
Wprawdzie w niniejszym cyklu o parkowym lapidarium pisałem już dwa razy, jednak co jakiś czas odnajdują się nowe, nieznane i dotąd nie publikowane zdjęcia. Łamiąc dotychczasową konwencję, tym razem zamieszczam dwie archiwalne fotografie. Jedna z nich, wydana w formie pocztówki, jest podkolorowana i trochę nieostra. Została wydana w Lipsku w 1905 roku i z pewnością należy do najstarszego dokumentu ikonograficznego tego miejsca. Na pierwszym planie – nie licząc mężczyzny w garniturze – widać kamień upamiętniający Bismarcka. Znacznej wielkości głaz z owalnym medalionem stał na ok. 1,5 metrowej wysokości kopcu, usypanym z dużych, polnych kamieni. Co ciekawe głaz miał dość kanciastą formę i znacznie różnił się od obłych polnych kamieni. Z biegiem czasu przykrył go, dość szczelnie bluszcz. Taki właśnie jego wygląd został utrwalony na wielu późniejszych zdjęciach.
Nic mi nie wiadomo o dacie powstania pomnika. Parkową pamiątkę musiano postawić najprawdopodobniej tuż po śmierci Bismarcka (1898 r.) a więc znacznie wcześniej niż drugi parkowy monument (zachowany do dzisiaj) – kamienną wieżę, którą wybudowano w 1910 roku. Kanclerza w Szczecinku (Neustettin`ie) upamiętniono nie tylko tymi budowlami kamiennymi. Otóż tuż obok głazu posadzono dąb. Drzewo zostało wyhodowane w Lesie Saksońskim (Sachsenwalde) nieopodal Hamburga i co ważne, do dzisiaj znajduje się w doskonałej kondycji. Dodam, że dąb od wieków uważany jest za symbol siły, długowieczności a także szlachetności i sławy. Tymi przymiotami obdarzano Bismarcka – taki był niemiecki punkt widzenia, znanego ze swojej rasistowskiej postawy wobec Polaków „żelaznego” kanclerza.
Dąb Bismarcka rośnie zaledwie kilka metrów od odsłoniętego 6 września 2008 roku pomnika w kształcie dwóch czarnych prostopadłościanów. Pomnik wykonany z afrykańskiego granitu impala, upamiętnia niemieckich mieszkańców miasta i powiatu. Dlaczego akurat został umieszczony w tym miejscu? Odpowiedź wydaje się oczywista. To właśnie miejsce uświęcone tradycją i to tutaj do 1945 roku znajdowało się lapidarium. Lapidarium w dosłownym tego słowa znaczeniu, to miejsce, w którym prezentuje się zgromadzone okazy kamieni naturalnych czy kamienne fragmenty architektoniczne. W tym przypadku miejsce to nazwano Gedenksteinen, co na polski można przetłumaczyć jako „kamienie pamiątkowe”. W jego skład wchodziły trzy duże głazy: największy upamiętniał właśnie kanclerza Otto von Bismarcka, dwa pozostałe feldmarszałka Helmuta von Moltke i hrabiego Albrechta von Roons`a.
Po wojnie lapidarium zostało zrównane z ziemią i do dzisiaj zobaczyć można jedynie kilka wystających nad murawą kamiennych głazów. Współczesny pomnik upamiętnia niemieckich mieszkańców miasta i powiatu. Informuje o tym dwujęzyczny napis: W DOWÓD PAMIĘCI O NASZYCH ZMARŁYCH Z MIASTA I POWIATU NEUSTETTIN i powyżej ZUM GEDENKEN AN UNSERE TOTEN AUS DER STADT UND DEM LANDKREIS NEUSTETTIN. Zdumiewa w tym to, że w polskim tekście nie wiadomo z jakich powodów polską nazwę miasta zastąpiono niemiecką (i to za zgodą radnych), ale o tym już pisałem i nie będę się powtarzał. Drugie archiwalne zdjęcie zostało wykonane kilka lat później. Widać jak w tym czasie park powoli się zmieniał, stając się ulubionym miejscem spacerów i niedzielnych imprez.
W Szczecinku najbardziej znany jest Dąb Adaś. Posadzono go w 1957 roku na cześć Adama Mickiewicza, patrona Szkoły Podstawowej nr 1 przy pl. Wazów. Drzewko się nie przyjęło i na drugi rok posadzono kolejne. Drugim, znacznie mniej znanym, jest to z Parku Leśników przy ul. Kołobrzeskiej. Drzewo zostało wyhodowane z nasion pochodzących od najstarszego polskiego Dębu Chrobry. Nasiona pobłogosławił podczas pielgrzymki leśników w 2004 r. Jan Paweł II. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie