
Po dwóch tygodniach (tyle czasu na odpowiedź przewiduje Prawo Prasowe) Urząd Miasta w Szczecinku przygotował odpowiedzi na zadane przez nas pytania w sprawie maseczek dla szczecinecczan. Niestety. Dziś (czwartek, 30.04) otrzymaliśmy tylko część informacji, które interesowały mieszkańców Szczecinka. Pojawiły się za to pewne rozbieżności, które sprawiają, że pytań o darmowe maseczki oraz o pieniądze, które prawdopodobnie otrzymała "Fundacja dobrerzeczy", jest teraz znacznie więcej niż było.
Przypomnijmy. Dwa tygodnie temu Urząd Miasta w Szczecinku, idąc wzorem innych okolicznych miast, przekazał mieszkańcom maseczki ochronne. Jak poinformował burmistrz Daniel Rak, miasto zamówiło ponad 60 tys. maseczek, w tym połowę z tego miały stanowić maseczki wielorazowego użytku.
Jak poinformował burmistrz, Daniel Rak, szyciem maseczek dla mieszkańców miały się zająć także “lokalne szwaczki” oraz “Fundacja dobrerzeczy”. Jej prezesem była Lidia Pieńkos, która została “pełnomocnikiem burmistrza do spraw przeciwdziałania skutkom COVID-19" i która również bierze aktywny udział w akcji polegającej na przekazywaniu mieszkańcom maseczek.
W międzyczasie „Fundacja dobrerzeczy”, z którą także powiązany jest odzieżowy sklep internetowy, zachwalany na FB m.in. przez wiceburmistrza Macieja Makselona, opublikowała na swoim kanale Youtube filmik informacyjny: “Chroniąc siebie, chronisz innych”. Mieszkańcy zaczęli zadawać i sobie, i nam pytania, o to, na co konkretnie i do kogo trafiły miejskie pieniądze.
Urząd Miasta Szczecinek kupił w sumie 35 tysięcy maseczek wielorazowego użytku, które następnie były kolportowane wśród mieszkańców. Cena zakupu jednej maseczki to 3,82 zł brutto. Maseczki zostały zamówione i kupione od firmy: Manufaktura Warszawska. Pieniądze na ten cel pochodziły z puli przeznaczonej na zarządzanie kryzysowe
- poinformował po dwóch tygodniach Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy UM w Szczecinku.
Kolportażem maseczek wielorazowego użytku zajęli się pracownicy Poczty Miejskiej, OSiR-u, SAPiK-u, Urzędu Miasta oraz zarządcy spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych z terenu Szczecinka. Pani Lidia Pieńkos powołana została na stanowisko Pełnomocnika Burmistrza Miasta Szczecinek ds. przeciwdziałania skutkom COVID-19.
Do zadań Pełnomocnika należy m.in. koordynowanie szycia dodatkowych maseczek wielorazowego użytku, które zlecone zostało szczecineckim szwaczkom
- dodał rzecznik.
Jaką zapłatę za swoją pracę otrzymały panie, które uszyły maseczki? Jakie konkretnie zadania wykonała oraz ile pieniędzy za to otrzymała wspomniana już wcześniej “Fundacja Dobrerzeczy”? Mateusz Ludewicz odpowiedział:
Wszystkie Panie szyjące maseczki podpisały stosowne umowy z Samorządową Agencją Promocji i Kultury. SAPiK dostarcza im także materiały niezbędne do szycia. Podobnie jest w przypadku przyłbic, których produkcję także koordynuje Pani Lidia Pieńkos. Poszczególne materiały kupowane są bezpośrednio przez SAPiK i to Samorządowa Agencja Promocji i Kultury dysponuje zestawieniem wszystkich poniesionych kosztów.
Warto zwrócić uwagę na to, że wciąż więc nie wiadomo, jakie kwoty ewentualnie przekazało miasto i komu.
Na uwagę zasługuje też fakt, że zarówno Lidia Pieńkos, jak i osoby związane z Fundacją Dobrerzeczy publicznie informowały wszystkich, że nawiązały współpracę nie z SAPiK-iem, ale właśnie z Urzędem Miasta w Szczecinku. Na ulotce, którą każdy mieszkaniec Szczecinka otrzymał wraz z maseczką także znajduje się logo Urzędu Miasta - nie Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.
Skąd więc te wszystkie rozbieżności? Dlaczego władze Szczecinka nie chcą odpowiedzieć wprost na zadane pytania? Czy mieszkańcy dowiedzą się, z kim współpracuje, jakie kwoty i na co konkretnie otrzymuje "Fundacja dobrerzeczy" oraz tak zwane “miejskie szwaczki”?
Fot. Czytelnik.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To teraz może polactwo zrozumie po co jest ta "pandemia"?
Sześćdziesiąt tysięcy maseczek równa się sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców? Serio serio mamy tylu mieszkańców?
ale mnie jako mieszkańca to naprawdę nie interesuje kto to szył i czy to szło przez SAPIK czy UM bezpośrednio. Wolałbym aby były wyjaśniane wielomilionowe wałki posłów i ich rodzin.
12:45:05
To nie czytaj, a pytania o wałki posłów skieruj do prasy ogólnokrajowej, a nie lokalnej.
Moim zdaniem zawsze kiedy sytuacja jest przejrzysta i jasna nikt nie boi się podać kwot i faktów .Nie powinno być to tajemnicą skoro wydawane są pieniądze publiczne. Czy to tak trudno odpowiedzieć kosztowała tyle i tyle i skasował ten i tamten. koniec kropka i po temacie. Po co kombinować i mieszać?
Najlepsze jest to , że na osiedlu Zachód nikt nie widział tych waszych mseczek, może wszystko na Sójcze wzgórze trafiło podane na tacy przez Panią Prezesss???????????? a wy mieszkańcy otrzymaliscie miseczki ?
Lawirują markują, robią uniki, znaczy jakiś wał musi być bo stare przysłowie pszczół mówi "na złodzieju czapka gore" czyli ktoś ma tu nieczyste sumienie.
Czego się nie tkną ratuszowi z peło to syf. A co u ptaszydła? W krzaczorach koperskiej? Kto za to zapłacił? A kodziary na fejsach dalej wielbią. Strasznie ubecko- resortowa mieścina. Muszą wymrzeć przynajmniej dwa pokolenia, żeby te układy wyczyścić.
Jedna wielka klika, a większość mieszkańców to popiera w wyborach. Kiedy społeczeństwo zacznie myśleć samodzielnie ? Obawiam się, że nigdy
Burmistrz mówi że 60 tys. maseczek tutaj rzecznik pisze że 30. No to jak jest? Gdzie nie zapytać to coś się nie zgadza. ....
Co niektórym nieznane jest pojęcie "dobre imię" /nazwisko , stanowisko , instytucja/ . Dziadostwem jest dać się sprzedać za jakieś 5-10 tysięcy zł - pewnie do podziału jeszcze , chyba że podobne "akcje" robią często .
Odwrócenie uwagi od wyborów listonoszy i ujawnianiem danych obywateli.
"pełnomocnik burmistrza do spraw przeciwdziałania skutkom COVID-19" - kpina. Co to za sztuczne stanowisko? Koordynuje szycie masek? Ciekawe ile na takim stanowisku koordynatora można zarobić :). Oj śmierdzi to wszystko...
Do Gość - niezalogowany W dołączony zarządzeniu jest że to funkcja społeczna. Aha. Ale tylko do koordynowania szwaczek czy coś więcej? A jak coś więcej to co?
Zadaję sobie pytanie czy ludzie piszący komentarze naprawdę tak myślą
Do komentującego powyżej. Czy ty myślisz że ludzie są aż tak głupi i będą tolerować robienie za pieniądze podatników kampanii dla koleżanki burmistrza? Mieszkańcy mają dość robienia z tego miasta folwarku.
Ciekawe komu zależy żeby podkręcać temat do znudzenia o tych maseczkach.Komu zależy żeby skłócac mieszkańców ?Gdyby maseczki były zabezpieczone przez rządzących w odpowiedniej ilości to by nie było tematu.
Co to znaczy ,,maseczki zabezpieczone przez rządzących"??? A od czego są trzej ratuszowi? Za co im płacisz? A co ma do wytykania przekrętu, skłócanie? Mniej tefałenu.
Tu nikt nikogo nie skłóca, po prostu społeczeństwo ma dosyć że w dobie kryzysu jacyś cfaniacy chcą się dorobić na cudzym nieszczęściu. Czy peowczyki w czasie pandemii potrafią zdezynfekować swoje łapska jakimś żelem antybakteryjnym?
W czasie epidemii wydaje się miliony na drukowanie tzw.kart do tzw.głosowania a póżniej to wszystko idzie do kosza.I tu trzeba sprawę wyjaśnić za nasze podatki.A tzw. telewizja milczy.
Darmowe to nie wszędzie trafiają, ja też nie dostałam, pewnie dlatego, że miało być 60 tyś a okazało się, że jest 30 tyś. Reszta się pewnie rozmyła.
I znowu przewałka WSTYD rzecznik miasta który nic nie wie i spycha do udzielenia informacji SAPIK to pytanie do ludzi PO CO ON JEST???