
Nowoczesną, jak na tamte czasy, szkołę wybudowano w ciągu zaledwie jednego roku. Modernistyczny budynek z cegły klinkierowej, został oddany do użytku dokładnie 1 sierpnia 1934 roku. Kilka lat wcześniej w tym właśnie miejscu na planie miasta pojawiła się nazwa szkoły - Fredrichschule. Nazwa nawiązywała do dynastii Hohenzollernów - Fryderyka II Wielkiego (1740-1786), a także patrona ulicy – uwielbianego przez ówczesnych mieszkańców Neustettin`a - Wilhelma I (1797-1888), urodzonego jako Wilhelm Friedrich Ludwig von Preußen. Przypomnę, że cesarz miał nie tylko „swoją” ulicę (jej historyczna nazwa brzmiała – Kietzstraße), ale przede wszystkim pomnik, który w 1898 roku najpierw ustawiono przed ratuszem, a w 1937 r. wyekspediowano do parku w pobliżu dz. ul. Kilińskiego.
Archiwalne zdjęcie wykonane zostało najprawdopodobniej jeszcze w latach 20. Przedstawia skrzyżowanie Friedrichstraße (dz. ul. 1 Maja) z Schulstraße (dz. ul. Szkolna). Jak widać, w miejscu współczesnego placyku z tablicą upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych w tamtym czasie istniały dwa budynki o szachulcowej konstrukcji. Był już także budynek, znany mieszkańcom powojennego Szczecinka, w którym mieściła się przez kilkadziesiąt lat Szkoła Podstawowa nr 2. Co ważne były już również mury Szkoły Miejskiej, powojennej Szkoły Ćwiczeń, a od 2006 r. siedziby Muzeum Regionalnego.
Miejska Szkoła na poziomie podstawowym została utworzona w 1817 roku. W 1824 roku szkoła otrzymała piętrowy budynek z pięcioma salami lekcyjnymi. Najprawdopodobniej to właśnie ten budynek został utrwalony na zdjęciu archiwalnym. W 1845 roku wybudowano kolejny - to dzisiejsza siedziba muzeum. Tym razem był już murowany, piętrowy z pomieszczeniami dla czterech klas, zaś na górze z mieszkaniem dyrektora i nauczyciela. W tamtym czasie w szkole uczono takich przedmiotów, jak: j. niemiecki, śpiew, religia, kaligrafia, rysunek, matematyka, geografia, historia i przyroda. W 1897 r. wniesiono kolejny budynek – być może był to gmach powojennej SP-2. W tym czasie do szkoły uczęszczało już 1372 dzieci. W latach 20 ze względu na dużą ilość uczniów a także stan obiektów, szkołę podzielono. Część uczniów przeniesiono do oddanej do użytku w 1927 r. Pestalozzischule (dz. pl. Wazów). Siedem lat później przy skrzyżowaniu ul. Szkolnej z dz. ul. 1 Maja w miejscu dwóch wysłużonych budynków powstał nowoczesny czterokondygnacyjny gmach. Jego architektura utrzymana w stylu modernistycznym, bez większych zmian zachowała się do dzisiaj.
Wprawdzie Liceum Pedagogiczne w Szczecinku powołano do życia 1 września 1952 roku, jednak dopiero w sierpniu 1953 roku szkoła mogła się przeprowadzić do dawnej Friedrichschule. Wprawdzie obiekt w tym czasie był jeszcze całkiem nowy, cóż z tego, skoro na swoim wyposażeniu szkoła miała... kilka ławek, stolik i dwa krzesła. Początkowo lekcje odbywały się na parterze. Na pierwszym piętrze mieścił się internat dla dziewcząt a na drugim piętrze Szkoła Ćwiczeń. Dyrektorką szkoły została Janina Marmurowska. Jej następcą został absolwent Jagiellonki - Jan Biskup. W krótkim czasie szkoła zasłynęła z wysokiego poziomu nauczania, a jej absolwenci nie mieli żadnego problemu z zatrudnieniem w szkolnictwie podstawowym. W pierwszym roku istnienia szkoły, było tylko 91 uczniów, zaś kilka lat potem ok. 300. W ostatnim roku szkolnym 1968 - 1969 jej mury opuściło 47 absolwentów. W sumie szkołę ukończyło 612 absolwentów.
W 1965-1966 powstały 2 klasy Technikum Budowlanego, a w działającej już Zasadniczej Szkole Zawodowej - dwie klasy sprzedawców i jedna gastronomiczna. W 1971 r. dyrektorem szkoły został Jerzy Kukulski, a po nim w 1984 Kazimierz Margol, następnie w 1991 Irena Górka, a od 1992 r. Maria Schulz. Od 1982 r. funkcjonuje już tylko Zasadnicza Szkoła Zawodowa, kształcąca w zawodach - kucharz i sprzedawca. Obecny Zespół Szkół nr 2 od 1996 r. nosi nazwę Księcia Warcisława IV. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie