To jedno z bardziej zadrzewionych miejsc na terenie Szczecinka. Kilkudziesięcioletnie drzewa na cmentarzu komunalnym tworzą niepowtarzalny klimat i niezależnie od zmieniających się miesięcy dodają nekropolii uroku. Z drugiej strony mogą być także przyczyną niemałych problemów. Przekonali się o tym kilka tygodni temu mieszkańcy Szczecinka, którym powalone przez wiatr drzewa uszkodziły groby bliskich. Na kiepską kondycję cmentarnych drzew zwrócił ostatnio uwagę również jeden z naszych Czytelników. Jak podkreślił – te chore i spróchniałe właśnie ze względu na bezpieczeństwo powinny zostać usunięte.
- Wystarczy się przejść po cmentarzu, żeby zwrócić uwagę, że tych chorych i przekrzywionych drzew na cmentarzu jest naprawdę mnóstwo – zaznaczył w rozmowie z redakcją Czytelnik. – Coś z tym można zrobić. Ostatnio przy trochę silniejszym wietrze okazało się, że drzewa są bardzo słabe. Mnóstwo z nich zniszczyło nagrobki. Wielu ludzi poniosło straty, bo przecież nie zawsze pamięta się o tym, żeby nagrobek ubezpieczyć. Zarządca cmentarza za takie straty nie odpowiada. Wycinka drzew, zwłaszcza tych starych, powinna być więc prowadzona na cmentarzu regularnie.
Rzeczywiście po tym jak przez Szczecinek przeszedł orkan Barbara informowaliśmy, że na cmentarzu komunalnych silny wiatr powalił pięć drzew. Jedno było na tyle mocno przechylone, że trzeba było je ściąć. Jak powiedział nam Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK w Szczecinku, aby minimalizować skutki ewentualnych uszkodzeń nagrobków co roku kilkadziesiąt sztuk drzew jest z terenu cmentarza usuwana. – W ubiegłym roku musieliśmy usunąć około 50 drzew – wyjawia nam Tadeusz Chruściel. – W tym roku liczba ta wyniesie około 30. Co ważne, są to drzewa stare, schorowane, których system korzeniowy także może stanowić zagrożenie dla grobów.
- Okresowo dokonujemy także przeglądu drzew rosnących na cmentarzu – dodał nasz rozmówca. – Ostatnio taki przegląd odbył się z pracownikami Urzędu Miasta. – Doszliśmy do wniosku, że trzeba będzie zastanowić się nad przyszłością urokliwego szpaleru daglezji, których stan niestety bardzo się pogorszył. Wprawdzie nadal stanowią ozdobę jednej z cmentarnych alejek, ale patrząc na nie, mieszkańcy mogą odczuwać obawy o to, czy te drzewa przy mocniejszym wietrze nie spowodują uszkodzenia nagrobków. Dlatego będziemy zastanawiać się, czy w miejsce tych starych drzew po prostu nie zrobić nowych nasadzeń.
Wiceprezes zwraca przy okazji uwagę, by jednak, mimo dodatkowych opłat, ubezpieczać nagrobki. – Wszyscy się zgodzimy, że kwestia dbania o groby bliskich jest sprawą bardzo delikatną. Jeśli chodzi o ubezpieczenia nagrobków, to są niemal symboliczne kwoty, a wszystko mogą zmienić – podkreśla Tadeusz Chruściel.
foto: jeden z efektów działań orkanu Barbara
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie