Na dworcu PKP w Szczecinku ktoś ukradł dużego różowego pluszaka. Złodziej uciekł strażnikom miejskim, ale namierzył go operator monitoringu. Miś wrócił do właścicielki – starszej pani, która wiozła go w prezencie dla wnuka. Sprawcę przekazano policji.
O sprawie poinformowała Straż Miejska w Szczecinku.
W niedzielne popołudnie na szczecineckim dworcu PKP zginął duży różowy miś. Pluszak należał do starszej pani, która wiozła go w prezencie dla wnuka.
Kobieta odłożyła zabawkę na chwilę, żeby kupić bilet. Wystarczyło kilka minut. Kiedy wróciła, misia już nie było.
Straż miejska dostała zgłoszenie o 16:10. Patrol szybko namierzył podejrzanego – siedział na przystanku przy ul. Sikorskiego z gigantycznym różowym pluszakiem. Trudno było go ukryć.
Na widok radiowozu mężczyzna zostawił zabawkę i zaczął uciekać. Strażnicy ruszyli za nim, ale zgubili go w okolicy.
Tu do akcji wkroczył operator miejskiego monitoringu. Śledził uciekiniera kamerami i naprowadził patrol. Złodzieja pluszaków zatrzymano i przekazano policji.
Różowy miś wrócił do właścicielki i pewnie trafił ostatecznie we właściwe ręce obdarowanego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie