
To czas poważnych zmian w oświacie Gminy Szczecinek. Podczas sesji Rady Gminy, która odbyła się w czwartek, 28.01 radni podjęli decyzję dotyczącą likwidacji Szkoły Podstawowej w Gwdzie Wielkiej. Podjęta uchwała intencyjna ma być furtką do przekształcenia niewielkiej, gminnej placówki i docelowo - do jej ocalenia. Tymczasem, wielu rodziców podpisało petycję, w której sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Czy ostatecznie uda się uratować szkołę?
Przypomnijmy, że tak jak już informowaliśmy, sprawa szkół w Gminie Szczecinek, do których uczęszcza niewielka liczba dzieci, nie jest nowa. W ubiegłym roku ważyły się losy podstawówek w Parsęcku i w Gwdzie Wielkiej. Po protestach rodziców i kadry pedagogicznej placówki otrzymały szansę, by udowodnić, że ich funkcjonowanie jest możliwe. Po roku temat jednak wrócił, a perspektywy nadal są nieciekawe.
Na początku stycznia wójt Ryszard Jasionas spotkał się z rodzicami i przedstawicielami szkół w Parsęcku i Gwdzie Wielkiej. Omówiona została wówczas trudna sytuacja obu placówek. Jak poinformował wójt, konsekwencją jednego ze spotkań był projekt uchwały intencyjnej, dotyczący likwidacji Szkoły Podstawowej w Gwdzie Wielkiej w celu jej dalszego przekształcenia.
Obecnie do szkoły zatrudniającej 18 nauczycieli uczęszcza zaledwie 49 uczniów. Z gminnych danych wynika, że w placówce powinna się uczyć ponad setka dzieci. Padło konkretne pytanie o gospodarność i zasadność utrzymywania przez gminę tak małej szkoły. Ponieważ koszty te dwukrotnie zwiększa obowiązująca w placówce Karta Nauczyciela, wójt wyszedł do rodziców i pedagogów z trzema propozycjami.
Pierwsza to przekształcenie szkoły w jednostkę niepubliczną. W takim przypadku przekształcenie wiązałoby się z wprowadzeniem w szkole czesnego. Drugie rozwiązanie obejmowałoby przekształcenie gwdowskiej podstawówki w szkołę publiczną niesamorządową. Taka szkoła funkcjonowałaby w oparciu o subwencję i dotację z budżetu gminy. To rozwiązanie umożliwiłoby m.in. likwidację Karty Nauczyciela, co znacznie obniżyłoby koszty. Szkoła mogłaby się także promować na terenie innych samorządów, co obecnie jest mocno ograniczone. Wójt Ryszard Jasionas jest za tym, aby ten właśnie wariant został wcielony w życie.
Trzecim wariantem byłaby zwykła likwidacja szkoły.
Przedstawiłem trzy możliwe warianty rodzicom i nauczycielom. Najwięcej pytań dotyczyło zarobków nauczycieli. Odpowiedziałem, że można zarabiać więcej, tyle samo lub nawet mniej, jeśli sytuacja zostanie taka jak teraz. Jeśli nic się nie zmieni, to czeka nas wariant ostateczny
- podkreślił w trakcie gminnej sesji wójt Ryszard Jasionas.
Osobiście zależy mi, aby ta szkoła nadal funkcjonowała. Wiem, jakie są szanse i zagrożenia. Tych zagrożeń jest więcej niż szans
- wskazał wójt.
Mówi się, że pieniądze to nie wszystko. Zgadzam się. Ale nie może być takiej sytuacji, że będziemy uczyli podłogę, puste przestrzenie. Na dalsze utrzymywanie szkoły w takim kształcie po prostu nie będzie nas stać. Mówi się, że są w gminie nowe osiedla, powstają nowe domy. Są nowe rodziny i one mają też dzieci. Też mają dzieci. Ale w większości mają psy i koty. Możliwe, że w naszej gminie więcej byłoby teraz pracy dla weterynarza niż dla pediatry.
- ocenił Ryszard Jasionas.
Radny Daniel Dacio zapytał wprost obecnego na obradach dyrektora szkoły, Andrzeja Wojnicza, czy przez ostatni rok rzeczywiście nie dało się nic zrobić, aby zwiększyć nabór. Jak powiedział dyrektor, liczba dzieci nie poprawiła się, mimo że wprowadzono szereg zmian. Zaznaczył, że w placówce uruchomiono m.in. darmowe przedszkole, ale “zainteresowanie jest średnie”. Sytuację dodatkowo utrudnia pandemia koronawirusa.
Dyrektor Wojnicz wspomniał również o tym, że tuż przed sesją do Urzędu Gminy trafiła petycja, w której wyrażono sprzeciw wobec planów likwidacji szkoły w Gwdzie Wielkiej. Pod petycją podpisało się 80 osób. Wójt zdecydował, by na forum rady odczytać pismo. Autorzy petycji dość szeroko wyliczyli podejmowane działania na rzecz uczniów oraz to że w szkole dzieci i młodzież mają doskonałe warunki do nauki i rozwoju.
Po odczytaniu obszernego pisma wśród radnych pojawiły się głosy, że podobne sformułowania słyszeli w tamtym roku, kiedy do urzędu trafiła niemal bliźniacza petycja. Wójt Ryszard Jasionas wskazał, że wiele argumentów, które pojawiły się w piśmie, jest nietrafionych. Jak podkreślił, uchwała przedstawiona radnym dotyczy likwidacji szkoły w Gwdzie Wielkiej, ale tylko w taki sposób jest możliwe przekształcenie placówki, by mogła istnieć dalej na innych warunkach.
Głosowanie podzieliło gminnych radnych. Ostatecznie podjęto decyzję o likwidacji Szkoły Podstawowej w Gwdzie Wielkiej. 6 radnych głosowało “za”, 3 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Swoją opinię w tej sprawie musi teraz wyrazić Zachodniopomorski Kurator Oświaty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do szkoły uczęszcza niespełna 50 uczniów, a pod petycją podpisuje się 80 osób....?????
Są rodzice 2 lub 3 dzieci, stąd mniejsza ilość rodziców niż dzieci x 2.
Prawidłowo zamknąć szkołę nauczyciele na bruk. Kogo uczyć parę dzieci.
Głupim Narodem lepiej się rządzi. A swoją drogą to 500+ nie wpłynęło na dzietność !? To po co to było, i jest nadal ?
Osobiście po 10 latach nauki w tej szkole stwierdzam, że już dawno powinna być ona zamknięta. Dodatkowo sytuacja w szkole odnośnie ilości dzieci być może zmieniła by się po całkowitej zmianie kadry pedagogicznej. Jak dla mnie nie do pomyślenia jest fakt, że nauczyciele traktują dziecko oraz weryfikują jego wiedzę na podstawie przeszłości rodzinnej bądź ,,po nazwisku,,. Nie ważne jak dziecko się stara w kwestii nauki i tak oceniane jest po tym czy mama codziennie przynosi ciasto do gabinetu, albo twój tato jak był mały to uczył się tak czy tak i Ty pewnie jesteś taki/taka sama. Kadra jest zbyt mocno zakorzeniona w szkole, a dzieci które uczyły się w czasach dobrobytu szkoły w tym momencie w większości mają już swoje rodziny i dzieci jednakże pod względem swoich wspomnień i doświadczeń omijają tą szkołę szerokim łukiem i wolą dowieść dziecko do Szczecinka niż dać na tak zwane,, zmarnowanie,, oraz upokorzenia do lokalnej szkoły. Na temat szkoły i zachowań nauczycieli mógłbym/mogłabym napisać rozprawkę, lecz to nie miejsce na tak obszerne wywody. Ogólnie reasumując sam/sama mam żal do nauczycieli za lata nauki i podejścia do mojej osoby. Dopiero szkoła średnia i studia pokazały mi po licznych osobistych osiągnięciach jak bardzo szkoła we Gwdzie dyskryminuje i selekcjonuje dzieci od najlepszych do najgorszych.
Liczne osiągnięcia? Z taką ortografią? Dowieść?
dowozić - dowieźć
Pewno, lepiej utrzymywać puste budynki niż inwestować w dzieci. Wszędzie mamy już ich tak mało, że w myśl tej zasady zamkniemy wszystkie placówki. Kolejna manipulacja danymi, a gdzie informacja o ilości dodatkowych dzieci z poza obwodu szkoły - a takie tam uczęszczają, są mniej ważne?
Zawsze można nauczać online - koszta mniejsze!
Wójt tylko likwiduje i zamyka bo tak najprościej, przykro na to patrzeć...
Zlikwidujcie wszystko .To już było dawno do przewidzenia skoro jest już chętny na...dobrze wyposażony budynek-)))
Gdyby szkoła była lepsza niż niektóre nasze szczecineckiej małe podstawówki sam bym zawiózł do niej dziecko byleby korzystało z dobrodziejstw edukacji. Czym zapracowała sobie szkoła na to by ją nie likwidować? Co takiego fajnego oferuje dzieciom że warto ją zostawić? Niech w końcu rodzice mają jakiś wpływ na szkoły bo u nas w mieście jest tak jakby nic się w szkołach nie zmieniało. Tragedia.
Dyrektor szkoły za mało zarabia musi dorabiać na drugim etacie w KEN.Biedaczek.
Najłatwiej zlikwidować. Tak postępują tylko nieudacznicy. Już jeden zlikwidował szkołę w powiecie z myślą, że zarobi krocie na sprzedaży budynków. Efekt jest taki, że od kilku lat wszystko niszczeje a kupców jak nie było tak nie ma.
No to wiecej trzeba mordowac i nie pozwalac sie rodzic Zaraz duzo mniej potrzeba bedzie tzw nauczycieli
O czym mówisz Gaga ?Totalna bzdura to nie ma nic do rzeczy. Każda kobieta ma prawo decydowania o sobie. Dyskutujemy o szkole i co zrobić by funkcjonowała.Problem jest w kadrze pedagogicznej i w tym ,że nas nie stać na utrzymanie tylu nauczycieli. Mając tak małe grupy uczniòw ,to te dzieci powinny być geniuszami. A tu jest coś jest nie tak .Jak można dyskryminować dziecko za to, z jakiej pochodzi rodziny. Dzieci z biednych i wielodzietnych rodzin często są bardzo zdolne ,tylko pomóżmy i dajmy im szansę na lepszą przyszłość.Z drugiej strony nauczyciele na lekcjach nie chętnie przekazują wiedzę ale na korepetycjach prywatnie to inna bajka?
NAUCZYCIELA TO NA REKE BRAC KASE ZA NIC SPOKOJ SIELANKA