeniu , to ciarki przeszły mi po plecach....Tym razem udało się. Nasza nekropolia wymaga generalnych porządków nie tylko alejek głównych i tylko od święta.
jak wieje to się nie idzie tam gdzie są drzwa
Na Zachodzie już dawno byłoby wypłacone odszkodowanie poszkodowanym! Ale tu wschodnie standardy.