
Cieszę się ogromnie, że powstał raport stworzony przez Politechnikę Koszalińską, Akademię Pomorską w Słupsku i przedsiębiorców zrzeszonych w Izbie Przemysłowo Handlowej w Koszalinie pt: „Województwo środkowopomorskie od 2020r”. Autorzy zawarli tam argumenty za powołaniem 17 województwa. Zaproponowany termin utworzenia nowego województwa jest ambitny, ale nie wiem czy realny. Faktem jest, że należy się spieszyć, gdyż za chwilę będzie negocjowany przyszły budżet unijny na lata po 2020r. Przypomnę, że główną przyczyną zaniechania utworzenia nowego województwa było to, że środki unijne w tym okresie programowania zostały przydzielone na całe nasze województwo. Czy stworzenie nowego podziału administracyjnego dla Powiatu Szczecineckiego i Szczecinka ma znaczenie? Moim zdaniem ma i to duże.
Lansowana od lat koncepcja polaryzacyjno-dyfuzyjnego rozwoju Polski i naszego regionu moim zdaniem nie sprawdziła się. A może inaczej, sprawdziła się tylko, jeżeli chodzi o polaryzację. Proces dyfuzji nie nastąpił. Wyjaśnię czytelnikom, co autorzy tej koncepcji mieli na myśli. Otóż założono, że w pierwszej fazie nastąpi polaryzacja pomiędzy Szczecinem i pozostałym obszarem województwa. Nastawiono się na szybszy rozwój stolicy naszego województwa w stosunku do peryferii. To wzmocnienie następowało poprzez realizację w większym stopniu inwestycji w obszar metropolitalny i czyniono to kosztem naszego obszaru. Specjalnie i z premedytacją przenoszono stanowiska pracy w administracji i z innych obszarów do Szczecina. To spowodowało m.in. odpływ ludności z naszego regionu. Po kilku latach dysproporcji rozwojowych dobrobyt ze Szczecina miał się „rozlać” na pozostałe powiaty naszego województwa. Czy dotrze on do nas i kiedy, nie jest wiadome. W mojej ocenie Szczecin na nas nigdy nie będzie oddziaływał, bo jest za daleko. Wynika to z materiałów opracowanych przez rząd. Środkowa część województwa jest wykluczona komunikacyjnie. Droga S6 nie będzie miała dla nas istotnego znaczenia. Jeżeli chodzi o poprawę komunikacji to bardzo mi się spodobała koncepcja włączenia komunikacyjnego naszego regionu zaproponowana przez Słupsk i Ustkę. Propozycja budowy drogi szybkiego ruchu z Ustki przez Słupsk do Bytowa , Chojnic i Człuchowa i dalej do Bydgoszczy. Droga ekspresowa ta miałaby przebiegać wzdłuż drogi krajowej nr 21 (Ustka – Biały Bór) i następnie przez Chojnice drogą krajową nr 25. Ta propozycja nie została zaakceptowana, ale dla nas ona byłaby prorozwojowa. Wiedzie ona (zgodnie z prawidłami geopolityki) do źródła siły. Mam tu na myśli Warszawę. Skomunikowanie naszego regionu z Warszawą dałoby nam silny impuls rozwojowy. Musimy przełamać te bariery komunikacyjne z centrum Polski , które są od zaborów. Martwi mnie to, że nasze wykluczenie będzie potęgowane przez nową trasę Pendolino do Kołobrzegu, przez Tczew, Słupsk i Koszalin. To oznacza, że nie będzie szansy na modernizację linii kolejowej Poznań Kołobrzeg pod Pendolino i trasa ta będzie mieć coraz mniejsze znaczenie skoro główna komunikacja odbywać się będzie przez Słupsk i Koszalin. Niepokojąca sytuacja tworzy się także dla nas od strony wschodniej. Nastąpi elektryfikacja odcinka linii kolejowej zaledwie pomiędzy Człuchowem a Chojnicami. Brak planów, co od dalszych działań modernizacyjnych w kierunku Szczecinka. Ciekawostką jest to, że uwzględniono także elektryfikację z Człuchowa w kierunku na Piłę. PKP chce oddać dworzec w Szczecinku. Myślę, że chcą oddać, gdyż nie ma on dla nich istotnego znaczenia.
Wracając do koncepcji nowego województwa. Można usłyszeć, że to łączenie biedy z biedą. Czy tak jest naprawdę?
Województwo zachodniopomorskie składa się z 4 podregionów (NUTS3-Klasyfikacja Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych): koszalińskiego, stargardzkiego, szczecińskiego i miasta Szczecina.
Pod względem poziomu PKB, najlepiej wypada podregion miasto Szczecin – stolica regionu (33,3% udziału w PKB województwa w 2012 roku) i podregion koszaliński, obejmujący również miasto Koszalin (30,6%).
Z kolei w podregionie szczecińskim udział w PKB województwa w 2012 roku wynosił 19,0%.
Najniższe wartości wskaźnika PKB w województwie odnotowywane są nieprzerwanie w latach 2000 – 2012 w podregionie stargardzkim (2012 r. – 17,1% PKB wojewodztwa).
Przeliczając PKB na mieszkańca i odnosząc wskaźnik do średniej dla kraju, można także zauważyć, iż miasto Szczecin, mimo, iż zachowuje pozycję lidera wśród podregionów w województwie, wydaje się nie wypełniać w pełni funkcji inicjatora rozwoju społeczno –gospodarczego, gdyż dystans pomiędzy miastem Szczecin a innymi podregionami na przestrzeni lat zmniejszył się.
Wyraźnie w tej statystyce można zauważyć, że podregion koszaliński ma podobny potencjał gospodarczy, co miasto Szczecin. I to właśnie widzą nasi przedsiębiorcy. Oni czują to, że Środkowe Pomorze posiada samodzielny rdzeń gospodarczo-społeczny. Dlaczego ich nie posłuchać, że to byłoby dobre dla nas?
Ciekawą sprawą jest także to, że Lokalny Wskaźnik Rozwoju Społecznego (LHDI – Local Human Development Index) dla naszego województwa zanotował spadek i z 8 pozycji w kraju spadliśmy na 11. Przeskoczyły nas podkarpackie, lubuskie i podlaskie. Coś tu nie działa.
Wierzę, że temat nowego województwa wywoływany przez naukowców, przedsiębiorców będzie także poruszany w samorządowej kampanii wyborczej. Dlatego chciałem Państwu przybliżyć te zagadnienia abyście mogli bardziej świadomie dokonać wyboru. Wyzwań dla nowych samorządowców w nowej kadencji będzie bardzo dużo.
Marek Kotschy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Politechnika Koszalińska i Akademia Pomorska w Słupsku to faktycznie 'naukowcy'.
To jakiś dramat a nie rozprawa naukowa. Województw w Polsce powinno być max osiem. Należy zmniejszać urzędasów a nie zwiększać.
szpital wojewódzki w Koszalinie albo Słupsku to chyba żart!
Czy rzeczywiście należy zmniejszyć liczbę województw do 8??? Jeśli tak to proponuje zlikwidować jako pierwsze zachodniopomorskie i przyłączyć je w całości do Poznania. Szczecin zostanie miastem powiatowym i "zmniejszy się liczba urzędasów". Albo idąc dalej powołać jedno województwo ze stolicą w Łodzi (środek Polski) - to dopiero będą oszczędności. A tak na prawdę to proponuję nie słuchać debili (czyt. niektóre komentarze powyżej).
Linia kolejowa do Człuchowa nie ma być elektryfikowana. Ma być wybudowana nowa linia kolejowa do Wierzchowa (i dalej do Piły). Chodzi o to, żeby pociągi jeżdżące do Trójmiasta z Piły przejeżdżały przez Człuchów. Teraz jadą na Chojnice omijając Człuchów
wschodnia czesc powiatu czluchowskiego, bytowskiego, ma blizej do Gdanska niz do Koszalina czy slupska