
Na archiwalnym zdjęciu wykonanym latem 1972 roku znajdujemy odpowiedź dotyczącą pierwotnej nazwy ul. Władysława Cieślaka.
Na pierwszym zdjęciu widać owalny klomb z kwitnącymi, różanymi krzewami. Nic dziwnego, wszakże w tym miejscu zaczynała się ul. Różana.
W tym czasie, za przyczyną Mieczysława Karamuckiego, szefa Zakładu Ogrodnictwa i Terenów Zielonych przy MPGK, miasto zaczęło słynąć z kwietnych dywanów w parku, jak również ukwieconych, ulicznych skwerów. Taką od początku była dzisiaj wyłożona polbrukiem i asfaltem wysepka, na którym znajduje się przystanek „dwójki”.
Ulica biegnie po łuku. Interesujące jest to, że prawie dokładnie tak samo jej przebieg przewidywano już w przedwojennych planach rozwoju miasta. Wtedy uważano, że nowa trasa, nie tak jak teraz, ma się łączyć się z ul. Lipową, ile raczej powinna być przedłużeniem ul. Pruskiej (dz. deptak ul. W. Bartoszewskiego).
Aż trudno uwierzyć, ale jeszcze przez długie powojenne lata właśnie ta bardzo wąska uliczka, była jedną z najważniejszych arterii przelotowych przez miasto. Nową trasę zaplanowano dopiero pod koniec lat 60. a jej budowę rozłożoną na etapy.
Wtedy przy ul. Kopernika rozpoczęto budowę pierwszego osiedla mieszkaniowego we wschodniej części miasta. Było to typowe blokowisko.
W znacznej części składało się z tzw. „korpalowców” – nazwa pochodziła od nazwiska koszalińskiego projektanta. Charakteryzowały się centralnie ulokowaną klatką schodową, do której światło dzienne dochodzi ze świetlików dachowych oraz mieszkaniami co pół piętra. Osiedle obliczone na 2,8 tys. mieszkańców gotowe było już w 1972 roku. Na archiwalnym zdjęciu, na tle jego sylwetki widać także dopiero co wybudowane „od pnia” nowe targowisko. Poprzednie mieściło się na placu Winnicznym, który w tym czasie stopniowo przeobrażał się w wielki plac budowy.
Nowa trasa z nowym targowiskiem spowodowała m.in. zmian trasy „dwójki”. To właśnie w tym czasie znikła pętla autobusowa na rogu ul. Słowiańskiej i Pomorskiej. Od tego też czasu „dwójka” w stronę centrum zaczęła jeździć już nową ulicą.
Przed budową ul. Różanej, ul. Słowiańska była tylko leżącą na uboczu mało znaczącą uliczką. Aż trudno dzisiaj uwierzyć, ale w miejscu dzisiejszego regulowanego sygnalizacją świetlną skrzyżowania ul. Kopernika, Słowińskiej i Szymanowskiego Słowiańska po prostu się urywała i to wręcz w dosłownie. Dalej, pośród pagórków odpadków (to właśnie tutaj wywożono śmieci z całego miasta) oraz podmokłych, porośniętych krzakami i wysokim zielskiem wertepów, wiła się zakolami błotnista i śmierdząca dróżka.
Teren był niezwykle rozległy. Obejmował podmokłe łąki pomiędzy wschodnim stokiem Górki Rynkowej (Winnicznej), a cmentarzem i dalej torami kolejowymi. W tym czasie nie istniały jeszcze ogrody działkowe przy ul. Szymanowskiego. Na całym obszarze znajdowały się liczne bajora i stawy. Na jednym z nich, którejś zimy (w miejscu zajezdni autobusowej) doszło nawet do tragedii…
Z dawnego „archipelagu” różnej wielkości sadzawek, do dzisiaj zachował się tylko jeden, ten przy ul. Kopernika, będący atrakcją parku osiedlowego zwanego urzędowo „Strefą Aktywnego Wypoczynku”.
Dawna dzika i trudna do przebycia trasa ożywała jedynie raz w roku – było to na Wszystkich Świętych. To właśnie tędy, poprzez błota i śmierdzące kałuże, wiodła najkrótsza droga z przydworcowej części miasta.
Budowę obwodnicy podzielono na trzy etapy. W pierwszym etapie wykonano odcinek pomiędzy ul. Słowiańską i Lipową (ul. Różna), w drugim ul. Sikorskiego (pomiędzy ul. Warcisława IV a ul. Słowiańską), a w trzecim najdłuższy odcinek, którego budowę zakończono w latach 1974-75 (ul. Narutowicza).
rok 2014
W latach 80. ulica otrzymała nową nazwę. Jej patronem został szczecinecczanin Władysław Cieślak, były żołnierz Września i I Armii Wojska Polskiego, który przeszedł szlak bojowy aż do Berlina, stawiając w nocy 27 na 28 lutego 1945 r. pierwszy słup graniczny na brzegu Odry.
Dzisiaj ta dawna dość kameralna ulica, jest jedną z najruchliwszych arterii komunikacyjnych Szczecinka.
Jerzy Gasiul
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Super się to czyta. Chętnie poczytam więcej takich artykułów